Polski Klub Audi C4

Meldujemy się, dajcie znać jak wam minęła trasa:-D i czy szczęśliwie dotarliście do domów.

My na miejscu. Jedna dziura w drodzę narobiła mi trochę wibracji na kierownicy, korek na a1 opóźnił nas o 45 min ale poza tym drogi ubywało gorąc nie dokuczał. Dzięki wszystkim za spotkanie i mile spędzony czas. Bardzo dziękuję za głosy oddane na moje auto. Podziękowania dla organizatorów

Ja już też jest na miejscu. Impreza super. Do zobaczenia za rok

My na miejscu dużo lepiej się jechało tymi ekspresowymi Skami niż A4 - zatłoczona

Jesteśmy w domu od paru godzin, droga ok tylko był wypadek i objazd Karol Nam Towarzyszył odebrał pakunek i droga :p

Dziękuję wszystkim za przybycie super było Was w końcu widzieć po tak długiej przerwie )

My w domu od 15. Droga bez problemów z jednym postojem. Dzięki wszystkim za udaną impreze i juz czekam na kolejną

Dojechany :padam:

W domu. Dzięki za zlot, głosy i wspaniałą atmosferę. Do następnego zlotu, spotu
Łutututuuu..

od 17tej w domu
ciezko , wyhowawczo ale warto
wypoczywajcie

Golono Becia i PEZ tez w domu. Dziękuje wszystkim za oddane głosy, cz3go sie wogule nie spodziewałem i nie wiem czy zasłuzyłem. Ogromne podziękowania dla karola i wszystkich zaangażowanych w pomoc, bez was bym pewnie jeszcze stał. Podziękowania dla Maszta za asekuracje Droga nie była łatwa. Masa debili na drodze którzy blokowali i awaryjnie chamowali na lewym pasie. Na a1 też troche staliśmy. Mimo masy stresu, dużej ilości pracy przy samochodzie, bawiłem wie bardzo dobrze. Dzięki organizatorom za idealnie zorganizowany zlot !!!!! Do następnego łutututu !!!!!!!

Myśmy też zajechali, niestety klekot jak wjechał na S5 stwierdził, że od teraz będzie sobie pukał i stukał gdzieś z tyłu silnika także ekspesówką polecieliśmy za radą Afro 90km/h ale o 23 byliśmy na miejscu.
Dzięki za zlot i miło Was było zobaczyć po tak długim czasie.

My byliśmy w Otwocku w niedzielę o 16:15 (z przerwą na "psie" żarcie w McD) wyrobiliśmy się tuż przed korkami na A2
Część drogi (do zjazdu na Poznań pod Bydgoszczą) jechaliśmy za Casianem

To my jeszcze do Chełmna, Torunia i Golub-Dobrzynia pojechaliśmy po drodze. Pod Warszawą standardowo korek, 23 czas przyjazdu. Po drodze minęliśmy avanta A6 na lampach USA, rej NLI15VW, ktoś z klubu?

Koniki bezpiecznie dojechały

W końcu udało się zalogować. Po drodze mniej problemów jak z próbą zalogowania się na konto ale w końcu działa. Wszyscy cali i zdrowi dojechaliśmy. Pozdrowienia od Poli dla dzieciaczków. Wszystkim dziękujemy za ciepłe przyjęcie i wspaniałą rodzinną atmosferę. Golonko i Karol jesteście mistrzami zlotu za determinację. Pozdrawiamy i do następnego Łututu.