Polski Klub Audi C4

Tak więc Panowie jak w temacie, męczy mnie upierdliwa kontrolka oleju. Sprawa wygląda tak, że po odpaleniu silnika po 15-20 minutach jazdy zaczyna pojawiać się kontrolka widmo Dlatego, że nie pali się ona jak wszystkie inne, a zaczyna się delikatnie żarzyć... Jest to niezależne od stylu jazdy ani od przejechanego dystansu tylko bardziej od czasu pracy silnika. Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Czy może być to spowodowane uszkodzeniem zegarów czy też czujnika? Jak tak, to który z nich może powodować takie anomalie? Po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon nie zapala się ona, a chyba powinna? Wszystkie żarówki kontrolek są nowe. Ciśnienie oleju na maksa rozgrzanym silniku powyżej 1 bara. Chyba takie ma być?

Są 2 czujniki koło chodniczki oleju. Ludzie piszą, że maja ciśnienie w różnych wartościach 1,5 minimum, a inni że 1.1-1.2 więc ciężko powiedzieć.

Z innego forum:

W silniku zamontowane są 2 czujniki ciśnienia oleju: 0,3 bara i 1,8 bara.

Pierwszy połączony jest z lampką kontrolną, która zaświeca się gdy ciśnienie oleju spadnie poniżej 0,3 bara.
Drugi czujnik uruchamia brzęczyk, gdy ciśnienie oleju spadnie poniżej 1,8 bara przy prędkości obrotowej przekraczającej 2150 obr/min dłużej niż przez 1 sekundę, równocześnie zapala się lampa kontrolna ciśnienia oleju.

Według procedury testowej czujnika 1,8 bara przy prędkości obrotowej 2000 obr/min wskazania manometru powinny być conajmiej 2,0 bara.

Z drugiej strony - według literatury - ciśnienie oleju nie powinno być większe niż 5,5 - 6,0 barów, gdyż jest ono zbyt duże dla popychaczy hydraulicznych.

Ciśnienie oleju sprawdzone i jest OK. Info, które przesłałeś jest mi znane i czytałem je już wielokrotnie. Według tego być może problem tkwi w komunikacji z czujnikiem niskiego ciśnienia, masa, przebicie. Wiesz dokładnie który jest od niskiego ciśnienia? Lampka nie pali się tylko żarzy, nie mruga, nie ma sygnałów z brzęczyka itp. Problem tkwi na 99% w samych zegarach lub w ich komunikacji z którymś z czujników. Same czujniki nie wyglądają zbyt "apetycznie" . Wtyczki i przewody są zalane starym olejem z kurzem i piachem. Być może wyjęcie ich i przeczyszczenie rozwiąże ten problem, ale na to zabrakło mi już dnia i nie wiem kiedy teraz będę miał na to czas. W skrajnym przypadku wyjmę żarówkę i będę miał święty spokój Może ktoś miał taki przypadek to podzieli się swoim problemem i jego rozwiązaniem za co będę bardzo wdzięczny.

michal257, _tagi