Witam,
pisze ten temat, bo nie mam już pomysłów co może być nie tak. Problem polega na tym, że auto za cholerę nie chce jechać. Przyśpieszenie do 100 wynosi ponad 13s. Spalanie przy bardzo delikatnej jeździe 20l/100. Co jakiś czas łapie takiego muła, że wtedy już w ogóle nie jedzie. Zero reakcji na gaz. Tak jakby nie dostał przyczepę na hak, ale ciężarówkę. Musze wtedy pomachać trochę pedałem gazu i jakby się odcina i już jedzie ale i tak cały czas jest słaby. Opisze co już zostało sprawdzone i wykluczone:
- skracanie dolotu działa, przy 4100 obr jest ciągnięte cięgno, klapy są całe
- dolot cały uszczelniony, dolot świeżego powietrza do filtra jest, filtr nowy, przypływka sprawna,
- filtry od wszystkiego wymienione,
- świece, kable, cewki były wymieniane i mam na zapasie na podmianę ale to już próbowałem,
- katalizatorów brak,
- przewody z podciśnieniem szczelne,
- kompresja silnika na wszystkich cylindrach 12,5 bara,
- rozrząd sprawdzony.
Błędy z vaga:
525 - sonda lambda - G39
555 - sonda lambda 2 - G108
Sondy były wymieniane jakiś rok temu. Sondy uniwersalne. Problem z przyśpieszeniem pogłębiał się jakoś od dwóch lat, ale jak jeździłem codziennie to nie zwracałem uwagi. Dopiero zainteresowałem się jak od miesiąca zaczął mi palić zamiast 13l to 20l. Postanowiłem mu sprawdzić jak przyśpiesza. No i wynik ponad 13s. 2 lata temu do setki miał coś koło 9s. Auto posiada LPG Stag 300-6. Nie ma żadnej różnicy czy to benzyna czy lpg. Próby z odpięciem lpg i jeździe na samej benzynie były i nic się nie zmienia. Odpięcie akumulatora na noc też nic nie daje. Znajomy elektryk mówi, że błędy sond mogą się świecić od lpg po prostu.
Tu moje pytanie, czy jest możliwość, że np. środkowy tłumik jest zatkany (końcowy przelot), czy to te sondy niby już się posypały, czy komputer od lpg miesza coś w mapach.
Z góry dziękuje za wszystkie porady.
Polski Klub Audi C4
Forum miłośników Audi generacji C4 (100/A6)
