Strona 8 z 8

: 2013-02-12, 22:34
autor: Thorny
Przy słabych oponach i FWD w zimę na zakrętach porażka, jak przesadzisz z prędkością to nic nie możesz zrobic tylko próbowac wyhamowac , Ewentualnie jakiś ręczny i próba wyciągnięcia przodu auta w przeciwnym kierunku? Z quattro to jest inna bajka. Nawet na słabych oponach można się naprawdę mega pozytywnie zdziwic pod jakie góry potrafi takie autko wjechac bez zająknięcia. Ostatnio nawet zagiąłem terenówkę która miała na wyposażeniu reduktor i oczywiście potężne opony - quattro wjechało (uwaga bez uślizgu kół pod stromą oblodzoną górę) terenówka nie dała rady.


Jeżeli chodzi o opony myślę że niema co się zabijac mierząc bieżnik co do dziesiętnych milimetra opony poprostu mają byc takie same. A eksploatacyjnie jak dla mnie koszta takie same jak przy vectrze B 1.8l. jeżeli brac pod uwagę 2.6V6 w Q.

Oczywiście tylne zawieszenie droższe niż w ośce ale... ja tam jakoś się cieszę kiedy w kanale widzę 4 pół ośki :rezanie: tył samochodu nie jest martwym odwłokiem :D


P.S : Pewnego razu zabrałem dwóch kumpli na przejazdżkę gdzie wjechaliśmy pod baaardzo stromą piaszczystą górę przeznaczoną dla motocrossów jeden powtarzał tylko "nie wierzę!" a drugi na szczycie odparł "ja chcę quattro"

: 2013-02-13, 17:54
autor: J.A.G
Wszystkie twoje zalety tyczą się tylko terenowego charakteru napędu a on z założenia nigdy nie miał temu służyć, tylko poprawie przyczepności na szutrze/asfalcie. Audi z Q nigdy nie było terenowe.
Thorny pisze:Pewnego razu zabrałem dwóch kumpli na przejazdżkę gdzie wjechaliśmy pod baaardzo stromą piaszczystą górę przeznaczoną dla motocrossów
To jest to o czym mówię, trochę szkoda mi twojego auta :-P

: 2013-02-13, 22:17
autor: f_michal
Znam to miejsce gdzie Thorny " testował" Q i chodzi o dość stromy wjazd co prawda po piachu ale dosc rowny wiec nie uważam żeby meczył auto sam jak bym miał Q to bym tam pojechał :ok:

: 2013-02-15, 13:39
autor: J.A.G
Kilka linek, dorobić wyciągarkę i można traskę offroad trzepnąć.

: 2013-02-18, 14:02
autor: gavotte
J.A.G pisze:Kilka linek, dorobić wyciągarkę i można traskę offroad trzepnąć.
i jeszcze do tego komplet springów ala przemytnik z Ukrainy :mrgreen:

Thorny, quattro piękna sprawa szczególnie zimą, nie ma mocnych na :q:

: 2013-02-18, 14:15
autor: adriang92
Kilka linek, dorobić wyciągarkę i można traskę offroad trzepnąć.
Ciekawe po jakim czasie podczas takiego offroadu by sie hable upiekły :lol:

: 2013-02-18, 15:49
autor: gavotte
adriang92, a po co ci heble, silnikiem trza hamować :cwaniak:

: 2013-02-18, 15:53
autor: adriang92
adriang92, a po co ci heble, silnikiem trza hamować
Hamować jak hamować, eds oparty jest na ABS, i jak któreś koło łapie uślizg to jest przyhamowywane :lol: A wa terenie ciągle by sie grzebał :mrgreen:

: 2013-02-18, 16:23
autor: gavotte
adriang92, szpere zamontować trza

: 2013-04-07, 23:48
autor: chmielu
witam, q mam od 2 tygodni i codziennie rano kiedy wyjeżdżam z domu po śniegu pod górę mam banana na twarzy :-) . wcześniej w 80 b4 fwd trzeba było tyłem i z rozpędu.

