[Inne] Diesel zimą - wytrącona parafina

Wszystko inne co nie pasuje do w/w kategorii a jest związane z silnikami wysokoprężnymi.

Czy w sezonie zimowym stosujesz depresator przeciw wytrącaniu się parafiny (Diesel)?

Tak
14
61%
Nie
9
39%
 
Liczba głosów: 23

MarcinC
Adept
Adept
Posty: 14
Rejestracja: 2013-11-13, 13:37
Imię:
Moje Audi: -
Silnik: -
Nadwozie: -
Trakcja: -
Skąd: Ełk

Post autor: MarcinC »

Dzisiaj i mnie się to przytrafiło. Odpaliłem auto, poczekałem z 15minut i w drogę. Pokonałem odcinek ~1km, auto zaczęło dymić, i zgasło - ewidentny brak paliwa. Teraz pytanie do Was...: warto zajrzeć do zbiornika i zobaczyć czy wytrąciła się parafina, a jeżeli wytrąciła się to w jakiej ilości ? Zacząłem używać depresatora "Diesel Skydd Black Arrow" póki nie przyszły jeszcze mrozy, specyfik skończył się, przyszedł mróz, a ja miałem ropkę bez depresatora. Zalepiło filtr, filtr zmieniony i pojeździłem na tym może z tydzień. Ropa ze zbiornika została spuszczona, zalana druga z depresatorem i dzisiaj powtórka z rozrywki... Czy to będzie wina parafiny która wytrąciła się około tygodnia temu ?
icemerc
C4 Autorytet
C4 Autorytet
Posty: 272
Rejestracja: 2011-11-09, 23:08
Imię:
Moje Audi: -
Silnik: -
Nadwozie: -
Trakcja: -
Skąd: Łódź

Post autor: icemerc »

ja od października zaczynam sukcesywnie dolewać środka przeciw wytrącaniu parafiny aby dobrze przed zima już przegryzł sie w paliwie i układzie paliwowym jak i we filtrze paliwa. Przy wymianie paliwa równiez troszke wlewam go bezpośrednio do filtra , zalewam ropą i skręcam do kupy. do konca zimy stosuje depresator w ilościach jak na opakowaniu, powyżej -20 stopni w ilościach podwójnych. Pózniej zaprzestaje aż do października i tak co roku. Taką technike stoje od 4 lat w każdym TDi jakim miałem i nigdy nie miałem progelmu z zamarznietym paliwem. Prędzej akumulator zdechł niż paliwo zamarzło a i w Łodzi bywało po - 27 stopni...
AEL quattro rodzinny czterołap po koksie :-)
http://audi-c4.pl/viewtopic.php?t=1443
dechpo
C4 Autorytet
C4 Autorytet
Posty: 478
Rejestracja: 2012-04-23, 19:39
Imię:
Moje Audi: -
Silnik: -
Nadwozie: -
Trakcja: -
Skąd: Warszawa

Post autor: dechpo »

MarcinC, samo spuszczenie paliwa nic nie da, parafina zostanie na ściankach zbiornika, zmiesza się z nowym paliwem i filtr się zapcha. Żeby parafina się roztopiła musi być dodatnia temperatura. Najlepiej postawić auto w ocieplanym garażu na parę dni i po tym dolać dodatek. Jeśli nie masz takiej możliwości można dolać ok 5L benzyny na zbiornik ropy, odczekać parę godzin i próbować odpalić ogrzewając filtr na przykład kładąc na niego butelkę lub termofor z gorącą wodą. Parafina w filtrze się rozpuści, a benzyna rozpuści parafinę w zbiorniku, więc jest szansa, że nie zapcha się spowrotem.
Ostatnio zmieniony 2014-01-31, 12:20 przez dechpo, łącznie zmieniany 2 razy.
MarcinC
Adept
Adept
Posty: 14
Rejestracja: 2013-11-13, 13:37
Imię:
Moje Audi: -
Silnik: -
Nadwozie: -
Trakcja: -
Skąd: Ełk

Post autor: MarcinC »

Auto od wczoraj wieczora stało przez całą noc w ciepłym garażu. Dzisiaj z rana spuściłem całe paliwo (z dodatkiem benzyny i depresatora), po przelaniu go przez bardzo gęste sitko, nie było ani kawałka parafiny. Po zajrzeniu do zbiornika okazało się, że na samym dnie zbiornika (na wysokości ssaka) jest jakby krążek parafiny (średnica około 5-6 cm, wysokość około 1 cm) i obok ze 3-4 maleńkie bryłki. Wyczyściłem wszystko porządnie i mam nadzieję, że będzie z tym spokój. Jak widać wystarczyło raz nie dolać benzyny czy depresatora i parafina się wytrąciła. Filtr zmieniony, świeczki sprawdzone, akumulator naładowany więc wszystko powinno być ok :ok: Co najlepsze do zbiornika zaglądałem 2 lata temu, a w środku jest bardzo czysty.
Tonyb
Adept
Adept
Posty: 32
Rejestracja: 2012-11-26, 19:46
Imię:
Moje Audi: -
Silnik: -
Nadwozie: -
Trakcja: -
Skąd: Białystok

Post autor: Tonyb »

