[FWD] Łożysko przednie hałasuje, huczy.
-
- Adept
- Posty: 14
- Rejestracja: 2012-02-01, 23:30
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Sierpc
[FWD] Łożysko przednie hałasuje, huczy.
Witam wszystkich szczęśliwych użytkowników Audi C4,jestem w klubie od niedawna a w pierwszym poście chciałbym poradzić się w sprawie nieszczęsnego łożyska,tak więc zaczynam od początku.
Kupując autko zachwycałem się bardzo cichą pracą jego podzespołów , z zawieszenia nie dobiegały żadne niepokojące dźwięki,wiem co piszę bo jestem bardzo uczulony na wszystkie nieprawidłowe odgłosy.
Po kilku dniach na przeglądzie diagnosta stwierdził luz na sworzniach wahaczy, zdziwiłem się ale sam też włożyłem rękę tam gdzie diagnosta i wyczułem delikatne drgnienie.Pieczątkę dostałem a wahacze wymieniłem po paru dniach,no i było OK.
Po miesiącu wracając wieczorem do domu miałem nieprzyjemne zdarzenie ,na prostej drodze uderzyłem w przebiegającą sarnę(opis zdarzenia na stronie: http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki ... rna-12759/ ). Musiałem gwałtownie hamować a z powodu braku ABS-u pozostawiłem na drodze dwie wstęgi .
Po odjeździe z miejsca kolizji usłyszałem po raz pierwszy takie cichutkie "łułułułu"dobiegające od strony LP koła,myślę sobie pewnie przytarłem opony podczas hamowania.Po naprawie auta zamieniłem opony przednie na tylne i nic się nie zmieniło,dalej słychać ten dźwięk tak więc padło podejrzenie na łożysko.
Ponieważ nie był on tak bardzo dokuczliwy jeździłem tak z miesiąc.Kupiłem łożysko Optimal, po delikatnym zdjęciu osłony dodałem smaru, zawiozłem mc.phersona na warsztat gdzie znajomy mechanik dokonał wymiany,oczywiście za pomocą prasy(stare łożysko było suche ,kulki i bieżnie miały fioletowy odcień).
Zamontowałem to na samochód i co? Jest ciszej ale wciąż słychać że nie jest dobrze. Mija następny miesiąc, decyduję się na zakup zwrotnicy wraz z łożyskiem, przy sprawdzaniu kręci się lekko ale nie za bardzo, jest ciche, żadnego luzu nawet bez ściskania śrubą z przegubem myślę będzie dobrze.
Po wymianie bez zmian,na trasie jest coraz głośniej, zdesperowany kupuję SKF-a, wymieniam tak jak wcześniej i co? Owszem jest ciszej ale przy prawych łukach słychać znowu ten cholerny dźwięk, tym razem odpuszczam sobie, myślę: mam nowe łożysko niezłej firmy muszę z tym jeździć, może przegub bo trajkocze.
Kupiłem całą półośkę bo znajomy diagnosta twierdzi, że może to przegub wewnętrzny, wymieniam i trajkotanie się skończyło a te "łułułu" dalej słychać.
Mam już dość tego i muszę coś z tym zrobić, czy to możliwe bym trafił na dwa nowe wadliwe łożyska, na uszkodzoną, bezluzową używkę? Czy mam znów kupować następne nowe czy ryzykować i kupić całego mc.phersona w cenie łożyska? A może przyczyna leży gdzie indziej tylko gdzie?
edit by butter
_tagi
Poprawiłem, proszę pamiętać o tym w przyszłości.
Kupując autko zachwycałem się bardzo cichą pracą jego podzespołów , z zawieszenia nie dobiegały żadne niepokojące dźwięki,wiem co piszę bo jestem bardzo uczulony na wszystkie nieprawidłowe odgłosy.
Po kilku dniach na przeglądzie diagnosta stwierdził luz na sworzniach wahaczy, zdziwiłem się ale sam też włożyłem rękę tam gdzie diagnosta i wyczułem delikatne drgnienie.Pieczątkę dostałem a wahacze wymieniłem po paru dniach,no i było OK.