: 2013-04-10, 07:37
autor: Butterbean
macie aj mozliwosci napedu Q
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
sam sobie zrobil krzywde wyjezdzajac z bagna wyrwal sobie zderzak
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
swoja droga szkoda autka bo to jedna ze 100 sztuk s6 z klekotem pod maska.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 2013-04-10, 17:23
autor: J.A.G
Kolejny dowód na to że te auta i napęd nie jest offroad'owy i nie dla rolników na pole :]

: 2013-08-08, 22:28
autor: pckiller
Ja kupiłem quattro bo wcześniej miałem forda mavericka ze stałym napędem na tył z dołącznym przodem. Napęd na 4 koła można było używać na bardzo zaśnieżonych drogach, i w terenie - ogólnie super - sytuacja się komplikowała gdy jechało się drogą publiczną cześciowo ośnieżoną i nie można było włączyć napędu. Wysoki środek cięzkości + naped na tył + lsd (bokada olejowa) = poslizg na lekkim łuku i terenówka stawała się utrapieniem.- wpadało sie w poślizg szybciej niz napędem klasycznym.
Dlatego kupiłem quattro bo ma stały napęd na 2 osie i nie trzeba się martwić właczanie i wyłączniem tego napędu i jeździ troche szybciej - jakies 2x.
Quattro= fwd+rwd

: 2013-08-09, 22:41
autor: Thorny
pckiller pisze:Quattro= fwd+rwd


Teoretycznie quattro ma zalety obu napędów ale nie ma wad RWD ani wad FWD :D

reasumując jeżeli auto ma dwie osie to quattro jest napędęm idealnym.

Ktoś tam wyżej napisał że heble by się upiekły przy offroadzie audiką, może i tak jeżeli będzie to A6 c4 i nowsze. Ale jeżeli starsze od A6 c4 powiedzmy taka 100 C3 z blokadą centralnego i tylniego dyfra? chyba lepsza terenówka niż nie jedna "terenówka".

: 2015-09-14, 12:04
autor: mas0n
Stary schaboszczak ale przydatne info, w szczególności że sprawa amorów ostatnio na forum się przewinęła :)
J.A.G pisze:Osobiście w quattro wkurza mnie brak wyboru amorków na tył, są tylko Sachsy i Bilsteiny które cenowo są dwa razy droższe niż w ośce bo ok 450zł/szt :shock:
Z tego co z czasem ustaliłem, są też dwa rozwiązania tego zawiasu, ze stabilizatorem i bez. Nie wiem nawet co jest tu wyznacznikiem bo i niektóre albo większość setek miały już ze stabilizatorem.
Inni producenci gubią się katalogach bo np KYB podaje dwa nr z czego jeden na 100% nawet do quattro nie pasuje.

Zawias ze stabilizatorem:

Nr 1. Zawias ze stabilizatorem jaki np mam ja i ens. Na czerwono przebieg stabilizatora na żółto górne mocowanie do nadwozia (poduszka).
[url=http://images47.fotosik.pl/1377/35518f55a74b27b9m.jpg]Obrazek[/URL]

2. To samo, fotka zrobiona przez ensa. Zwróćcie uwagę na wysokość górnego talerzyka mocowania do nadwozia zaznaczonego na czerwono i miejsce w którym sprężyna opiera się u góry na miseczce na żółto.
[url=http://images37.fotosik.pl/1339/f28fb77f07982b3am.jpg]Obrazek[/URL]

Zawias bez stabilizatora:

1. Zawias bez stabilizatora, widać że wysokość talerzyka jest większa a sama poduszka inna.
[url=http://images50.fotosik.pl/1386/a1091420063fc96fm.jpg]Obrazek[/URL]

2. Tu dokładniej widać wysokość talerzyka na czerwono a na żółto zaznaczyłem miejsce oparcia sprężyny która równa się górnemu talerzykowi, dochodzi do samego talerzyka, między jest tylko gumowy pierścień/wkładka. W pierwszym wariancie jest to dużo niżej poducha jest rozbudowana i ma dodatkową miseczkę na której opiera się sprężyna.
[url=http://images37.fotosik.pl/1339/0ba9c6b4dcc91982m.jpg]Obrazek[/URL]

Zarówno do jednego jak i drugiego rozwiązania są inne amorki :zly:
Podejrzewam że do wersji bez stab podejdą te same amorki co do ośki a nawet sprężyna lub właśnie dopiero razem ze sprężyną.
Muszę to sprawdzić, co ja w ogóle tam mam.
gjom pisze:O takie coś chodzi jeżeli ktoś jeszcze tego nie wymieniał:

