Mianowicie de facto kupiłem audi silnik 2.3 ,pali tylko na gazie , gdyż benzyna nie dochodzi tylko do wtrysków. znalazłem cieniutki przewodzik od gaźnika zaślepiony, na ciepłym nie palił na lpg dopóty nie od łączyłem pod termostatem wtyczki
co zrobić aby palił na benz ? podczas kręcenia tylko parchnie że niby coś dochodzi i gaśnie a na gazie bez problemów czasem zamrozi go w mrozy podczas odpalania.
[100-2.3 AAR] Kupione audi problemy paliwowe
-
- Mechanik
- Posty: 105
- Rejestracja: 2016-01-21, 08:41
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: północna pólkula
Gaźnika??przemqs pisze: znalazłem cieniutki przewodzik od gaźnika zaślepiony,
Albo gorącą wodą zlej parownik powoli przed, albo jak zaszroni spuść z niego skroplone LPG(ostrożnie, bo lakier z paznokci obłazi hihi) i pal, lub zlej wodą i pal.czasem zamrozi go w mrozy podczas odpalania.
Co tam za gaz założony jest? Klasyczna I gen(mikser, BLOS)? Czy IIga? Może III(IGS, wątpię).
Jak wyżej ale najpierw zdejmij gumę z przepływki:
-sprawdź czy jest klapa(no cóż...eee...bywa zabawnie)
-ustawienie klapy
Dalej pompka. Masz manometr/pożycz i wepnij jak słabo dyma. Te 6 barów powinna dać lekko licząc.
Wężyki, podłączenia. Odma. Szczelność.
Ma toto zawór powietrza dodatkowego, czy wstawiony register? Jeżeli ma to czy nie jest odłączony? Sprawdzić napięcie, czy dochodzi przy zapłonie/rozruchu na Pb, albo sam ZPD po wydłubaniu.
Ostatnio zmieniony 2016-01-24, 12:54 przez miron72, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Adept
- Posty: 6
- Rejestracja: 2016-01-23, 10:22
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Mazowieckie
dziś jadąc do kościoła zatankowałem gaz 30 litrów. na stacji zgaszony ciepły, ładnie odpalił i pojechałem do kościoła , zostawiłem go na godzine i potem chciaałem go odpalić na gazie oczywiście i tylko parchnął obroty trzymając pedał gazu 3 sek do dwóch tys obrotów i padał aż rozładowałem aku.
podczas odpalania podpiąłem spowrotem ten czujnik pod termostatem wtedy tylko kręcił, wiec spowrotem go odpiąłem wtedy załapał i gasł, miałem wrażenie jakby po przekręceniu stacyjki czasem nie otwierał się zawór na butli , a jak sie otworzył to objawy te same parch i zgasł ...
pr óbowałem na benz odpalić to czuć było że zalewał ale i tak benzyna nie chodzi wiedz odpuściłem ...
co to kurrrna jest ?
podczas odpalania podpiąłem spowrotem ten czujnik pod termostatem wtedy tylko kręcił, wiec spowrotem go odpiąłem wtedy załapał i gasł, miałem wrażenie jakby po przekręceniu stacyjki czasem nie otwierał się zawór na butli , a jak sie otworzył to objawy te same parch i zgasł ...
pr óbowałem na benz odpalić to czuć było że zalewał ale i tak benzyna nie chodzi wiedz odpuściłem ...
co to kurrrna jest ?
Co mogę to pomogę
-
- Mechanik
- Posty: 196
- Rejestracja: 2016-01-11, 09:49
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Toruń
przemqs, właśnie dlatego nie jeżdżę do kościoła
A tak na poważnie to chyba najwyższa pora ogarnąć najpierw silnik żeby pracował poprawnie na benzynie. Żaden silnik nie będzie działał na LPG jeśli nie chodzi na benzynie. Taka jest zasada, najpierw benzyna, potem można w LPG grzebać.
A tak na poważnie to chyba najwyższa pora ogarnąć najpierw silnik żeby pracował poprawnie na benzynie. Żaden silnik nie będzie działał na LPG jeśli nie chodzi na benzynie. Taka jest zasada, najpierw benzyna, potem można w LPG grzebać.
Audi A6 C4 2.5 TDI AAT Automat
-
- Mechanik
- Posty: 105
- Rejestracja: 2016-01-21, 08:41
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: północna pólkula
Zasada?
Absolutnie nie musi pracować na benzynie czy może pracować kulawo, by pracować wyśmienicie na gazie. Takich przypadków jest mnóstwo. Bo źle zamontowany/wyregulowany/użytkowany gaz pierwsze co robi w przypadku wtrysku elektromechanicznego to niszczy zasilanie benzynowe. Jeżdżąc dalej dobrze, słabo, znakomicie(zależne od przypadku) na LPG.