Po miesiącu wracając wieczorem do domu miałem nieprzyjemne zdarzenie ,na prostej drodze uderzyłem w przebiegającą sarnę(opis zdarzenia na stronie: http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki ... rna-12759/ ). Musiałem gwałtownie hamować a z powodu braku ABS-u pozostawiłem na drodze dwie wstęgi .
Po odjeździe z miejsca kolizji usłyszałem po raz pierwszy takie cichutkie "łułułułu"dobiegające od strony LP koła,myślę sobie pewnie przytarłem opony podczas hamowania.Po naprawie auta zamieniłem opony przednie na tylne i nic się nie zmieniło,dalej słychać ten dźwięk tak więc padło podejrzenie na łożysko.
Ponieważ nie był on tak bardzo dokuczliwy jeździłem tak z miesiąc.Kupiłem łożysko Optimal, po delikatnym zdjęciu osłony dodałem smaru, zawiozłem mc.phersona na warsztat gdzie znajomy mechanik dokonał wymiany,oczywiście za pomocą prasy(stare łożysko było suche ,kulki i bieżnie miały fioletowy odcień).
Zamontowałem to na samochód i co? Jest ciszej ale wciąż słychać że nie jest dobrze. Mija następny miesiąc, decyduję się na zakup zwrotnicy wraz z łożyskiem, przy sprawdzaniu kręci się lekko ale nie za bardzo, jest ciche, żadnego luzu nawet bez ściskania śrubą z przegubem myślę będzie dobrze.
Po wymianie bez zmian,na trasie jest coraz głośniej, zdesperowany kupuję SKF-a, wymieniam tak jak wcześniej i co? Owszem jest ciszej ale przy prawych łukach słychać znowu ten cholerny dźwięk, tym razem odpuszczam sobie, myślę: mam nowe łożysko niezłej firmy muszę z tym jeździć, może przegub bo trajkocze.
Kupiłem całą półośkę bo znajomy diagnosta twierdzi, że może to przegub wewnętrzny, wymieniam i trajkotanie się skończyło a te "łułułu" dalej słychać.
Mam już dość tego i muszę coś z tym zrobić, czy to możliwe bym trafił na dwa nowe wadliwe łożyska, na uszkodzoną, bezluzową używkę? Czy mam znów kupować następne nowe czy ryzykować i kupić całego mc.phersona w cenie łożyska? A może przyczyna leży gdzie indziej tylko gdzie?
edit by butter
_tagi
Poprawiłem, proszę pamiętać o tym w przyszłości.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez rekord5, łącznie zmieniany 5 razy.
-
- Audi Mastah
- Posty: 794
- Rejestracja: 2011-06-20, 15:43
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: c.k
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
rekord5, ja mam to samo na zimówkach - gdzieś sa lekko krzywe czy coś
nie idze tego w zaden sposób zlikwodować - obstawiam ze to wina delikatnie zdeformowanych felg, kilka razy próbowałem to naprawic prostowalem felgi i nic.
Problem ustaje jak zakładam letnie kapcie na alusach - ten halas jest juz prawie niewyczuwalny.
Mozliwe tez ze wszystkie 4 kapcie ci sie ostro przytarły i samo przekladanie ich na przód tył nic nie daje. Aha natezenie łu-łu rosnie wraz z predkoscią ?
A może którąś tarcze hamulcową ci zwichrowało i wibruje.?
Co do łozysk optimala wiele osób sie na nich zawiodło bo zaraz padaja,
sam napisales ze bieznie i kulki były filoletowe co świadczy ze łozysko sie przegrzewalo.
Co do samych lozysk Polecam 2 firmy Fłt krasnik i NTN bo jak narazie chonczycy ich jeszcze nie podrabiają. Reszta czyli Fag, Inna, Skf , Koyo lubi zas być podrabiana i czesto ważny element jakim jest łozysko jest jakości gównolitu.
http://www.kuhfussonline.com/podrabianie-produktow.html
nie idze tego w zaden sposób zlikwodować - obstawiam ze to wina delikatnie zdeformowanych felg, kilka razy próbowałem to naprawic prostowalem felgi i nic.