MarcinC pisze:Auto od wczoraj wieczora stało przez całą noc w ciepłym garażu. Dzisiaj z rana spuściłem całe paliwo (z dodatkiem benzyny i depresatora), po przelaniu go przez bardzo gęste sitko, nie było ani kawałka parafiny. Po zajrzeniu do zbiornika okazało się, że na samym dnie zbiornika (na wysokości ssaka) jest jakby krążek parafiny (średnica około 5-6 cm, wysokość około 1 cm) i obok ze 3-4 maleńkie bryłki. Wyczyściłem wszystko porządnie i mam nadzieję, że będzie z tym spokój. Jak widać wystarczyło raz nie dolać benzyny czy depresatora i parafina się wytrąciła. Filtr zmieniony, świeczki sprawdzone, akumulator naładowany więc wszystko powinno być ok :ok: Co najlepsze do zbiornika zaglądałem 2 lata temu, a w środku jest bardzo czysty.
Dobrze ze masz juz z tym spokój. Generalnie nie polecam antydepresatorów w moim przypadku słabo to działało.Mieszkam praktycznie w najzimniejszej części kraju i różne temp padają. Jeżeli chodzi o castrol tdi---nie polecam syf, xeramic antyzel--syf, jedynie jestem w stanie uwierzyć że czarna strzała coś działa. Generalnie ostatrnio miałem identyczny problem, swieczka w filterku przeplywowym szybka wymiana i niby problem z głowy. Jednak dla pewności dolałem na 60l 4l 95pb ta sama ropa te same temp i drugi tydz grama parafiny nie ma a ropka letnia z rosji...
Awatar użytkownika
Rico77
Mechanik
Mechanik
Posty: 116
Rejestracja: 2015-05-03, 14:32
Imię:
Moje Audi: -
Silnik: -
Nadwozie: -
Trakcja: -
Skąd: Warszawa

Post autor: Rico77 »

Wiem, wiem, odgrzewam bardzo starego kotleta i to w dodatku w lato :mrgreen:

Jednak skusiło mnie do tego kolejne doświadczenie z paliwem i poszukiwaniem m.in. informacji o dolewaniu np. mixolu do paliwa. W wątku jest poruszony temat problemów z paliwem w zimie. Kilka lat temu miałem samochód z common rail i tak jak teraz w zimie, tankowałem tylko VERVA ON. Nigdy nie miałem problemu z zapaleniem niezależnie od temperatury. Nawet tej zimy w leciwym już C4 z 3 padającymi świecami żarowymi oraz uszkodzonymi fajkami, gdzie 2 miały braki izolacji na przewodzie, zapalił po 3-cim grzaniu świec przy -25 stopniach (dobrze, że wtedy nikt nie przechodził za autem :-P ). Auto stoi 3 tygodnie, więc łatwo nie ma, lecz mam swój system tankowania w jesieni.
W październiku dolewam do połowy zbiornika, nie więcej, kilka razy. W listopadzie dolewam do 75 procent, wyjeżdżam do 25 procent i tak aż temperatura zacznie dochodzić do prawie 0 stopni. Wtedy dolewam na max i dolewam po zjeździe do 65-75 procent. Jeszcze nigdy auto nie odmówiło mi posłuszeństwa, czyli udawało mi się unikać letniego, czy przejściowego paliwa w zbiorniku przy niskich temperaturach.

No dobrze, a teraz dlaczego trafiłem na ten wątek ;-) O ile w zimie leję Verwę i lałem ją w lecie do Common Rail, o tyle w C4 przy tegorocznych wysokich temperaturach i obciążeniu silnika klimą, znowu zaczęła być dziura podczas przyśpieszania na 3-cim i 4-tym biegu przy 1500-1600 rpm. Ot obroty chwilę się nie wznosiły, autko myślało i za chwilę już ok.

W tym sezonie jestem po regeneracji turbiny (wcześniej wtrysków), więc poszedłem dalej z myślami. Wtedy przypomniałem sobie, że lepszą dynamikę ma przy zwykłym ON i zalałem podstawowy ON Orlenu. Teraz nie ma żadnej dziury, auto ciągnie od najniższych obrotów. Co prawda dymi trochę bardziej, ale akceptowalnie. Jeszcze spróbuję paliwa Shell i porównam odczucia, a do tego może doleję mixolu lub Orlen Paltinum Moto 2T. W zimie jednak zostanę przy Vervie lub pomyślę o depresatorze :-D
Awatar użytkownika
mas0n
Moderator
Moderator
Posty: 678
Rejestracja: 2013-09-23, 15:10
Imię:
Moje Audi: -
Silnik: -
Nadwozie: -
Trakcja: -
Skąd: Warszawa

Post autor: mas0n »

Ale kotlet... ale
ARTUS omijać w całym kraju. Jak nie walą wała na jakości to na ilości paliwa (w zbiornik 75l zmieściłem ~81 a nie byłem na "L".
void
Mechanik
Mechanik
Posty: 138
Rejestracja: 2012-10-31, 15:12
Imię:
Moje Audi: -
Silnik: -
Nadwozie: -
Trakcja: -
Skąd: Pomorskie

Post autor: void »

To i ja dołożę kotleta. Kilka zim sprawdzonych na Golfie 3. Najzwyklejsza ON na Lotosie + koncentrat zimowy do paliwa i nie było opcji, żeby nie odpalił. 5 sezon stoi już pod chmurką.
Ostatnio zmieniony 2016-06-07, 16:45 przez void, łącznie zmieniany 2 razy.
kajoj
Mechanik
Mechanik
Posty: 126
Rejestracja: 2014-04-21, 07:15
Imię:
Moje Audi: -
Silnik: -
Nadwozie: -
Trakcja: -
Skąd: Toruń

Post autor: kajoj »

Wlewałem paliwo z Rosji bez depresator(on zimowe) bez dodatków i Pb palił,u nas jak tankuje to dolewam zawsze na ciepłe dni mixol do paliwa a jak zima depresator (moje auto|) i nie mam problemu wcześniej używałem czarną strzałę i filtr zawsze wymieniam listopad i całą zimę miałem spokój.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne”