[100-2.0 AAD] Gaśnie po ruszeniu

[garbos]

Witam ponownie po długiej nie obecności. Zwracam się z prośbą o pomoc gdyż ręce już mi opadają. Problem jest następujący, auto ładnie odpala, równo pracuję na jałowym no i teraz uwaga :gdy auto spuszczę z ręcznego i zjedzie 1metr z górki (na jałowym) raptownie gaśnie, następnie odpalam go ponownie i znów ładnie pracuję do momentu gdy np. nie ruszy z miejsca. Takie same objawy gaśnięcia są gdy np. dojeżdżam do skrzyżowania przyhamowuję i zatrzymuję się. Nadmieniam że jeździć można, bo w czasie ruszania, zmiany biegów itp. jest wszystko OK. Strasznie drażniący jest moment zatrzymania gdzie trzeba go troszkę piętą na pedale gazu przytrzymać żeby nie zgasł (jak się już zatrzymam, pedał gazu muszę przytrzymywać tylko przez chwilę , gdyż jak już stoi to silnik pracuję bez zarzutu. Wiem że trochę to chaotycznie opisałem ale nie widziałem innego sposobu na opisanie takiego problemu i mam nadzieję że z waszą pomącą naprawie auto.

[Grzesiek_Cichy]

garbos, silnik krokowy do podmiany. Objawy które opisujesz po części wskazują też na uszkodzony czujnik halla. Ty masz 2.0 to jest ten 101km na pełnym wtrysku i aparacie zapłonowym tak? Te dwie rzeczy musisz sprawdzić. Miałem podobnie z tym że w innym samochodzie tylko że silnik grupy Vw Audi. Pozdrawiam!

[garbos]

Cichy, dzięki za podpowiedz oczywiście podmienie krokowca i aparat zapłonowy bo akurat mam jedno i drugie. Odnośnie Twojego pytania jest to silnik 115 KM na pełny wtrysku i aparacie. Może jeszcze ktoś ma pomysły w czym leży problem. W domu będę dopiero w sobotę, więc dopiero wtedy będę próbował usunąć usterkę, a im więcej pomysłów ,tym więcej możliwości że natrafi się na właściwą usterkę.

[ Dodano: |5 Kwi 2016|, o 14:55 ]
Ogólnie, to zapewne powinienem opisać co już sprawdziłem by znaleźć awarię. Więc: klapa spiętrzająca ustawiona, płytka nie pogięta(nie blokuję się), dawka paliwowo powietrzna ustawiona na regulator z jednoczesnym podłączeniem voltomierza do sondy,która działa prawidłowo, czujnik temp. wymieniony, świece, przewody, kopułka, palec OK, zapłon i rozrząd ustawione, oględziny na szczelność układu wykonane. Ogólnie gdyby nie to że auto gaśnie (w sytuacjach opisanych wcześniej) to jest luksio.

[hubos21]

multimetr jakiś najprostszy masz? do sprawdzenia najpierw potencjometr przepływomierza a dokładnie napięcie pomiędzy środkowym pinem i masą ale na wpiętej wtyczce i na biegu jałowym, później sprawdź napięcia we wtyczce idącej do przepustnicy, jak ją odepniesz to pomiędzy środkowym PINem i zewnętrznymi powinieneś mieć +- 12V, później sprawdź w kostce od przepustnicy czy po otwarciu i zamykaniu zamykają się i otwierają obwody czyli czy styczniki przy przepustnicy działają