Problem ustaje jak zakładam letnie kapcie na alusach - ten halas jest juz prawie niewyczuwalny.
Mozliwe tez ze wszystkie 4 kapcie ci sie ostro przytarły i samo przekladanie ich na przód tył nic nie daje. Aha natezenie łu-łu rosnie wraz z predkoscią ?
A może którąś tarcze hamulcową ci zwichrowało i wibruje.?
Co do łozysk optimala wiele osób sie na nich zawiodło bo zaraz padaja,
sam napisales ze bieznie i kulki były filoletowe co świadczy ze łozysko sie przegrzewalo.
Co do samych lozysk Polecam 2 firmy Fłt krasnik i NTN bo jak narazie chonczycy ich jeszcze nie podrabiają. Reszta czyli Fag, Inna, Skf , Koyo lubi zas być podrabiana i czesto ważny element jakim jest łozysko jest jakości gównolitu.
http://www.kuhfussonline.com/podrabianie-produktow.html
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Dodek, łącznie zmieniany 1 raz.
AEL INSIDE
- J.A.G
- Adam Horch
- Posty: 2519
- Rejestracja: 2011-06-20, 19:50
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: podlaskie
Błąd zrobiłeś wielki kupując Optimal, strata czasu i pieniędzy, szit niesamowity.
Jeśli na SKF dalej huczy to już tylko te opony pozostają. One poza bieżnikiem mają też stalowe wzmocnienia które przy takim obciążeniu mogły puścić. Na oponie tego nie widać jako guza ale słyszysz to w aucie.
A może drugie łożysko skoro po wymianach deko cichło?
Jeśli na SKF dalej huczy to już tylko te opony pozostają. One poza bieżnikiem mają też stalowe wzmocnienia które przy takim obciążeniu mogły puścić. Na oponie tego nie widać jako guza ale słyszysz to w aucie.
A może drugie łożysko skoro po wymianach deko cichło?
AUDI 80 1.9D - było
AUDI S6 2.2 Turbo - jest
Mister zlotu `13
AUDI S6 2.2 Turbo - jest
Mister zlotu `13
-
- Adept
- Posty: 14
- Rejestracja: 2012-02-01, 23:30
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Sierpc
Wstęgi po hamowaniu zostały tylko po przednich kołach, tył nie zablokował więc tylne opony były OK.
Obecnie jeżdżę na innych kołach z zimówkami które ogólnie głośno pracują ale słychać wyraźny głośny dźwięk przy łukach w prawo, w lewo jest znacznie ciszej niż podczas jazdy na wprost, tak więc prawe łożysko odpada.
Dodam jeszcze że w długiej trasie jest coraz głośniej, co wskazuje że łożysko może się grzać, żadnych luzów nie było na żadnym z łożysk nawet na tym pierwszym fioletowym.
Według mnie pierwszą przyczyną usterki był brak dostatecznej ilości smaru a podczas ostrego hamowania nastąpiło gwałtowne zatrzymanie się koła i powstało jakieś uszkodzenie wewnętrzne w łożysku. Tylko dlaczego nie pomagają wymiany łożysk, pierwsze ten Optimal mogło być wadliwe, nie reklamowałem go ponieważ otwierałem je i dodawałem smaru w innym kolorze. Następnie jak pisałem używka, na oko i rękę super i też złe choć smaru miało w bród. Moja ostatnia nadzieja SKF też zawiodła choć przejechałem na nim już prawie 15tkm.
Czy dobrze myślę stawiając na zakup całego mc.phersona z gwarancją rozruchową czy lepiej bawić się w następną wymianę łożyska w tej pierwszej zwrotnicy która była w aucie w momencie zakupu.
Ta sytuacja jest niesamowicie wkurzająca ponieważ w poprzednich autach (Vectra, Passat) montowałem używane tanie zwrotnice z łożyskami i to rozwiązywało problem, Passatem na zwrotnicy za 30 zł przekręciłem 50tkm i był spokój a w Audi męczę się i nie wiem co mam robić.
