[All] problem z parującymi szybami
-
- Adept
- Posty: 10
- Rejestracja: 2014-07-02, 15:13
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Nowy Dwór Mazowiecki
[All] problem z parującymi szybami
Witam wszystkich, wiem, że problem parujących szyb był już wałkowany niejednokrotnie, jednak mam do Was ogromną prośbę o pomoc.
W moim samochodzie strasznie parują szyby i już nie wiem gdzie szukać przyczyny.
Co zrobiłem do tej pory w celu rozwiązania problemu:
-Wymieniłem filtr kabinowy ok 1.5 miesiaca temu.
-Sprawdziłem kanały odpływowe na podszybiu, nie były zapchane.
-Sprawdziłem klapkę pod schowkiem- była zamknięta i wczoraj otworzyłem ją "na stale" podpierając patyczkiem z lizaka dzis jechałem do pracy i jest tak samo beznadziejnie. Na odcinku 4 km 3 razy szybe przednia przecierałem papierem, masakra.
Dodam, że zlokalizowałem mały wyciek płynu chłodniczego, którym zajmę się jutro. Jednak jest on na tyle mały, że nie uważam aby była to główna przyczyna.
O brudnych szybach też nie ma mowy, bo ciągle je czyszcze.
Czasem panel od klimy sie zatnie, wiadomo, ten typ tak ma i jak bede miał chwile to w weekend poprawię luty na nim. Przycisk na panelu od obiegu wewnetrznego jak najbardziej jest, tylko jak go wcisnę to nic sie nie dzieje tzn. W momencie wcisnięcia zapali się ikona samochodu ze strzałką, a jak pusze gaśnie. Przed włożeniem patyczka w klape obiegu było to samo.
Ok 2 tyg temu został założony gaz.
Czy ktoś może ma jakiś pomysł, bo już nie wyrabiam z tą jazdą
W moim samochodzie strasznie parują szyby i już nie wiem gdzie szukać przyczyny.
Co zrobiłem do tej pory w celu rozwiązania problemu:
-Wymieniłem filtr kabinowy ok 1.5 miesiaca temu.
-Sprawdziłem kanały odpływowe na podszybiu, nie były zapchane.
-Sprawdziłem klapkę pod schowkiem- była zamknięta i wczoraj otworzyłem ją "na stale" podpierając patyczkiem z lizaka dzis jechałem do pracy i jest tak samo beznadziejnie. Na odcinku 4 km 3 razy szybe przednia przecierałem papierem, masakra.
Dodam, że zlokalizowałem mały wyciek płynu chłodniczego, którym zajmę się jutro. Jednak jest on na tyle mały, że nie uważam aby była to główna przyczyna.
O brudnych szybach też nie ma mowy, bo ciągle je czyszcze.
Czasem panel od klimy sie zatnie, wiadomo, ten typ tak ma i jak bede miał chwile to w weekend poprawię luty na nim. Przycisk na panelu od obiegu wewnetrznego jak najbardziej jest, tylko jak go wcisnę to nic sie nie dzieje tzn. W momencie wcisnięcia zapali się ikona samochodu ze strzałką, a jak pusze gaśnie. Przed włożeniem patyczka w klape obiegu było to samo.
Ok 2 tyg temu został założony gaz.
Czy ktoś może ma jakiś pomysł, bo już nie wyrabiam z tą jazdą
-
- Czeladnik
- Posty: 95
- Rejestracja: 2014-06-20, 23:18
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Bolesławiec
- Podziękował: 1 raz
Dawid2542 dlaczego uważasz że decha do zrzucenia? W brew pozorom nie ma tragedii.
http://www.audiklub.org/forum/viewtopic ... 9&t=117213
We wszystkich C4 jest chyba tak samo.
I też obstawiam nagrzewnice,
http://www.audiklub.org/forum/viewtopic ... 9&t=117213
We wszystkich C4 jest chyba tak samo.
I też obstawiam nagrzewnice,
Głową muru nie rozwalisz
-
- Mechanik
- Posty: 105
- Rejestracja: 2016-01-21, 08:41
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: północna pólkula
"Specjalisty" mogą połamać plastiki, podrapać deskę, coś wygiąć, czegoś nie włożyć/nie dokręcić. Nie wszyscy ale niestety...większość.
Zarabiają nie na spokojnym, sennym przekładaniu podzespołów w autach klubowiczów ale na usłudze -im szybciej tym lepiej.
Sam dopieścisz autko pod dechą, może głuszeń dostawisz, cięgła poprawisz, coś posmarujesz, coś wytrzesz...
Regeneracja to możliwa ale w tym przypadku dupna sprawa. Nade wszystko kleić trzeba porządnie(przez duże P) odtłuszczoną nagrzewnicę to raz. A ma ona tzw. wnętrze, więc szejka benzyną ekstrakcyjna musisz robić. Czasem trzeba ją odkamienić(zależy co było lane i czy były dodatki na "niemanie lania").
