Polski Klub Audi C4

W ubiegły piątek miałem okazję przekonać się jak to jest gdy auto odmawia posłuszeństwa i po prostu staje. A było to tak:
Dzień jak co dzień, rano 8:10 ogrzewanie Webasto załączone, 8:30 ciepły silnik, więc start - odcinek 20km dojazd do pracy. Dojeżdżam do pracy (ok 9:00), parkuje A6, podłączam układ ładowania aku/ogrzewania DEFA(230V). Koniec pracy (17:00) odpinam przewód zasilania. Wówczas silnik miał temp. ok 35C. Temp zew. -15C.
Odpalam auto i w drogę. Po ok 700m gaśnie, zjeżdżam na pobocze, 1 próba odpalenia i od razu stwierdzam silnik nie dostaje paliwa. (w zbiorniku było nieco ponad 40L ON). Zaglądam pod maskę i wszystko jasne:




Jak widać przed filtrem głównym mam zainstalowany filterek pomocniczy, w którym to widzę na bieżąco "co płynie". Po prostu zrobiłem to dla wizualnej kontroli.
Okazało się, że wytrąciła się parafina (ten biały smalec), co skutkowało brakiem drożności układu dopływowego. Długo nie zastanawiając się zadzwoniłem po kumpla, który sholował mnie z powrotem do firmy, gdzie wstawiłem A6 do ciepłego garażu. Tam "na krótko" podłączyłem ON z butelki, aby móc przestawić auto w bardziej odpowiednie miejsce. A6 stoi cały weekend w ciepłym garażu, jutro nastąpi montaż układu oraz zalanie ODPOWIEDNIEGO paliwa wraz z depresatorem.

Zaglądam w notatki aby zobaczyć gdzie ostatnio tankowałem, okazuje się że było to 09.01.2014 stacja mniej znana - ARTUS pod Warszawą.
Wnioskuję, że oni sprzedają paliwo letnie i może nawet słabej jakości.
09 stycznia było w miarę ciepło, jednak popełniłem błąd tankując na KIEPSKIEJ stacji. Dodam, że nie stosowałem żadnych dodatków do Diesla z uwagi na jeszcze nie wielki mróz.

Poza tym przy -15C zimowy Diesel nie ma prawa "zamarznąć"!

Pytanie do Was:
Czy w sezonie zimowym stosujecie depresator przeciw wytrącaniu się parafiny (Diesel)?

Ja stosuje ale podczas konkretnych mrozów, -17 i poniżej..
Jednak po tym doświadczeniu zmieniam próg na ok -8-10C, bo nigdy nie wiadomo co dokładnie dana stacja sprzedaje. Zdarza się, że renomowane stacje oszukują klientów.. więc chyba lepiej zapobiegać.
Pozostaje kwestia skuteczności działania tych depresatorów, ale to już wymaga badań.
A może ma ktoś jakieś doświadczenia związane z tym rodzajem dodatku do ON?

ja 2 lata temu mialem tak, ze zalalem na statoil tego golda. kosztowal wiecej, a ledwo do domu dojechalem mechanik podpowiedzial mi bym dolewal przy duzych mrozach z 5l pb 95 na pelny bak i powiem szczerze wydaje sie byc ok z tymi dodatkami nigdy nie kombinowalem, wiec sie nie wypowiem

Depresatory działaja, przekonałem się o tym jak przed zimą został mi pewien zapas barkowej, zielonej ropy i nie dolewałem od razu tego specyfiku. Teraz jak tankuje takową ropkę to dolewam depresatora w odpowiedniej ilości i nawet przy -20 w górach jest ok. Mój znajomy dolewa benzyne i też jest ok.

Mrozu76 pisze:mechanik podpowiedzial mi bym dolewal przy duzych mrozach z 5l pb 95 na pelny bak i powiem szczerze wydaje sie byc ok

Tego bym nie robił na pewno...

A wracając do tematu to w zimie warto mieć jak najwięcej paliwa w baku, więcej paliwa = mniej powietrza i mniej wilgoci do skroplenia się.

A depresatorów nie używam bo nie mam takiej potrzeby. Tankuje paliwo które jest bezpośrednio od dostwcy i wiem że jest sprawdzone. A to co można wlać na stacji bezynowej to można by książkę napisać...

Tomas, dlaczego? poprzyj to czyms? czy poprostu nie bo nie?

Siema Michał. Ja używałem Diesel Skydd Black Arrow. Nawet w dostawczakach do których było lane zawsze najtańsze paliwo i w temp poniżej -25C nie działo się nic złego. W poprzednim AEL-u też to stosowałem i nigdy nic nie zamarzło W tym sezonie zimowym jeszcze nie miałem okazji zastosować tego specyfiku, całe szczęście Pozdro

Posiadałem kiedyś 100 c4 AAT. dolewałem kilka litrów benzyny na pełny zbiornik ropy. Nawet przy -35 nie zdarzyło mi się mieć nieplanowanego postoju. Silnik żyje i ma się dobrze do dziś dnia

Tomas pisze:

Mrozu76 pisze:mechanik podpowiedzial mi bym dolewal przy duzych mrozach z 5l pb 95 na pelny bak i powiem szczerze wydaje sie byc ok

Tego bym nie robił na pewno...

Możesz wytłumaczyć dlaczego?
Nawet książki/manuale serwisowe z lat 80-90 zawierają tabelę z informacją jaką proporcję PB dolać do konkretnej ilości ON przy danej temperaturze.