[ Dodano: 2012-02-11, 10:25 ]
Do Dodek: Po przekroczeniu setki nie słychać tego tak mocno najwyżej w prawych łukach, podczas jazdy na wprost najgłośniej jest tak między 60 a 80km/h.
Obecnie jeżdżę na innych kołach z zimówkami które ogólnie głośno pracują ale słychać wyraźny głośny dźwięk przy łukach w prawo, w lewo jest znacznie ciszej niż podczas jazdy na wprost, tak więc prawe łożysko odpada.
Dodam jeszcze że w długiej trasie jest coraz głośniej, co wskazuje że łożysko może się grzać, żadnych luzów nie było na żadnym z łożysk nawet na tym pierwszym fioletowym.
Według mnie pierwszą przyczyną usterki był brak dostatecznej ilości smaru a podczas ostrego hamowania nastąpiło gwałtowne zatrzymanie się koła i powstało jakieś uszkodzenie wewnętrzne w łożysku. Tylko dlaczego nie pomagają wymiany łożysk, pierwsze ten Optimal mogło być wadliwe, nie reklamowałem go ponieważ otwierałem je i dodawałem smaru w innym kolorze. Następnie jak pisałem używka, na oko i rękę super i też złe choć smaru miało w bród. Moja ostatnia nadzieja SKF też zawiodła choć przejechałem na nim już prawie 15tkm.
Czy dobrze myślę stawiając na zakup całego mc.phersona z gwarancją rozruchową czy lepiej bawić się w następną wymianę łożyska w tej pierwszej zwrotnicy która była w aucie w momencie zakupu.
Ta sytuacja jest niesamowicie wkurzająca ponieważ w poprzednich autach (Vectra, Passat) montowałem używane tanie zwrotnice z łożyskami i to rozwiązywało problem, Passatem na zwrotnicy za 30 zł przekręciłem 50tkm i był spokój a w Audi męczę się i nie wiem co mam robić.
[ Dodano: 2012-02-11, 10:25 ]
Do Dodek: Po przekroczeniu setki nie słychać tego tak mocno najwyżej w prawych łukach, podczas jazdy na wprost najgłośniej jest tak między 60 a 80km/h.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez rekord5, łącznie zmieniany 2 razy.
- J.A.G
- Adam Horch
- Posty: 2519
- Rejestracja: 2011-06-20, 19:50
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: podlaskie
Tylko co miałby się z mcpersonem się stać? Przecież sarna poszła górą a nie pod spód, wiec go nie skrzywiło raczej od hamowania.
Co do grzania, sprawdzałeś dłonią po przejechaniu kilkudziesięciu km (bez hamowania, hamując silnikiem) czy felga w tej okolicy nie jest przesadnie gorąca?Skoro półoś też całą wymieniałeś może w skrzyni łożysko w dyferencjale ci poszło, to taki czarniejszy scenariusz.
Nie wiem co ci doradzić jesteś pewny że to nie druga str? Dokręcane odpowiednim momentem te łożysko?
Co do grzania, sprawdzałeś dłonią po przejechaniu kilkudziesięciu km (bez hamowania, hamując silnikiem) czy felga w tej okolicy nie jest przesadnie gorąca?Skoro półoś też całą wymieniałeś może w skrzyni łożysko w dyferencjale ci poszło, to taki czarniejszy scenariusz.
Nie wiem co ci doradzić jesteś pewny że to nie druga str? Dokręcane odpowiednim momentem te łożysko?
AUDI 80 1.9D - było
AUDI S6 2.2 Turbo - jest
Mister zlotu `13
AUDI S6 2.2 Turbo - jest
Mister zlotu `13
-
- Adept
- Posty: 14
- Rejestracja: 2012-02-01, 23:30
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Sierpc
J.A.G, cały mc.pherson bo mniej roboty z wymianą i nie trzeba nigdzie wozić na prasę. Boję się właśnie o to łożysko w skrzyni, gwałtowne zablokowanie też mogło mu zaszkodzić, tylko czy by głośniej chodziło w prawych łukach a ciszej w lewych?
