KSIĘGA GOŚCI BUTTERBEAN GARAGE
- Butterbean
- Administrator
- Posty: 3585
- Rejestracja: 2011-03-10, 13:41
- Imię: Tom
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 193KM (ACK)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Olsztyn
- Płeć:
sprzedaż częsci używanych-
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
- kasiarka
- C4 Autorytet
- Posty: 476
- Rejestracja: 2011-06-20, 21:31
- Imię: Radek
- Moje Audi: 100 C4
- Rok produkcji: 1992
- Silnik: 2.6E 150KM (ABC)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Olecko
- Płeć:
piekny
Jest:
100 c4 2.6 Quattro
100 c3 2.5Tdi szczupak
Lancia Thesis 2.0TB Emblema
Było:
Byłe A6 C4 2.6 ośka
- Butterbean
- Administrator
- Posty: 3585
- Rejestracja: 2011-03-10, 13:41
- Imię: Tom
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 193KM (ACK)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Olsztyn
- Płeć:
z ciekawostek?
dzis kuzyn polecial z olo do katowic..zapodal sobie avanture 2.6 z 1993 roku... o ile dojedzie do olsztyna to bedzie kolejny fajny projekcik byc moze.....
dzis kuzyn polecial z olo do katowic..zapodal sobie avanture 2.6 z 1993 roku... o ile dojedzie do olsztyna to bedzie kolejny fajny projekcik byc moze.....
sprzedaż częsci używanych-
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
- Butterbean
- Administrator
- Posty: 3585
- Rejestracja: 2011-03-10, 13:41
- Imię: Tom
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 193KM (ACK)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Olsztyn
- Płeć:
siema.w garazu niewiele sie dzieje..eska powoli sie dematerializuje.
w zamian za stolik trafil do domu inny stolik wlasnej roboty do ktorego wykorzystalem szybe made in butterbeangarage..
bylem zmuszony przerejestrowac w koncu autka..zmiana miejsca zamieszkania..
suczki dostaly numer po numerze...
w sumie 3 audi w rodzinie-kuzyna 100c4avant 2,6 dostalo 118
w zamian za stolik trafil do domu inny stolik wlasnej roboty do ktorego wykorzystalem szybe made in butterbeangarage..
bylem zmuszony przerejestrowac w koncu autka..zmiana miejsca zamieszkania..
suczki dostaly numer po numerze...
w sumie 3 audi w rodzinie-kuzyna 100c4avant 2,6 dostalo 118
Ostatnio zmieniony 2014-02-09, 21:34 przez Butterbean, łącznie zmieniany 1 raz.
sprzedaż częsci używanych-
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
- kasiarka
- C4 Autorytet
- Posty: 476
- Rejestracja: 2011-06-20, 21:31
- Imię: Radek
- Moje Audi: 100 C4
- Rok produkcji: 1992
- Silnik: 2.6E 150KM (ABC)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Olecko
- Płeć:
O panie. Teraz to normalnie jedna wielka Mafia... Tablice prawie takie same. Ale stolik zayebisty
Jest:
100 c4 2.6 Quattro
100 c3 2.5Tdi szczupak
Lancia Thesis 2.0TB Emblema
Było:
Byłe A6 C4 2.6 ośka
- Butterbean
- Administrator
- Posty: 3585
- Rejestracja: 2011-03-10, 13:41
- Imię: Tom
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 193KM (ACK)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Olsztyn
- Płeć:
wczesniej szlo no i nsz...ale przeprowadzilem sie dwa lata temu do powiatu wiec nol.a ze musialem kuzyna przypilnowac zeby przerejestrowal auto to zarejestrowalem 80 na siebie..a ze byly 3 tablice jedna po drugiej numery to pierwsze wzial kuzyn a drugie i 3 ja..i tak musialem i tak musialem..
sprzedaż częsci używanych-
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
- Butterbean
- Administrator
- Posty: 3585
- Rejestracja: 2011-03-10, 13:41
- Imię: Tom
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 193KM (ACK)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Olsztyn
- Płeć:
garaz dorobil sie udoskonalenia w takiej postaci...
dzieki andrzej caddy moze owoli sie urzadzi jakos tą bude...
dzieki andrzej caddy moze owoli sie urzadzi jakos tą bude...
sprzedaż częsci używanych-
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
-
- Adept
- Posty: 21
- Rejestracja: 2013-07-24, 16:47
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: OLSZTYN
- martinez
- Audi Mastah
- Posty: 700
- Rejestracja: 2011-06-20, 17:05
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Nowogard
OK chciałem tylko napisać że odwiedziłem, zobaczyłem, regały obskoczyłem (w dosłownym tego słowa tłumaczeniu ;D ) nawet dach sprawdziłem i muszę przyznać że spoko miejsce ze spoko ludźmi nie raz tam jeszcze wpadnę
Moderator Facebookowy
Nie dyskutuj z idiotą !!!
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem..
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem..