Kleić trzeba substancją odporną na temperatury z zapasem, chemię. Więc powiedzmy "spawanie na zimno" dwuskładnikowe do 140*C za kilkanaście zetów. Uda się? Hmmm...jak nie to najwyżej znowu zdejmiesz i kupisz nową
Co do zakupu. Wiem, że cudza kieszeń to łatwy temat ale jak zdjąć i wymienić to nie na podstawowego czajnola, a cokolwiek markowego. Bo szukając tanio i dobrze kupisz dwa razy: raz tanio, raz dobrze.
Kiedyś bałem się ściągania deski w autach, obecnie boję się aby robił to ktoś za mnie.
Moja rada: nowa, przyzwoitej firmy i robota własna co pozwoli wrzucić lepszą i taniej i pewniej
Anegdota -montaż LPG w w124, dopieszczonym, nie jakiś "badylarski", tylko krzyk żony uratował dekory z drewna przed wiertarką pod centralkę. "To gdzie ją mamy...?"
A w dupie, najpierw pytać, potem montować. Założyłem sam bez śladów.
Tacy bywają "specjaliści". Oczywiście w pięciolatku by się nawet nie odważył wiertarki do środka włożyć, a tak "panie to stare auto".
Zarabiają nie na spokojnym, sennym przekładaniu podzespołów w autach klubowiczów ale na usłudze -im szybciej tym lepiej.
Sam dopieścisz autko pod dechą, może głuszeń dostawisz, cięgła poprawisz, coś posmarujesz, coś wytrzesz...
Regeneracja to możliwa ale w tym przypadku dupna sprawa. Nade wszystko kleić trzeba porządnie(przez duże P) odtłuszczoną nagrzewnicę to raz. A ma ona tzw. wnętrze, więc szejka benzyną ekstrakcyjna musisz robić. Czasem trzeba ją odkamienić(zależy co było lane i czy były dodatki na "niemanie lania").
Kleić trzeba substancją odporną na temperatury z zapasem, chemię. Więc powiedzmy "spawanie na zimno" dwuskładnikowe do 140*C za kilkanaście zetów. Uda się? Hmmm...jak nie to najwyżej znowu zdejmiesz i kupisz nową
Co do zakupu. Wiem, że cudza kieszeń to łatwy temat ale jak zdjąć i wymienić to nie na podstawowego czajnola, a cokolwiek markowego. Bo szukając tanio i dobrze kupisz dwa razy: raz tanio, raz dobrze.
Kiedyś bałem się ściągania deski w autach, obecnie boję się aby robił to ktoś za mnie.
Moja rada: nowa, przyzwoitej firmy i robota własna co pozwoli wrzucić lepszą i taniej i pewniej
Anegdota -montaż LPG w w124, dopieszczonym, nie jakiś "badylarski", tylko krzyk żony uratował dekory z drewna przed wiertarką pod centralkę. "To gdzie ją mamy...?"
A w dupie, najpierw pytać, potem montować. Założyłem sam bez śladów.
Tacy bywają "specjaliści". Oczywiście w pięciolatku by się nawet nie odważył wiertarki do środka włożyć, a tak "panie to stare auto".
Ostatnio zmieniony 2016-01-28, 14:37 przez miron72, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Adept
- Posty: 10
- Rejestracja: 2014-07-02, 15:13
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Nowy Dwór Mazowiecki
Masz w zupełności racje. Juz postanowiłem, że zrobie to sam. Wiem jak niektóre specjalisty robią.