To jest moje 20-te auto, wszystkie naprawiałem samodzielnie a taki problem mam po raz pierwszy.
To jest moje 20-te auto, wszystkie naprawiałem samodzielnie a taki problem mam po raz pierwszy.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez rekord5, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- C4 Autorytet
- Posty: 331
- Rejestracja: 2011-06-26, 14:29
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Bochnia
A łożyska tył? Nosiłem się kiedyś z zamiarem wymiany z przodu właśnie skf/faga który przejeździł może 20tys ale to tył dał w kość, tylko że na zakrętach było głośniej...
Też miałem przygode z optimalami czy jakimś innym chłamem. Tylko nerwy psuje, tak samo wahacze, ale człowiek uczy się na błędach, szkoda że sprzedawcy nic nie mówią jak coś jest 'dziadostwem'....
U mnie te nowe optimale wydawały dźwięk-rytmiczne 'łułu' Ale myślałem że to koła ale na wiosne, napędzarka na stacji rozwiała wątpliwości...
Też miałem przygode z optimalami czy jakimś innym chłamem. Tylko nerwy psuje, tak samo wahacze, ale człowiek uczy się na błędach, szkoda że sprzedawcy nic nie mówią jak coś jest 'dziadostwem'....
U mnie te nowe optimale wydawały dźwięk-rytmiczne 'łułu' Ale myślałem że to koła ale na wiosne, napędzarka na stacji rozwiała wątpliwości...
160+PS
-
- Adept
- Posty: 14
- Rejestracja: 2012-02-01, 23:30
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Sierpc
Sprawa już zamknięta, okazało się że owszem ten hałas pochodzi od łożyska ale prawego. Znajomy mechanik przejechał się autem stwierdził, że wszystko wskazuje na lewe łożysko ale ja je dzień wcześniej wymieniłem na nowe. Zrobił małą próbę, najpierw poniósł na lewarku lewą stronę kazał włączyć trójkę, bujnąć silnikiem do 80km/h, szybko na luz i zgasić silnik. Potem to samo z prawej i efekt badania: z lewej cicho, z prawej ten dźwięk który tak mi zaszedł za skórę.
Zamontowałem używaną zwrotnicę kupioną razem z tą lewą, musiałem tylko przełożyć sprężynę. Po przejażdżce nie mogłem uwierzyć, że to już koniec tego problemu autko jakby odmłodniało, jeździ cichutko, od kół prawie nic nie słychać. Przejechałem od naprawy już ok 3000km w tym ponad 2tys. podczas podróży do Niemiec i jest spokój, wreszcie.
Nie dokonywałem wcześniej próby o której pisałem bojąc się uszkodzenia mechanizmu różnicowego, jak się okazało niepotrzebnie. Nauka jest taka: jeśli coś słychać z jednej strony, przyczyna hałasu może leżeć po drugiej.
[ Dodano: 2012-05-11, 15:22 ]
Zamontowałem używaną zwrotnicę kupioną razem z tą lewą, musiałem tylko przełożyć sprężynę. Po przejażdżce nie mogłem uwierzyć, że to już koniec tego problemu autko jakby odmłodniało, jeździ cichutko, od kół prawie nic nie słychać. Przejechałem od naprawy już ok 3000km w tym ponad 2tys. podczas podróży do Niemiec i jest spokój, wreszcie.
Nie dokonywałem wcześniej próby o której pisałem bojąc się uszkodzenia mechanizmu różnicowego, jak się okazało niepotrzebnie. Nauka jest taka: jeśli coś słychać z jednej strony, przyczyna hałasu może leżeć po drugiej.