- Butterbean
- Administrator
- Posty: 3585
- Rejestracja: 2011-03-10, 13:41
- Imię: Tom
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 193KM (ACK)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Olsztyn
- Płeć:
wyprawa po zlote runo..
dzis pojechalem do gdyni odebrac dawce...podróz na tyle z przygodami że po krotce opiszę...
wyjazd o 9..laweta zalatwiona przez kuzyna..najazdy zrobione z podkladow kolejowych...
jak tylko wjechalem na droge S7 milomlyn elblag przeczuwalem klopoty..a jak juz zauwazylem ITD po przeciwnym pasie to wiedzialem ze cos bedzie..zawrocili nie wiem nawet gdzie i na bombach mnie gonic...wyprzedzilio i wlaczyli jedz za mna folow me czy jakos tak heheh..
wysiadla baba chlop...blndyna a w bicepsie miala jak binek w udzie..
dokumenty...dalem..pytam co zrobilem a on/ona nic ze kontrola rutynowa..
po 10 minetach wraca oddaje dokumenty i sie pyta co ja tym bede wozil..mowie ze nic ze deski wioze i kola do auta na zapas heh.
wsiadlem i pojechalem..dopiero spojrzalem w kwit..przyczepka ma wazyc 150kg i miec rzekomo 300kg ladownosci...
od razu powiem ze dwuosiowa laweta. ale kwit musial byc na tyle twardy ze dali mi spokoj...
dzeiki koledze M4GIK chyba tak sie pisze po 3 godzinach udalo sie wredne padlo zapakowac..3 razy nam z lawety zjezdzala..raz laweta nawet stanela na sztorc...
dobra wrtacam..sie okazuje ze z 4 kol jeden kapec..
do tego jakis gamon zamontowal opony tak wysokie ze po zaladunku tarlo o podloge od spodu..i to ostro tarlo heh.
poza zakopaniem sie w piachu mniej wiecej 40 km zrobilem dobrze tzn z predkoscia 40-50km...bo jak sie raz napedzilem do 100km/h to stwierdzilem ze 3 pasy obwodnicy gdanska sa zdecydowanie za waskie dla mnie...miotala mna jak szatan....
po 40km zaczelo cos walic w podwozie..zjechalem..patrze a kolo ma mega babla..druty na wierzchu itp...dodam ze to pekniete kolo bylo z tej samej strony co kapec.....zdecydowalem ze upuszcze z tego rozerwanego kola powietrze i caly ciezar siadzie na tej jednej kapciowatej..dojechalem tak km do stacji..dobilem ze 4 bary w tego kapcia i jazda do olsztyna..
oczywiscie predkosc przelotowa 50km na godzine...
przed ostroda slysze ze stoja z suszarka...ok 4km przed patrolem zjechalem na parking i mysle przeczekam bo jak mnei zobacza na tych kapciach i tych oponach to mi zcholuja lawete ...
zjechalem i slucham w radiu..zlosc bo do domu 40km a tu trtzeba pauze robic..pale fajka...i nagle patrze a z tylu radiowóz stoi..wyjechali z tego miejsca gdzie mialem dojechac i puscili sie w pogon za jakims piratem i na moim aprkingu go rozliczaja..10m od lawety..siedze i patrze a jeden psiak wylazl fajka pali i obcina lawete...
pal licho..10 minut i ruszaja..no to mysle jade niedaleko za nimi to sie nie zdaza rozstawic...
jechalem z taka predkoscia ze nie bylo sily zebym zdazyl...przemknalem kolo nich z predkoscia 30km na godzine..nawet suszarki nie kierowal w moja strone...udalo..
wjezdzam po 4 km do ostrody i widze siwy dym z kola..rozlecialo sie do konca to kolo co to rozwarstwilo sie i zaczelo sie rozrywac i rzucac guma po ulicy...no to znowu zjazd na bok..orlen...patrze ze juz nic nie dam rady zrobic wiec mysle zwale to kolo i pojade na 3...
teraz tak..
z jednej strony mam 2 kola z literka c czyli od dostawczych busów itp..z drugiej strony rozwalone dostawcze i kapciowata osobowke...zdjelem ten rozwalony dostawczy kapec to mi zostalo s tej storny mizerna osobowa opona...
jak jz to zdjalem podjezdza ten patrol i mowi ze wiedzial ze daleko im nei odjade..ale ze koniec zmiany to maja wywalone ino zebym te kolo zeczywiscie zdjal i nie narobil komuś szkody ....wiec na 3 kolach tak oto dotarlem po 13 godzianch i 423 km do domu...
[ Dodano: 2014-05-06, 00:27 ]
1.tylko cala droge mnie jakas setka przesladowala w lusterku..nie moglem jej uciec nawet metr...
