Polski Klub Audi C4

Siemanko, od paru dni mam problem z moim audi a mianowicie:
Posiadam gaz sekwencyjny nie wiem zbytnio co to dokładnie jest ale w każdym bądź razie coś dość starego, podczas jazdy samochód normalnie przełącza się na gaz po czym po paru kilometrach, jest szarpnięcie i wyłącza gaz mruga czerwona kontrolka i niebieska od "załączania gazu" więc przełączam wtedy przyciskiem i znów na chwile delektuję się oszczędną jazdą, po czym powtórka i tak ciągle przyznam,że jest to dość uciążliwe. Może macie jakieś porady czym może być to spowodowane ?

Ja mam.... czerwona i niebieska kontrolka to może instalka kme albo............ no właśnie jaka ?? twoje objawy to albo padniety któryś czujnik, mapsensor albo reduktor.... bez kompa niestety nikt Ci diagnozy nie postawi

braciak miał to samo w fordzie galaxy, podjechał do gazownika podpiął kompa wrzucił nową mapę i autko śmiga aż miło, tak to trudno wróżyć z fusów...

Borixon, układ zapłonowy.....tutaj szukałbym problemu. Już kiedyś przechodziłem podobną sytuację. Instalka to raczej KME jak wspomniał kolega Key100l, może problem leżeć także w reduktorze....zbyt słabe ciśnienie rozłącza instalkę. Coś podobnego jest w brc.

Ok sprawdziłem jest to KME, jestem umówiony z gazownikiem więc może ogarnie temat, bo obecnie jest to strasznie uciążliwe

Bez kabla to jak wyżej napisano wróżenie z fusów. Stawiałbym na spadki ciśnienia poniżej zakresu. Nie śmierdzi Ci pod maską LPG ? Bo może zwyczajnie ciśnienie spada na wężach z powodu nieszczelności. Popsikaj pianą na łączeniach.

Ok, zobacze, po za tym zauważyłem,że problem pojawia się tylko przy wysokich temperaturach, bo rano gdy jadę do pracy wszystko jest elegancko,dopiero gdy wracam i jest mega gorąco wtedy dzieje się owe zjawisko

Identyczne objawy miałem kiedyś w 2.8 AAH. W upale (chociaż nie zawsze) przełączał na Pb i nie chciał z powrotem na LPG. Zrobiło mi się w to w trasie Wawa-Międzyzdroje w 2006 Trasa pokonana na Pb (a miały być wtedy tanie wakacje pod namiotem ), dopiero ok.23 jak zrobiło się chłodniej pod Szczecinem to wrócił na LPG i przez jakiś czas działał....do czasu. Wtedy pamiętam, że pomogła wymiana reduktora.

Również przeżyłem opisane wyżej problemy. Objawy były podobne.
Rano kiedy było chłodniej wszystko śmigało, lecz kiedy zaczynał się upał to gaz przestawał działać.
Pamiętam, że trochę się wtedy tego naszukałem, kilka wizyt u gazownika i przeszukane fora.
Okazało się, że padł reduktor a dokładnie elektrozawór. Wtedy miałem reduktor "damex" z eletrozaworem wbudowanym, który z biegiem czasu zatarł się przez osady z gazu i przy spadku ciśnienia opadał i blokował się.
Kupiłem reduktor KME i sam wymieniłem bo jakoś drogo w warsztatach wyceniali.
Przy czym w przypadku KME elektrozawory z filtrem fazy ciekłej znajdują się przed reduktorem na takim jakby "mostku", można sprawdzić obchodząc go przykręcając króciec bezpośrednio do reduktora.
Jako rozwiązanie testowe, brak filtra nie powinien tu być bardzo problematyczny zwłaszcza, że dalej znajduje się filtr lotny.

Możliwe że reduktor jest taki zasyfiony że nie wyrabia temperaturowo i sterownik wyłącza gaz żeby nie zamrozić wtrysków. Ewentualnie gdzieś mu ciśnienie spada przy wyższej temp albo rośnie zbyt duże i komp odłącza. Bez interfejsu nic nie zobaczysz, jak masz interfejs TTL na usb to możesz się na 99% podłączyć do tego kompa, ja przelotką usb za 4zł z allegro łącze się ze swoim stagiem i wszystko śmiga, tylko nie uaktualniam oprogramowania nim bo się jednak boje.

Na 100% problem z reduktorem.