[ Dodano: 2012-05-11, 15:22 ]
W kwietniu ubiegłego roku zamontowałem wahacze Dachstein zapłaciłem za oba 130zł, bałem się że to złom ale nie miałem kasy na droższe. Na jesieni byłem na szarpakach, jest OK. W marcu br. przegląd, luzów brak, przejechałem ok. 30 tys.km, wyciągałem obydwa mc.phersony, sworzni nie da się ruszyć jednym palcem, by je przesunąć trzeba użyć czegoś twardego, np. kawałka drewna. Tuleje są powierzchniowo lekko popękane ale trzymają sztywno. Tak więc wygląda że nie jest tak źle z tanimi (najtańszymi) zamiennikami albo po prostu udało mi się i moje dachsteiny są wyjątkiem potwierdzającym regułę.Hincó pisze:A łożyska tył? Nosiłem się kiedyś z zamiarem wymiany z przodu właśnie skf/faga który przejeździł może 20tys ale to tył dał w kość, tylko że na zakrętach było głośniej...
Też miałem przygodę z optimalami czy jakimś innym chłamem. Tylko nerwy psuje, tak samo wahacze, ale człowiek uczy się na błędach, szkoda że sprzedawcy nic nie mówią jak coś jest 'dziadostwem'....
U mnie te nowe optimale wydawały dźwięk-rytmiczne 'łułu' Ale myślałem że to koła ale na wiosnę, napędzarka na stacji rozwiała wątpliwości...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez rekord5, łącznie zmieniany 2 razy.
- mas0n
- Moderator
- Posty: 678
- Rejestracja: 2013-09-23, 15:10
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Warszawa
Odświeżam kotleta.
Warto założyć łożyska RUVILLE?
Co oprócz samego łożyska potrzebuję do wymiany?
Czy piastę da się ściągnąć trójramiennym ściągaczem?
jaki moment dokręcania śruby centralnej?
Jakieś inne podpowiedzi?
Warto założyć łożyska RUVILLE?
Co oprócz samego łożyska potrzebuję do wymiany?
Czy piastę da się ściągnąć trójramiennym ściągaczem?
jaki moment dokręcania śruby centralnej?
Jakieś inne podpowiedzi?
-
- Audi Mastah
- Posty: 871
- Rejestracja: 2012-01-09, 19:27
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Oleśnica (28-220)
Nie jestem pewien, ale Ruville pakuje chyba FAG - tak coś ściemniał mi mechanik co miał mi w ramach reklamacji wymienić optimala. Byle nie brać optimala i inne najtańsze - kasa w błoto, asortyment chyba dla handlarzy żeby na pierwszy 1000 km było cicho a później niech się klient martwi.
Moje "drogie" Audi 100 C4 AAH automat - http://audi-c4.pl/viewtopic.php?t=1837
-
- Audi Mastah
- Posty: 871
- Rejestracja: 2012-01-09, 19:27
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Oleśnica (28-220)
Kurde, gdzie masz takie ceny? Patrzę po allegro i FAG/SKF od 140 zł. RUVILLE 5737 w sumie cena podobna w necie. Na miejscu pytałem o FAG to chyba 150 zł za zestaw. Chyba że mechanik jesteś i masz zniżki
Moje "drogie" Audi 100 C4 AAH automat - http://audi-c4.pl/viewtopic.php?t=1837
- mas0n
- Moderator
- Posty: 678
- Rejestracja: 2013-09-23, 15:10
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Warszawa
wolfik0, specjalnie kupiłem szlifierkę palcową
Panowie (i Panie), jak zewnętrzną bieżnię wyjąć?
kiedyś w podobnej sytuacji zrobiłem to co tu na foto
Naciąłem bieżnie, palnąłem młotkiem i się ona się chowała w nacięcia. Teraz to nie idzie. Nawet kawałki odcięte nie chcą zejść. Podgrzewałem, WD-40 i nic. Widziałem sposób ze spawaniem (spaw po promieniu chłodząc się ściągał się) ale nie mam tu żadnego spawacza ani maszyny
Panowie (i Panie), jak zewnętrzną bieżnię wyjąć?
kiedyś w podobnej sytuacji zrobiłem to co tu na foto
Naciąłem bieżnie, palnąłem młotkiem i się ona się chowała w nacięcia. Teraz to nie idzie. Nawet kawałki odcięte nie chcą zejść. Podgrzewałem, WD-40 i nic. Widziałem sposób ze spawaniem (spaw po promieniu chłodząc się ściągał się) ale nie mam tu żadnego spawacza ani maszyny