2.pragne pochwalic moje ukochane autko bo sprawilo sie akurat w tej podrozy bardzo dobrze...jutro dostanie zabiegi pielegnacyjne w postaci spa aprowego i dokladnego wyczyszczenia wnetrza oraz skóry specjalna oliwka...
dzis pojechalem do gdyni odebrac dawce...podróz na tyle z przygodami że po krotce opiszę...
wyjazd o 9..laweta zalatwiona przez kuzyna..najazdy zrobione z podkladow kolejowych...
jak tylko wjechalem na droge S7 milomlyn elblag przeczuwalem klopoty..a jak juz zauwazylem ITD po przeciwnym pasie to wiedzialem ze cos bedzie..zawrocili nie wiem nawet gdzie i na bombach mnie gonic...wyprzedzilio i wlaczyli jedz za mna folow me czy jakos tak heheh..
wysiadla baba chlop...blndyna a w bicepsie miala jak binek w udzie..
dokumenty...dalem..pytam co zrobilem a on/ona nic ze kontrola rutynowa..
po 10 minetach wraca oddaje dokumenty i sie pyta co ja tym bede wozil..mowie ze nic ze deski wioze i kola do auta na zapas heh.
wsiadlem i pojechalem..dopiero spojrzalem w kwit..przyczepka ma wazyc 150kg i miec rzekomo 300kg ladownosci...
od razu powiem ze dwuosiowa laweta. ale kwit musial byc na tyle twardy ze dali mi spokoj...
dzeiki koledze M4GIK chyba tak sie pisze po 3 godzinach udalo sie wredne padlo zapakowac..3 razy nam z lawety zjezdzala..raz laweta nawet stanela na sztorc...
dobra wrtacam..sie okazuje ze z 4 kol jeden kapec..
do tego jakis gamon zamontowal opony tak wysokie ze po zaladunku tarlo o podloge od spodu..i to ostro tarlo heh.
poza zakopaniem sie w piachu mniej wiecej 40 km zrobilem dobrze tzn z predkoscia 40-50km...bo jak sie raz napedzilem do 100km/h to stwierdzilem ze 3 pasy obwodnicy gdanska sa zdecydowanie za waskie dla mnie...miotala mna jak szatan....
po 40km zaczelo cos walic w podwozie..zjechalem..patrze a kolo ma mega babla..druty na wierzchu itp...dodam ze to pekniete kolo bylo z tej samej strony co kapec.....zdecydowalem ze upuszcze z tego rozerwanego kola powietrze i caly ciezar siadzie na tej jednej kapciowatej..dojechalem tak km do stacji..dobilem ze 4 bary w tego kapcia i jazda do olsztyna..
oczywiscie predkosc przelotowa 50km na godzine...
przed ostroda slysze ze stoja z suszarka...ok 4km przed patrolem zjechalem na parking i mysle przeczekam bo jak mnei zobacza na tych kapciach i tych oponach to mi zcholuja lawete ...
zjechalem i slucham w radiu..zlosc bo do domu 40km a tu trtzeba pauze robic..pale fajka...i nagle patrze a z tylu radiowóz stoi..wyjechali z tego miejsca gdzie mialem dojechac i puscili sie w pogon za jakims piratem i na moim aprkingu go rozliczaja..10m od lawety..siedze i patrze a jeden psiak wylazl fajka pali i obcina lawete...
pal licho..10 minut i ruszaja..no to mysle jade niedaleko za nimi to sie nie zdaza rozstawic...
jechalem z taka predkoscia ze nie bylo sily zebym zdazyl...przemknalem kolo nich z predkoscia 30km na godzine..nawet suszarki nie kierowal w moja strone...udalo..
wjezdzam po 4 km do ostrody i widze siwy dym z kola..rozlecialo sie do konca to kolo co to rozwarstwilo sie i zaczelo sie rozrywac i rzucac guma po ulicy...no to znowu zjazd na bok..orlen...patrze ze juz nic nie dam rady zrobic wiec mysle zwale to kolo i pojade na 3...
teraz tak..
z jednej strony mam 2 kola z literka c czyli od dostawczych busów itp..z drugiej strony rozwalone dostawcze i kapciowata osobowke...zdjelem ten rozwalony dostawczy kapec to mi zostalo s tej storny mizerna osobowa opona...
jak jz to zdjalem podjezdza ten patrol i mowi ze wiedzial ze daleko im nei odjade..ale ze koniec zmiany to maja wywalone ino zebym te kolo zeczywiscie zdjal i nie narobil komuś szkody ....wiec na 3 kolach tak oto dotarlem po 13 godzianch i 423 km do domu...
[ Dodano: 2014-05-06, 00:27 ]
1.tylko cala droge mnie jakas setka przesladowala w lusterku..nie moglem jej uciec nawet metr...
2.pragne pochwalic moje ukochane autko bo sprawilo sie akurat w tej podrozy bardzo dobrze...jutro dostanie zabiegi pielegnacyjne w postaci spa aprowego i dokladnego wyczyszczenia wnetrza oraz skóry specjalna oliwka...
sprzedaż częsci używanych-
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...