[FWD] Wymiana tylnych sprężyn
-
- Mechanik
- Posty: 102
- Rejestracja: 2012-12-11, 17:48
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Małopolska
tak, to o tym wiem, wszytko jest złożone jak należy.
Całe auto nie siadło jak powinno bo jest jedno ale...
mam tylko 1,8 silnik więc jest lżej o 80kg niż ma być ( Sprężyny są od 5-6 cylindrów, kombi, bez quattro )
Także przód opadł o 1cm mniej niż powinien. Tak czy inaczej jeździ się super w porównaniu do serii i nic nie skrzypi, puka, chrobota itp. itd.
Tylko kiepsko wygląda (nie mam fotek).
Przód pójdzie w dół o 1cm bo chcę przespawać talarze przednie (już widziałem takiego moda i nie ma z tym problemu).
A tył leży za nisko. Zeszło więcej niż powinno a wiem stąd, że sprawdzałem z wymiarami kolegów którzy mają identyczne springi i u nich jest wyżej tył, o 1-2cm.
Możliwe, że dlatego jest niżej bo przód nie schodzi tyle co powinien, ale to tylko w teorii, nie wiem czy to ma coś wspólnego, myślę, że jak by było 5 cm wyżej przód jak tył to może ale 1cm na przodzie sprawiałby, że tył siedzi 1-2 cm niżej ?
W planie jest dotoczenie tulejek 2cm pod talerzyki sprężyn tył. Bo tak jak powiedziałem jeździ się super i tylko wygląd psuje całość, więc muszę pokombinować i podnieść dupę.
No i patrze na fotki jak to u ciebie wygląda i jest extra. Tak jak ja bym chciał
Nawet mam felgi identyczne jak u ciebie (nie wiem jak opony, u mnie jest 205/50/16 ale docelowo chcę dać 205/50/17)
Jak możesz to zmierz odstęp od ziemi do rantu nadkola (po jego środku w najwyższym punkcie) i podaj proszę
Całe auto nie siadło jak powinno bo jest jedno ale...
mam tylko 1,8 silnik więc jest lżej o 80kg niż ma być ( Sprężyny są od 5-6 cylindrów, kombi, bez quattro )
Także przód opadł o 1cm mniej niż powinien. Tak czy inaczej jeździ się super w porównaniu do serii i nic nie skrzypi, puka, chrobota itp. itd.
Tylko kiepsko wygląda (nie mam fotek).
Przód pójdzie w dół o 1cm bo chcę przespawać talarze przednie (już widziałem takiego moda i nie ma z tym problemu).
A tył leży za nisko. Zeszło więcej niż powinno a wiem stąd, że sprawdzałem z wymiarami kolegów którzy mają identyczne springi i u nich jest wyżej tył, o 1-2cm.
Możliwe, że dlatego jest niżej bo przód nie schodzi tyle co powinien, ale to tylko w teorii, nie wiem czy to ma coś wspólnego, myślę, że jak by było 5 cm wyżej przód jak tył to może ale 1cm na przodzie sprawiałby, że tył siedzi 1-2 cm niżej ?
W planie jest dotoczenie tulejek 2cm pod talerzyki sprężyn tył. Bo tak jak powiedziałem jeździ się super i tylko wygląd psuje całość, więc muszę pokombinować i podnieść dupę.
No i patrze na fotki jak to u ciebie wygląda i jest extra. Tak jak ja bym chciał
Nawet mam felgi identyczne jak u ciebie (nie wiem jak opony, u mnie jest 205/50/16 ale docelowo chcę dać 205/50/17)
Jak możesz to zmierz odstęp od ziemi do rantu nadkola (po jego środku w najwyższym punkcie) i podaj proszę
Ostatnio zmieniony 2016-10-05, 12:50 przez silnor3ki, łącznie zmieniany 1 raz.