[url=http://img36.imageshack.us/img36/2581/pc180001.jpg]Obrazek[/URL]

(mogłem rozpakować i zrobić foto)

Zakupiłem z firmy MOOG 150zł/szt. Mają dopiero 20 tys km z czego połowa tego w takich warunkach jak napisałem wyżej, ale już chyba powoli zaczynają się odzywać.
Nie wiem jaką ja mam firmę, ale u mnie siedzą niecałe 40 tys, auto prawie zawsze załadowane po dach, i dalej sztywne.
J.A.G pisze:Nie wiem, ja nie mogę normalnie ruszyć do przodu na lodzie/śniegu na zerwanej przyczepności, żeby jechał do przodu a nie w bok, nie wiem jak bym kontrował i kręcił kierą całe auto w bok stawia, ostatecznie muszę i tak puścić gaz. Może Hołek to ja nie jestem ale wyjść kontrą dam radę
no nie kumam jak to możliwe.
2 bieg i gaz w podłodze:

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/l1fe-1HopXc" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>


<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/Ila3YBs1K7Y" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Prosto szoruje bez zająknięcia,

na łuku trochę gorzej

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/JGBKaPZVnoY" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
Pawel27 pisze:Lato - quattro umożliwia pokonywanie zakrętów szybciej, tzn. przy prędkości tej samej co ośka w ośce czuć bardziej przeciążenie a w quattro jest takie głupie przeświadczenie że jest jeszcze trochę zapasu i tu zonk za chwilę. Nie ma płynnego przejścia, samochód idzie spokojnie i nagle dupa wyprzedza przód.
W moim przekonaniu wyraźnie czuć kiery się zbliża do granicy przyczepności, auto na początku wpada w delikatny poślizg podsterowny, ale w dalszym ciągu jedzie w obranym kierunku.
Pawel27 pisze:Zima - wiadomo, że na śliskiej nawierzchni wszystko co opisałem wyżej widoczne jest jeszcze lepiej. Prosta sztuczka - pachołek na środku placu i próba wykonania ciasnego nawrotu z określonej prędkości - bez podcinania quattro wejdzie szeroki łukiem bo dupę ciągnie, z podcięciem będzie bardziej wąsko i przewidywalnie. Polecam testy na zamkniętych obiektach.
Bez podcinania taż można zacieśnić łuk, balansem masy auta oraz gazem, mocniej depniesz gazu na skręconych kołach i tył wyprzedzi przód.
adriang92 pisze:
z podcięciem będzie bardziej wąsko i przewidywalnie.
Mowisz o podcinaniu recznym? Przy Quattro nie powinno sie recznego ciagnac z wiadomych przyczyn 2kola sie kreca 2 stoja a naped dosteje po dupie.
Wystarczy że na sprzęgle zaciągasz, i po lekkim zablokowaniu kół odpuścić ręczny, puścić sprzęgło i masz mocny poślizg.
Pawel27 pisze:Adrian musisz troszkę poczytać o technikach jazdy . Quatrro zachowuje się podczas jazdy w zależności od wielu czynników jak RWD, FWD a przez większość czasu jak AWD...znając możliwości auta możesz w odpowiedni sposób korzystać z tych walorów
Proszę ( o technice jazdy z hamowaniem lewą nogą w różnych napędach)
http://www.technikajazdy.info/nauka-jaz ... t-braking/
No ok, ale to nie jest podcinanie.
J.A.G pisze:Wajhowac trzeba ale nie dla tego że skrzynia krótka, jaki diesel kręci się wyżej niż 4-5tyś? Gdybyś tego diesla zakręcił do 7tyś to byś tłoki zbierał ulicy... (o ile zakręcić się da w ogóle do 6tyś)
Da się, widziałem efekty, jak jakiś debil chciał czyścić turbo WD40 i wtrysną masę tego w układ dolotowy. I jak napisałeś, korba wyszła bokiem.
afro89 pisze:Nie spotkałem się z tym żeby jakiś diesel kręcił 5 tyś obr, przeważnie jest do 4,5 tyś i kończą się możliwości.
japońskie diesle, chyba nissan, 5,5 tys.
Butterbean pisze: swoja droga szkoda autka bo to jedna ze 100 sztuk s6 z klekotem pod maska.
To nie sarkazm? Poważnie były S6 z dieslem?