Polski Klub Audi C4

Witam od kilku dni mam taki problem że gdy auto przestoi noc to rano auto nie hamuje i pedał strasznie miękki. Po przejechani jakiegoś odcinka wszystko wraca do normy i hamuje jak żyleta. Choć pedał zdaje mi się trochę za twardy (ale może poprostu się wkur***em i jestem przewrażliwiony. Ktoś coś wie? Proszę o odpowiedź temat pilny dość.

Mlody32, zastosuj


_tagi

Ale zaczyna hamować ot tak po przejechaniu kilku km czy po kilku razach "pompowania" pedałem hamulca podczas jazdy?

A grzebane coś było przy hamulcach?

Kup sobie litr płynu hamulcowego i 1 m wężyka przezroczystego chyba 10 mm - musisz sprawdzić średnice końcówki odpowietrzników. Popuszczasz CHYBA prawy tylny odpowietrznik i pompujesz aż nie poleci świeży płyn. Zakręcasz. > lewy tylny hamulec > prawy przedni hamulec > lewy przedni hamulec. I masz świeży płyn i odpowietrzone łatwo hamulce.

Aha - może być suprajs w postaci urwanego odpowietrznika. Najlepiej popsikaj je jakimś odrdzewiaczem przez kilka dni po kilka razy na dzień.

Ja bym zajrzal do podcisnienia czy wszystko jest szczelne i dobrze odciaga. Przepatrz czy przewody od pompy vacum do serwa sa cale. Mialem tak w Passacie ale tam pedal byl mega twardy, jednak jest inne servo w pasku niz w Audi.

jak jest problem z podciśnieniem to pedał będzie twardy a nie miękki, tak jak kolega piszę wyżej zmienić najpierw płyn i dobre odpowietrzenie

hmmm sam nie wiem co teraz... tym autem jeździ moja kobieta a kilka dni temu "mu przeszło" i wszystko działa jak należy. Tak czy inaczej muszę to sprawdzić bo jak kobiecie zabraknie hamulca to zanim się domyśli ręcznym hamować to będzie za późno. Tylko problem jest taki że jak jest ok to nikt nic nie stwierdzi.I będą gdybać co by tu wymienić. Najlepiej wszystko panie mechaniku.

ręcznym w tym aucie to za dużo nie zdziała jak szybciej będzie jechać jak to w starszym aucie przegląd zacisków, czasem jak tylny stanie w prowadnicach krzywo to też tak może się dziać, przejrzeć przewody hamulcowe

Nie wiem o co chodziło. Ale swego czasu wymieniłem tarcze i klocki z przodu z regeneracją zacisków i wszystko jest ok. Czyżby ciśnienie spadało przez jakąś nieszczelność w cylinderku? Mam nadzieję ze nie pier**e głupot

spokojnie to najnoralniejszy objaw po cofnieciu tłoczkow w zaciskach - trzeba podpomować pare razy nogą i wszystko wraca do normy.