- Butterbean
- Administrator
- Posty: 3585
- Rejestracja: 2011-03-10, 13:41
- Imię: Tom
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 193KM (ACK)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Olsztyn
- Płeć:
zanim zaczniesz kombinowac z tylem to podloz w zwoje gumy.sa takie wspomagacze.auto nie bedzie ci tak siadalo tylem.
sprzedaż częsci używanych-
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
-
- Mechanik
- Posty: 102
- Rejestracja: 2012-12-11, 17:48
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Małopolska
Myślałem o tym ale to taki półśrodek i nie za bardzo profesjonalna "rzeźba"
Sprężyny mają taką wysokość (przed włożeniem do auta) jak w specyfikacji producenta, do tego zachowują się na drodze nienagannie, oraz widziałem samochód, z którego pochodzą jak na nich stał, dlatego też wykluczam zmęczenie sprężyn. Raczej to, że przód siedzi 1 cm wyżej i może błędne osadzenie talerzyków na amorach (moim zdaniem to jednak ma jakiś wpływ na wysokość)
Dam znać jak rozbiorę i poskładam od nowa w innym położeniu.
Sprężyny mają taką wysokość (przed włożeniem do auta) jak w specyfikacji producenta, do tego zachowują się na drodze nienagannie, oraz widziałem samochód, z którego pochodzą jak na nich stał, dlatego też wykluczam zmęczenie sprężyn. Raczej to, że przód siedzi 1 cm wyżej i może błędne osadzenie talerzyków na amorach (moim zdaniem to jednak ma jakiś wpływ na wysokość)
Dam znać jak rozbiorę i poskładam od nowa w innym położeniu.
-
- Mechanik
- Posty: 102
- Rejestracja: 2012-12-11, 17:48
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Małopolska
to wciąż według mnie nie jest rozwiązanie na stałe i porządne, solidne. Poza tym takie odpowiednie gumy co by tam dopasować aby leżały jak trzeba to raczej ciężko znaleźć. A tokarz jak dorobi tulejki na wymiar to powinno być niezniszczalne ( przynajmniej myślę na 4 lata ) Mam zamiar dorobić 2 komplety na różne wysokości (to będę miał możliwość podniesienia o 1cm i o 2cm) w razie czego jak będzie za nisko to sobie przerzucę tulejki i nie będzie konieczności ponownej wizyty u tokarza i dorabiania od nowa.
właśnie przyszedł mi do głowy pomysł na jeszcze jeden patent
Gdyby wystarczyło jedynie podnieść 1cm to może najlepszym rozwiązaniem byłoby dotoczenie takiego dystansu co by go można umieścić pomiędzy górnym mocowaniem sprężyny a tą gumą, którą sie nakłada na sprężynę od góry ?
To mocowanie ma tam zapas mały (akurat 1cm) i ta guma ze sprężyną by z niego się nie wyśliznęła na boki w trakcie pracy zawieszenia. Niestety wydaje mi się, że już 2 cm to mogłoby być za dużo aby tam wcisnąć.
Zaznaczyłem na fotce, o które miejsce mi chodzi.
Poproszę o opinie na temat tego rozwiązania
z góry dzięki.
właśnie przyszedł mi do głowy pomysł na jeszcze jeden patent
Gdyby wystarczyło jedynie podnieść 1cm to może najlepszym rozwiązaniem byłoby dotoczenie takiego dystansu co by go można umieścić pomiędzy górnym mocowaniem sprężyny a tą gumą, którą sie nakłada na sprężynę od góry ?
To mocowanie ma tam zapas mały (akurat 1cm) i ta guma ze sprężyną by z niego się nie wyśliznęła na boki w trakcie pracy zawieszenia. Niestety wydaje mi się, że już 2 cm to mogłoby być za dużo aby tam wcisnąć.
Zaznaczyłem na fotce, o które miejsce mi chodzi.
Poproszę o opinie na temat tego rozwiązania
z góry dzięki.
Ostatnio zmieniony 2016-10-06, 12:54 przez silnor3ki, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Mechanik
- Posty: 141
- Rejestracja: 2014-12-31, 01:14
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: łuków
-
- Mechanik
- Posty: 102
- Rejestracja: 2012-12-11, 17:48
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Małopolska
witam,
tulejki dorobione wczoraj, talerzyki przód ucięte i przespawane w dół, pomalowane i złożone dzisiaj. Samochód stoi idealnie na każdej ze stron. Możliwe, że jeszcze opadnie 0,5cm z przodu ale również możliwe, że opadnie z tyłu (dlatego w razie czego od razu dorobiłem tulejki co podnoszą talerzyk o 2cm i o 2,7cm).
Sprężyny z tyłu założyłem w lustrzanym odbiciu a nie w tym samym położeniu po obu stronach. Moim zdaniem ma to wpływ na wysokość zawiasu ponieważ wcześniej miałem ustawione identycznie sprężyny i jedna była 1cm niżej niż druga. Teraz są idealnie na tej samej wysokości.
Przód przespawany o 1cm i tyle też dokładnie opadło.
Wygląda to o niebo lepiej niż wcześniej z opadniętą dupą
Żadna z modyfikacji nie wpłynęła na zawieszenie poza jego wysokością, prowadzi się tak samo jak wcześniej.
fotki poniżej jakby kto był zainteresowany (spawanie i toczenie 2 kompletów tulejek kosztowało mnie stówę).
tulejki dorobione wczoraj, talerzyki przód ucięte i przespawane w dół, pomalowane i złożone dzisiaj. Samochód stoi idealnie na każdej ze stron. Możliwe, że jeszcze opadnie 0,5cm z przodu ale również możliwe, że opadnie z tyłu (dlatego w razie czego od razu dorobiłem tulejki co podnoszą talerzyk o 2cm i o 2,7cm).
Sprężyny z tyłu założyłem w lustrzanym odbiciu a nie w tym samym położeniu po obu stronach. Moim zdaniem ma to wpływ na wysokość zawiasu ponieważ wcześniej miałem ustawione identycznie sprężyny i jedna była 1cm niżej niż druga. Teraz są idealnie na tej samej wysokości.
Przód przespawany o 1cm i tyle też dokładnie opadło.
Wygląda to o niebo lepiej niż wcześniej z opadniętą dupą
Żadna z modyfikacji nie wpłynęła na zawieszenie poza jego wysokością, prowadzi się tak samo jak wcześniej.
fotki poniżej jakby kto był zainteresowany (spawanie i toczenie 2 kompletów tulejek kosztowało mnie stówę).
Ostatnio zmieniony 2016-10-08, 17:46 przez silnor3ki, łącznie zmieniany 1 raz.
- various
- Audi Mastah
- Posty: 754
- Rejestracja: 2012-01-07, 00:10
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Tarnowskie Góry
Bał bym się tak ingerować w zawias przedni. Na tym spawie spoczywa teraz cała masa.
Moim zdaniem albo miałeś niedopasowane sprężyny (nie pod ten model), albo coś nie tak z montażem. Sam kupowałem nówki Eibach i wszystko siadło równo i tak jak miało być.
Wybacz, ale moim zdaniem za grubo poleciałeś. Mimo, że dałeś rade to mam wrażenie że nie tędy droga by spasować glebe
Pzdr
Moim zdaniem albo miałeś niedopasowane sprężyny (nie pod ten model), albo coś nie tak z montażem. Sam kupowałem nówki Eibach i wszystko siadło równo i tak jak miało być.
Wybacz, ale moim zdaniem za grubo poleciałeś. Mimo, że dałeś rade to mam wrażenie że nie tędy droga by spasować glebe
Pzdr
-
- Mechanik
- Posty: 102
- Rejestracja: 2012-12-11, 17:48
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Małopolska
no oczywiście, że to ryzyko, ale jak nie ma ryzyka to nie ma zabawy hehe
A szczerze bez żartów, to uprzedziłem gościa co to spawał, że nie ma jaj bo 1050kg leży na tych dwóch elementach. Spawy przeszły porządnie i raczej nic temu nie grozi (przynajmniej taką mam nadzieję
Zresztą oryginalnie też są spawane, więc wszystko będzie w moim wypadku zależało od umiejętności spawacza.
Ten pomysł to nie mój patent. Zaczerpnięty z zagranicznego forum gdzie goście w samochodzie nie takie rzeczy robili.
