[100 C4] Silnik nawiewu nagrzewnicy

[Pawel27]

Jestem prawie tydzień po wymianie silnika i czyszczeniu silniczków klap. Zamiennik który przyszedł w zasadzie nie różnił się niczym od silnika oryginalnego, pracuje prawidłowo i mam nadzieję, że tak już zostanie.

Manual bardzo przydatny, dodam od siebie że warto nawet jeśli ktoś się nie zna rozebrać i wyczyścić od środka silniczki klapek nawiewu. Tam jest najwięcej syfu, a robota okazuje się b.prosta nawet dla takiego laika jak ja. Najwięcej problemów sprawiło mi rozkręcenie i złożenie samego ZW (nie w sensie trudności ale poświęconego czasu i nerwów) i nałożenie gumy pomiędzy ZW a Zespołem Klimatyzacji. Później dobrze jest zrobić adaptacje klapek - należy wejść Vagiem w -> Select Control Module -> 08 AUto HVAC -> Basic Setings i poczekać aż bloki z zerują się.

[hubos21]

przejrzałem ten temat oraz inne i czy nie da się wyjąc samego silnika bez ruszanie całego ZW? u mnie też chyba szczotki padają bo nie zawsze się nawiew włączy, wystarczy puknąc w niego lekko od góry i już pędzi

[Casian]

Po Waszych doświadczeniach jaki silniczek kupić ? Nowy zamiennik czy ori używkę ?

[Binas Tuchola]

Casian, jestem za kupieniem nowego, używka zawsze ma już przebieg
no ale jak kto woli

[Casian]

a jakis sprzedawca polecany ? Bo stare linki już nie działają

[Binas Tuchola]

Casian, http://allegro.pl/wentylator-dmuchawa-a ... 05967.html

ten był by ok

[Casian]

Casian, http://allegro.pl/wentylator-dmuchawa-a ... 05967.html

ten był by ok

Do tego trzeba cos jeszcze dokupić? Czy to już jest komplecik aby wszystko latało ?

[Pawel27]

komplet - wymieniasz i masz.

[Binas Tuchola]

Casian, kupujesz silnik wymieniasz i śmiga:D

[Casian]

witam

podobny temat, bo związany z nawiewem, ale... Dziś mam 2 dzień naprawy dmuchawy i składania wszystkiego do kupy.. z opisu wynika że trzeba zdemontować środkowa konsolę i inne gadżety i tak tez uczyniłem. Po odłączałem wszelkie kostki zgodnie z opisem J.A.G. i gra.. tylko nie wiem czy mam zacząć sie martwić bo mam całkowity brak kierunkowskazów. Nie wiem czy to normalne ale należy czy któraś z kostek którą wypinamy wg. opisu J.A.G. odpowiada za kierunki ?

[Casian]

A więc po zamontowaniu klawisza od awaryjnych, kierunki powróciły.

[Pawel27]

czemu demontowałeś konsolę środkową? Da radę bez tego, wystarczy klimatronic wyciągnąć.

[Casian]

czemu demontowałeś konsolę środkową? Da radę bez tego, wystarczy klimatronic wyciągnąć.

Oczywiście że można, wyciągnąć bez demontażu konsoli środkowej, ale... moje łapy nie weszły by tam aby te kostki niebieskie i czerwona odłączyć a tak dało się jeszcze odkurzyć ładnie środek, i perfekcyjnie poprowadzić instalację do szyb elektrycznych w ori rynienkach pod główną konsolą... do tego nauczyłem się wyciągać nawiewy, teraz wiem z czym to sie je

[msk]

Witam,

Po lecie teraz na koniec lata doświadczam niezbyt miłych dźwięków wydobywających się z kratek nawiewu. Sytuacja prezentuje się tak o:

Klima: manual na korbotronic

Sytuacja 1: Przy włączonym nawiewie bez klimy, niezależnie od biegu i ustawienia miejsca dmuchania, wszystko śmiga jak najlepiej, wieje wiatr z nawiewów i nie ma żadnych dziwnych dźwięków niezależnie od tego jak długo pracuje nawiew.

Sytuacja 2: Włączam klimę, jest spoko, działa, dmucha zimnym wszędzie gdzie trzeba, ale po jakimś czasie (randomowo dość) zaczynam słyszeć pisk, taki metaliczny z kratek nawiewów (jakby jakieś panewki się tarły o siebie?). Pisk wydobywa się na 1,2 i 3 biegu nawiewu. Jak wentylator nawiewu chodzi na maxa na 4 biegu, pisku już nie słychać.
Co gorsza pisk wydobywa się częściej jak jest na dworze cieplej, a powyżej 33-35 stopni, to mam stały pisk i nie idzie używać klimy.
Jak ją wyłączę, po jakimś czasie pisk ustaje (też dość randomowo).

Teraz pytanie. Z której strony mam pruć auto (podszybie czy deskę), który to może być wentyator? W nagrzewnicy? Bo coś czuję że to jakaś pierdoła, ale wymiana tego to cały dzień zajmie żeby się tam dostać.

Ktoś, coś, gdzieś, kiedyś?

[kornikbp]

U mnie jest to samo....
Wentylator umiera.. w poprzedniej c4 tak popiskiwało czasami, później coraz częściej aż w końcu któregoś razu wracałem do domu bez nawiewu