[100-2.0 ABK] Jaki Olej?
- ukaszy
- Adept
- Posty: 2
- Rejestracja: 2015-04-28, 07:49
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Suchedniów
[100-2.0 ABK] Jaki Olej?
Jak w temacie. Prosiłbym o wyrażenie opinii w tym temacie.
Silnik 2.0 115Km, 281 tysięcy przebiegu, nie mam pojęcia co lał wcześniej właściciel.
Według mnie dobry będzie jakiś castrolowy lub agipowy półsyntetyk, a wy co o tym sądzicie?
Silnik 2.0 115Km, 281 tysięcy przebiegu, nie mam pojęcia co lał wcześniej właściciel.
Według mnie dobry będzie jakiś castrolowy lub agipowy półsyntetyk, a wy co o tym sądzicie?
- Dworek
- Czeladnik
- Posty: 63
- Rejestracja: 2015-04-21, 11:35
- Imię: łUKASZ
- Moje Audi: 100 C4
- Rok produkcji: 1992
- Silnik: 2.0E 115KM (AAD,ABK)
- Nadwozie: Sedan
- Trakcja: FWD
- Skąd: WWA
- Płeć:
Tak się zastanawiam od jakiegoś czasu... Mam auto 10 lat, silnik AAD. Rok temu zrobiłem sobie remont generalny silnika, bo... miałem taki kaprys ;-p Nie brał oleju, chodził idealnie, ale byłem ciekaw jak wygląda więc rozebrałem do ostatniej śrubki, wymienione wszystkie elementy wymienne na nowe, i złożony. 1500 na dotarcie zrobiłem na 10W40, po dotarciu też wymieniłem na 10W40. Teraz tak myślę, silnik nowiutki w zasadzie, może zalać full-sytetykiem? Co myślicie o takiej operacji w takiej sytuacji?
Ostatnio zmieniony 2016-04-30, 12:48 przez Dworek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mechanik
- Posty: 105
- Rejestracja: 2016-01-21, 08:41
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: północna pólkula
Dobrze, że remont zrobiłeś -skoro nie brał oleju w tym wieku to coś było nie tak.
Ale dalej już same błędy -półsyntetyk to półmineral
Jak faktycznie remont po całości to WYŁĄCZNIE porządny olej syntetyczny.
Ktoś tam wyżej pisał o Lotosie -idealny...do smarowania płotu jak ktoś ma na wsi koło latryny czy coś.
Że nic się nie dzieje złego...dzieje dzieje -tylko za wolno, by się zorientować w porę.
Ja nawet do Audi, które złomowałem z licznikowymi około 700 000 lałem do końca syntetyk. Opłaciło się z perspektywy czasu.
Swoje auta mam na syntetyku. 2.6 coś tam zjada oleju, mniej niż oczekiwałem ale płukanka była lana niedawno i Shell Helix 5W40. Filtr Mann, żadnych Denkermannów i Filtronów nie traktuję poważnie.
Dla mnie półsyntetyk to takie "chciałabym ale się boję", placebo. Czasem można wlać tą samą gęstość, a gorszą klasę i wyjdzie gorzej niż dobry mineral.
Ale wolałbym chyba Motula 6100 10w40 niż jakieś wydumki syntetyczne Lotosa o ile robią.
Ogólnie lanie do starszych aut gorszych oliwek przyspiesza ich odejście.
Są koszta, które trzeba ponieść, by nie mieć większych:
-dobry olej oszczędza silnik, podobnie dobre filtry
-dobre wycieraczki oszczędzą nam szybę
-dobre opony zatrzymają nas np. 5 metrów przed ścianą/pieszym itp.(chinole vs. normalne)
-drut zamiast bezpiecznika(wczoraj widziałem) usmaży urządzenie i czasem instalację
itp. itd.
Ale dalej już same błędy -półsyntetyk to półmineral
Jak faktycznie remont po całości to WYŁĄCZNIE porządny olej syntetyczny.
Ktoś tam wyżej pisał o Lotosie -idealny...do smarowania płotu jak ktoś ma na wsi koło latryny czy coś.
Że nic się nie dzieje złego...dzieje dzieje -tylko za wolno, by się zorientować w porę.
Ja nawet do Audi, które złomowałem z licznikowymi około 700 000 lałem do końca syntetyk. Opłaciło się z perspektywy czasu.
Swoje auta mam na syntetyku. 2.6 coś tam zjada oleju, mniej niż oczekiwałem ale płukanka była lana niedawno i Shell Helix 5W40. Filtr Mann, żadnych Denkermannów i Filtronów nie traktuję poważnie.
Dla mnie półsyntetyk to takie "chciałabym ale się boję", placebo. Czasem można wlać tą samą gęstość, a gorszą klasę i wyjdzie gorzej niż dobry mineral.
Ale wolałbym chyba Motula 6100 10w40 niż jakieś wydumki syntetyczne Lotosa o ile robią.
Ogólnie lanie do starszych aut gorszych oliwek przyspiesza ich odejście.
Są koszta, które trzeba ponieść, by nie mieć większych:
-dobry olej oszczędza silnik, podobnie dobre filtry
-dobre wycieraczki oszczędzą nam szybę
-dobre opony zatrzymają nas np. 5 metrów przed ścianą/pieszym itp.(chinole vs. normalne)
-drut zamiast bezpiecznika(wczoraj widziałem) usmaży urządzenie i czasem instalację
itp. itd.
Ostatnio zmieniony 2016-04-30, 17:00 przez miron72, łącznie zmieniany 2 razy.
- Dworek
- Czeladnik
- Posty: 63
- Rejestracja: 2015-04-21, 11:35
- Imię: łUKASZ
- Moje Audi: 100 C4
- Rok produkcji: 1992
- Silnik: 2.0E 115KM (AAD,ABK)
- Nadwozie: Sedan
- Trakcja: FWD
- Skąd: WWA
- Płeć:
Dzięiki Miron za odpowiedx, dwa pytania:
- dlaczego miałby być coś nie tak skoro silnik nie brał oleju? Przebieg licznikowy przy remoncie to 270tys, podejrzewam większy bo kupiony od polskiego handlarza. Skoro teraz jest motorek po remoncie, to Twoim zdaniem już wszystko OK i zacznie brać olej?
- na czym opierasz swoją ocenę innych filtrów niż Mann?
http://www.auto-swiat.pl/zdjecia/test-f ... trze/09gqv
- dlaczego miałby być coś nie tak skoro silnik nie brał oleju? Przebieg licznikowy przy remoncie to 270tys, podejrzewam większy bo kupiony od polskiego handlarza. Skoro teraz jest motorek po remoncie, to Twoim zdaniem już wszystko OK i zacznie brać olej?
- na czym opierasz swoją ocenę innych filtrów niż Mann?
http://www.auto-swiat.pl/zdjecia/test-f ... trze/09gqv
-
- Mechanik
- Posty: 105
- Rejestracja: 2016-01-21, 08:41
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: północna pólkula
I nie brał oleju? Nie ma silnika, który nie bierze w mniejszym, lub większym stopniu oleju. A zwłaszcza starego silnika o nieznanym przebiegu.Dworek pisze:Dzięiki Miron za odpowiedx, dwa pytania:
- dlaczego miałby być coś nie tak skoro silnik nie brał oleju? Przebieg licznikowy przy remoncie to 270tys, podejrzewam większy bo
Owszem, zdarza się, że oleju pozornie przybywa nawet. Osoby, które miały tak u siebie wiedzą, że to wcale nie zaleta i co to oznacza
"Nie bierze grama oleju" to spłodzona urodzona przez handlarzy na giełdach baja.
Miałem wiekowe auta, gdzie się od wymiany do wymiany nie interesowałem ilością oleju(np. w123 300D o przebiegu Boeinga 747) ale ubywało w nich i tak, tylko bez konieczności dolewki.
I to trzeba jasno rozróżnić -czy NIE UBYWA WCALE(techniczna bzdura), czy UBYWA w sposób nie wymagający interwencji między wymianami.
Nie napisałem o "filtrach innych niż Mann". Akurat założyłem Manna więc wspomniałem. Zakładam też Knechta, Boscha i...chyba tyle.- na czym opierasz swoją ocenę innych filtrów niż Mann?
Filtron jest dla mnie tak dobry jak większość produktów polskich -na papierze w opisie wszystko mamy dobre, a naprawdę tu już nawet droga kiełbasa zaczyna w gardle stawać.
A komentarza do produktów pseudoniemieckorenomowanych typu Denkermann to nawet mi się pisać nie chce.