Nie wiem czy mogę podawać ale tutaj link jakby kto chciał się zagłębić w temat, z tym, że w tamtym przypadku obniżali z innego powodu i nawet o 2cm w dół (czyli 2x tyle co ja zrobiłem).
http://www.s2forum.com/forum/showthread ... 565&page=8
A teraz wytłumaczenie dlaczego zdecydowałem to zrobić.
Otóż springi nie są do mojej wersji silnikowej (1,8) ale z 5-6 cylindrowych manuali na ośce.
Ze specyfikacji producenta wynika, że nie różnią się one niczym od wersji 4 cylindrowych (jak moja) oprócz 1cm wysokości (przed założeniem, tak jak wyjęte z pudełka).
Sprężyny Eibach'a do wersji 4 cylindrowych są nie do kupienia ! (pytałem wszędzie, szukałem wszędzie).
No a, że nie ma innej alternatywy jeżeli chodzi o komfort, twardość i prowadzenie jak Eibach do A6 C4 dlatego też przesunąłem talerze.
Mogłem kupić H&R albo MTS TECHNIC albo Weitec albo JAMEX ale z informacji na forach żadne inne sprężyny jak Eibach nie są na tyle komfortowe, że da się jeździć i auto nie stoi jak koza.
aha, no i jeszcze dodam, że powinieneś się cieszyć, że twoje auto siadło jak w specyfikacji producenta po montażu, bo znam przynajmniej 2 innych właścicieli A6 C4 gdzie po montażu (nówki sztuki ze sklepu springi) auta siadły zupełnie inaczej. Oczywiście springi odpowiednio dobrane do wersji silnikowych.
Różnice rzędu 1cm w wysokości na przodzie i różnice 1cm na tyle (pomiędzy tymi autami i odstępstwa od tego co podaje producent.
A szczerze bez żartów, to uprzedziłem gościa co to spawał, że nie ma jaj bo 1050kg leży na tych dwóch elementach. Spawy przeszły porządnie i raczej nic temu nie grozi (przynajmniej taką mam nadzieję
Zresztą oryginalnie też są spawane, więc wszystko będzie w moim wypadku zależało od umiejętności spawacza.
Ten pomysł to nie mój patent. Zaczerpnięty z zagranicznego forum gdzie goście w samochodzie nie takie rzeczy robili.
Nie wiem czy mogę podawać ale tutaj link jakby kto chciał się zagłębić w temat, z tym, że w tamtym przypadku obniżali z innego powodu i nawet o 2cm w dół (czyli 2x tyle co ja zrobiłem).
http://www.s2forum.com/forum/showthread ... 565&page=8
A teraz wytłumaczenie dlaczego zdecydowałem to zrobić.
Otóż springi nie są do mojej wersji silnikowej (1,8) ale z 5-6 cylindrowych manuali na ośce.
Ze specyfikacji producenta wynika, że nie różnią się one niczym od wersji 4 cylindrowych (jak moja) oprócz 1cm wysokości (przed założeniem, tak jak wyjęte z pudełka).
Sprężyny Eibach'a do wersji 4 cylindrowych są nie do kupienia ! (pytałem wszędzie, szukałem wszędzie).
No a, że nie ma innej alternatywy jeżeli chodzi o komfort, twardość i prowadzenie jak Eibach do A6 C4 dlatego też przesunąłem talerze.
Mogłem kupić H&R albo MTS TECHNIC albo Weitec albo JAMEX ale z informacji na forach żadne inne sprężyny jak Eibach nie są na tyle komfortowe, że da się jeździć i auto nie stoi jak koza.
aha, no i jeszcze dodam, że powinieneś się cieszyć, że twoje auto siadło jak w specyfikacji producenta po montażu, bo znam przynajmniej 2 innych właścicieli A6 C4 gdzie po montażu (nówki sztuki ze sklepu springi) auta siadły zupełnie inaczej. Oczywiście springi odpowiednio dobrane do wersji silnikowych.
Różnice rzędu 1cm w wysokości na przodzie i różnice 1cm na tyle (pomiędzy tymi autami i odstępstwa od tego co podaje producent.
Ostatnio zmieniony 2016-10-09, 13:15 przez silnor3ki, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Mechanik
- Posty: 141
- Rejestracja: 2014-12-31, 01:14
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: łuków