Tomas pisze:A wracając do tematu to w zimie warto mieć jak najwięcej paliwa w baku, więcej paliwa = mniej powietrza i mniej wilgoci do skroplenia się.

Tu masz zupełną rację.

Tomas pisze:A depresatorów nie używam bo nie mam takiej potrzeby. Tankuje paliwo które jest bezpośrednio od dostwcy i wiem że jest sprawdzone. A to co można wlać na stacji bezynowej to można by książkę napisać...

Możesz się kiedyś nieźle zdziwić czym cię uraczy twój "dostawca".
Swoją drogą co to jest "dostawca"? Zlewacie z cysterny od rafinerii?

Michaelo pisze:Pytanie do Was:
Czy w sezonie zimowym stosujecie depresator przeciw wytrącaniu się parafiny (Diesel)?

Jak miałem diesla zawsze przed spodziewanymi mrozami, potem to już po wszystkiemu, jedynie przy tankowaniu na stacji gdy jeszcze "ciepłe". Wytrąconej parafiny nic nie rozpuści, nawet depresator, on zapobiega wytrąceniu, tylko ogrzanie pomaga. Do tego dolewałem z flaszkę denaturatu na zbiornik, co skutecznie wiązało całą wodę jaka była/miała by się wykropić w zbiorniku. Nigdy nie miałem problemu z wyjechaniem, raz złapało mi przy -35C i po chwili stania dojechałem powoli ale to już skrajnie agresywne warunki
Poniżej -20 nie ma żartów i ja bym nie ufał w super paliwo na stacji i to mało znanej, mniej uczęszczanej.

J.A.G pisze:Możesz się kiedyś nieźle zdziwić czym cię uraczy twój "dostawca".
Swoją drogą co to jest "dostawca"? Zlewacie z cysterny od rafinerii?

Kupuje paliwo od szefa, szef zamawia całą cysterne, mamy własny zbiornik z dystrybutorem i tankujem cieżarówki i ciągniki z comon railem i pompowtryskach, szefa Merc ML też na tym jeździ nie narzeka. A i spalanie nawet inne porównując do stacji paliw...

Mrozu76 pisze:Tomas, dlaczego? poprzyj to czyms? czy poprostu nie bo nie?

Popieram to tym że benzyna faktycznie nie zamarza tak szybko, ale nie stosowałbym jej bo jest "sucha" i szkodzi pompie wtryskowej. Znam gościa który dolewa mixolu do paliwa żeby miała "lepsze smarowanie" a benzyna to raczej zatrze pompe... Ale takie moje zdanie i nie zamierzam nikogo na siłe przekonywać

No widzisz, nie każdy ma taką możliwość kupowania paliwa od szefa
5L PB na 80L ON nie zatrze ci pompy... nawet 30L. Będzie słabszy im więcej PB. Rotacyjne elektryczne pompy paliwa w PB są smarowane i chłodzone PB i jakoś się nie zacierają.

[ Dodano: 2014-01-27, 20:15 ]

Tomas pisze:nie stosowałbym jej bo jest "sucha" i szkodzi

Tak na marginesie. 20 lat temu tak myślał przeciętny kierowca o LPG, tak jakby PB smarowało silnik... chyba taka spuścizna 2 suwów, Syrenek, WSeK i Trabantów

Ja na bak dolewam 200ml oleju syntetycznego do skuterów itd. Zaszkodzić nie zaszkodzi a minimalnie na pewno poprawia smarowanie pompy i wtrysków
I nie tankujcie czasem na bp tej ropy ultimate, rok temu przy -15 na dystrybutorami co mają okienka była biała maź w tym okienku

Ja tez poleglem, znaczy paliwo u mnie tankowane na orlenie i:-)przy -17 zrobil sie budyn w wezyku do pompy wtryskowej nie bylo ropy tylko budyn lub maslo. Jak to zobaczylem wiedzialem ze dzis jade autobusem

Z tego co wiem, to benzyna rozpuszcza parafine, depresator zapobiega wydzielaniu parafiny, jak juz masz parafine w paliwie, to nic nie da, denaturat wiąże wodę. Z paliwem jest tak, że gdzie byś nie zaatakował to jest ryzyko nacięcia się. Slabym punktem jest sam filtr, sitko w zbiorniku sie nie zapcha, ma duże oczka, przewody są w miarę grube, pozatym parafina to taka maź, która nie tyle zatyka co zalepia. Nasz ogrzewacz do paliwa jest nic nie warty gdy filtr jest już zalepiony to ropa z powrotu go nie ogrzeje. Rozważam temat grzałki elektrycznej lub rezanka filtra z elektrycznym ogrzewaczem z innego auta.

Mi gdzieś w listopadzie złapało ropę w filtrze przy -5 )
Zmieniłem filtr dolałem 25 litrów ON + 3l PB następna noc znów podobna temperatura i nie złapało.
Wiec PB pomogło,

Ciekawe opinie, spostrzeżenia i doświadczenia.

Osobiście jednak nie stosuje denaturatu oraz benzyny jako dodatek do ON.
Diesel Skydd Black Arrow itp. są myśle odpowiednie.

Wczoraj uruchomiłem A6, po weekendowym postoju w ciepłym garażu wszystko wróciło do normy. Zalałem depresator, zatankowałem do pełna BP Diesel Ultimate. Niech się wszystko wymiesza i trochę "przepali".

Przy okazji powymieniałem te krótkie przewody gumowe paliwowe oraz cybanty (w okolicach filtra).

Słuszna uwaga aby starać się jeździć z pełnym bakiem w okresie zimowym.