Do tego by pracować na LPG takie zasilanie o jakim mowa w tym silniku musi się "zgodzić" na kompromis.
Bo pomijając rzadki IGS w pozostałych instalacjach(wliczając nawet BLOS) benzyna chodzi nieco inaczej niż w przypadku aut bez LPG.
Zwężenie, czasem wydłużenie i wręcz przebudowa dolotu, kij już z parami paliw i wpływem na WN.
Całkiem sporo aut z K/KE-j kończy zresztą jako wyłącznie gazowe(całoroczne). Dewastacja beny, kastracja...
Jest zima, LPG ma specyficzne warunki do pracy. Moje Audi r5 odpala z LPG i beny przy minus nastu. I odjeżdża. Ale mam dograną instalację z BLOSem, wyregulowana i zadbaną. Podobnie Mercedes. Palę go WYŁĄCZNIE z LPG i odpala chociaż markotnie(zwisa mi to auto więc BLOS, zgrubna regulacja i ma się kulać).
Zapewne wpływ ma tu akumulator o realnej pojemności a'la smartfonowa hihi.
W przypadku stałych mieszalników(mikserów) i przy niedokładnej regulacji/usterkach można sobie pomarzyć o braku problemów, czy powtarzalności rozruchów. Dochodzi jeszcze mnożnik -jakość LPG w PL to wciąż kupa G w porównaniu z choćby Węgrami. Nawet u nas nie ma on normy paliwowej
Auto Autora wątku nie chodzi w zasadzie na benie -od właściciela dowiedzieliśmy się całe nic o instalacji, osprzęcie, co robił, co zamierza robić itp. itd.
Na gazie problemy są...co je powoduje? Jak wyżej -wiedząc nic można wydedukować 0+X, gdzie x to dywagacje statystyczne("bo zazwyczaj jest...").
Przykro mi przemqs, piszesz o problemie, pytasz co może być ale jak niby mamy do tego dojść?
Absolutnie nie musi pracować na benzynie czy może pracować kulawo, by pracować wyśmienicie na gazie. Takich przypadków jest mnóstwo. Bo źle zamontowany/wyregulowany/użytkowany gaz pierwsze co robi w przypadku wtrysku elektromechanicznego to niszczy zasilanie benzynowe. Jeżdżąc dalej dobrze, słabo, znakomicie(zależne od przypadku) na LPG.
Do tego by pracować na LPG takie zasilanie o jakim mowa w tym silniku musi się "zgodzić" na kompromis.
Bo pomijając rzadki IGS w pozostałych instalacjach(wliczając nawet BLOS) benzyna chodzi nieco inaczej niż w przypadku aut bez LPG.
Zwężenie, czasem wydłużenie i wręcz przebudowa dolotu, kij już z parami paliw i wpływem na WN.
Całkiem sporo aut z K/KE-j kończy zresztą jako wyłącznie gazowe(całoroczne). Dewastacja beny, kastracja...
Jest zima, LPG ma specyficzne warunki do pracy. Moje Audi r5 odpala z LPG i beny przy minus nastu. I odjeżdża. Ale mam dograną instalację z BLOSem, wyregulowana i zadbaną. Podobnie Mercedes. Palę go WYŁĄCZNIE z LPG i odpala chociaż markotnie(zwisa mi to auto więc BLOS, zgrubna regulacja i ma się kulać).
Zapewne wpływ ma tu akumulator o realnej pojemności a'la smartfonowa hihi.
W przypadku stałych mieszalników(mikserów) i przy niedokładnej regulacji/usterkach można sobie pomarzyć o braku problemów, czy powtarzalności rozruchów. Dochodzi jeszcze mnożnik -jakość LPG w PL to wciąż kupa G w porównaniu z choćby Węgrami. Nawet u nas nie ma on normy paliwowej
Auto Autora wątku nie chodzi w zasadzie na benie -od właściciela dowiedzieliśmy się całe nic o instalacji, osprzęcie, co robił, co zamierza robić itp. itd.
Na gazie problemy są...co je powoduje? Jak wyżej -wiedząc nic można wydedukować 0+X, gdzie x to dywagacje statystyczne("bo zazwyczaj jest...").
Przykro mi przemqs, piszesz o problemie, pytasz co może być ale jak niby mamy do tego dojść?
Ostatnio zmieniony 2016-01-24, 20:18 przez miron72, łącznie zmieniany 1 raz.