Co do samej nagrzewnicy to zamówiłem w sklepie jakąś za 75 zł, niestety nie pamiętam firmy, ale sprzedawca mówił, że jest to juź trochę lepsza, co mnie na swój sposób cieszy, bo nie kupuje najtańszych gratów- to sie mija z celem. Poza tym jaki jest tam dostęp wszyscy wiemy i nie uśmiecha mi się po roku znowu tego rozbierać. Jutro albo w sobotę sie tego podejmę, trzymajcie kciuki
Co do samej nagrzewnicy to zamówiłem w sklepie jakąś za 75 zł, niestety nie pamiętam firmy, ale sprzedawca mówił, że jest to juź trochę lepsza, co mnie na swój sposób cieszy, bo nie kupuje najtańszych gratów- to sie mija z celem. Poza tym jaki jest tam dostęp wszyscy wiemy i nie uśmiecha mi się po roku znowu tego rozbierać. Jutro albo w sobotę sie tego podejmę, trzymajcie kciuki
-
- Mechanik
- Posty: 218
- Rejestracja: 2015-06-14, 23:34
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Rzeszów
Wymiana nagrzewnicy nie jest taka trudna jak ją opisują, deski ściągać nie trzeba, wystarczy wyjąć nawiewy, klimatronika, radio, przyciski ( wszystko idzie łatwo po kolei powyciągać ), żeby dostać się do złączek całego nawiewu, do tego te dwie śrubki w nawiewach nóg ( z tego co pamiętam to zdejmowałem deskę pod kierownicą ale schowka nie ruszałem ), od góry tylko obejma, guma z klapką, węże wody, podciśnienia ( zrób sobie zdjęcie wcześniej wszystkiego żeby dobrze podłączyć ). Jak wyciągniesz cały nadmuch, to rozpołowić, wydrzeć nagrzewnice starą ( u mnie była wcześniejsza wymieniana bez rozkładania nadmuchu ( rozdziadowane na maxa.. ) ), nową obkleić uszczelką z zestawu i wstawić na miejsce delikatnie bez pośpiechu ( żeby nie pogiąć żeberek ). Całość idzie zrobić w 4-5h ( tyle mi zeszło z kumplem ). Aha, i pamiętaj żeby dobrze uszczelnić połączenie grodź - nadmuch bo może tamtędy coś wlatywać do kabiny i się robi nie ciekawie. Uważaj też przy panelu przycisków, lubią się te plastiki połamać.
Ogólnie, jeśli cokolwiek robiłeś przy aucie, to przy pomocy materiałów z forum wymienisz sobie pięknie nagrzewnice i przy okazji coś może poprawisz jak napotkasz
Życzę powodzenia w wymianie i dobrego zamennika, u mnie wcześniejszy pękł w upał i wylało mi płyn na podłogę kierowcy, sprzątanie glikolu z dywanu jest lekko męczące
Ogólnie, jeśli cokolwiek robiłeś przy aucie, to przy pomocy materiałów z forum wymienisz sobie pięknie nagrzewnice i przy okazji coś może poprawisz jak napotkasz
Życzę powodzenia w wymianie i dobrego zamennika, u mnie wcześniejszy pękł w upał i wylało mi płyn na podłogę kierowcy, sprzątanie glikolu z dywanu jest lekko męczące
A6 C4 Avant 2.8 30V Quattro - jest
S4 C4 Avant 2.2 20V Turbo Quattro - było
S6 C4 Avant 2.2 20V Turbo ++ - jest
S4 C4 Avant 2.2 20V Turbo Quattro - było
S6 C4 Avant 2.2 20V Turbo ++ - jest
- Alvaro
- Adept
- Posty: 6
- Rejestracja: 2015-08-13, 18:17
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: śląsk
A może wróćmy do tematu zamiast przegadywaćsię na temat zrzucania deski
U mnie problem podobny ale
Kabinówka MANN
Nagrzewnica sprawna - kontrolowana przy wymianie silnika nawiewu
Wilgości waucie jakośspecjalnie nie ma - dywaniki gumowe więc dywany suche
Problem jest taki że siadam w aucie zapalam i po 30 sek mleko na szybach... oczywiście przy 1-2* na dworze klima nie odpali więc odparowanie szyb graniczy z cudem...
Każda wskazówka mile widziana.
U mnie problem podobny ale
Kabinówka MANN
Nagrzewnica sprawna - kontrolowana przy wymianie silnika nawiewu
Wilgości waucie jakośspecjalnie nie ma - dywaniki gumowe więc dywany suche
Problem jest taki że siadam w aucie zapalam i po 30 sek mleko na szybach... oczywiście przy 1-2* na dworze klima nie odpali więc odparowanie szyb graniczy z cudem...
Każda wskazówka mile widziana.
Ostatnio zmieniony 2016-02-07, 10:48 przez Alvaro, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mechanik
- Posty: 218
- Rejestracja: 2015-06-14, 23:34
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Rzeszów
Masz może higrometr? Myślę że dobrym pomysłem było by posiedzieć w aucie i 'polatać' higrometrem gdzie jest większa wilgotność. Trochę czasu by zajęło ale może jakoś by Cie naprowadziło na trop. Ewentualnie spróbuj odłączyć klimatronika i sprawdzić czy parują bez niego. Może klimatronik jakoś świruje i raz grzeje a później przestaje? Ewentualnie odłączyć klimatronik i podłączyć dmuchawę swoim kablem pod 12v żeby dmuchało bez klimatronika i sprawdzić czy dalej będzie parować? Tylko to mi wpadło do głowy.
A6 C4 Avant 2.8 30V Quattro - jest
S4 C4 Avant 2.2 20V Turbo Quattro - było
S6 C4 Avant 2.2 20V Turbo ++ - jest
S4 C4 Avant 2.2 20V Turbo Quattro - było
S6 C4 Avant 2.2 20V Turbo ++ - jest