Różnica w cenie na filtrze to kpina i w imię jednej z podstaw eksploatacji, smarowania, nie myślę oszczędzać na jedno piwo. I ryzykować, że kupię polski filtr zmontowany na poniedziałkowym kacu
Tak czy inaczej -uważam, że błądzisz zalewając półmineralem pewny jak piszesz silnik. Zwłaszcza, że nie wchodzi go wiele no i...nie bierze wcale to nie musisz na dolewki dokupić
Ostatnio zmieniony 2016-05-01, 20:59 przez miron72, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Mechanik
- Posty: 105
- Rejestracja: 2016-01-21, 08:41
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: północna pólkula
Jeżeli w wiekowym silniku ubywa oleju to nic złego. Pozostaje pytanie ile.
"Norma" fabryczna dla wielu silników to np. 0.5 litra czy nawet 1 litr(!) na ...1000km.
To jest norma na którą mówię "odwalcie się od serwisu na gwarancji". Silnik biorący oleju 1L/1000km gdyby był osłem zostałby szybko salami.
Jeżeli w starym silniku nie ma potrzeby dolewać między wymianami to jest wyśmienicie. Cudownie i radośnie. Wiele zależy od typu oleju, stylu jazdy i obszaru w jakim jeździmy.
Ale jak silnik jest dobry to jest i już. Oczywiście jak bierze niekoniecznie znaczy zły.
Bo silniki są różne i mają różne dziwactwa.
Niektóre mają tendencję do łykania oleju. Inne znacznie mniej go potrzebują nad normę.
Moja skromna rada dla Ciebie -silnik skoro porobiony, pewny to musisz kropkę nad "i" postawić. Czyli:
-porządny olej syntetyczny
-porządny, renomowany filtr.
-zadbanie o temperaturę pracy(czysta chłodnica, sprawny termostat, czujniki itp. działający wentylator, porządny płyn)
-nie szarżowanie. Orzeł mocy to nie jest. Z G... bata nie ukręcisz, więc nie ma co palować po czerwonym polu. Właściwe obroty i dobór przełożenia(biegu).
I będziesz latał nim wieeeele lat
"Norma" fabryczna dla wielu silników to np. 0.5 litra czy nawet 1 litr(!) na ...1000km.
To jest norma na którą mówię "odwalcie się od serwisu na gwarancji". Silnik biorący oleju 1L/1000km gdyby był osłem zostałby szybko salami.
Jeżeli w starym silniku nie ma potrzeby dolewać między wymianami to jest wyśmienicie. Cudownie i radośnie. Wiele zależy od typu oleju, stylu jazdy i obszaru w jakim jeździmy.
Ale jak silnik jest dobry to jest i już. Oczywiście jak bierze niekoniecznie znaczy zły.
Bo silniki są różne i mają różne dziwactwa.
Niektóre mają tendencję do łykania oleju. Inne znacznie mniej go potrzebują nad normę.
Moja skromna rada dla Ciebie -silnik skoro porobiony, pewny to musisz kropkę nad "i" postawić. Czyli:
-porządny olej syntetyczny
-porządny, renomowany filtr.
-zadbanie o temperaturę pracy(czysta chłodnica, sprawny termostat, czujniki itp. działający wentylator, porządny płyn)
-nie szarżowanie. Orzeł mocy to nie jest. Z G... bata nie ukręcisz, więc nie ma co palować po czerwonym polu. Właściwe obroty i dobór przełożenia(biegu).
I będziesz latał nim wieeeele lat
- Grzesiek_Cichy
- C4 Autorytet
- Posty: 467
- Rejestracja: 2014-11-23, 20:40
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Brodnica
Dworek, jak robiłeś remont kapitalny silnika jak to ująłeś "do ostatniej śrubki" trzeba było go zalać pełnym syntetykiem np, Motul, Valvoline, liqui moly. Najważniejsze dla silnika jest by dać mu się spokojnie rozgrzać by osiągnął swoje optymalne parametry pracy. Nie katować silnika na zimnym to się tyczy wszystkich jednostek. Olej syntetyczny zapewnia optymalny film smarowania. Zimą także silnik ma lżej przy rozruchu co także jest ważne w okresie eksploatacji. Nie będe pisał Ci zbędnych "opowieści więc to by było na tyle. Druga sprawa....nie przebieg silnika decyduje o jakości stosowanego oleju tylko jego apetyt i stan zużycia poszczególnych elementów( zależy od jednostki) Nowsze silniki i to już nie tylko silniki widlaste "V" czy też rzędówki są podatne na zużycie oleju i to nie bez powodu. Dlaczego producent podaje przy niektórych typach motorów ok 1L na 1000km. Zabezpiecza się i podaje optymalne zużycie na wypadek okresu gwarancyjnego.