[100-2.0 AAD] Audiczka nie odpala na gorącym silniku.
-
- Adept
- Posty: 36
- Rejestracja: 2013-04-12, 13:25
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Lębork
[100-2.0 AAD] Audiczka nie odpala na gorącym silniku.
Witam. Panowie mam wielki problem z moją White Lady. Mianowicie od tygodnia walczę z nieodpalającym, rozgrzanym silnikiem. Chociaż wczoraj zrobiłem taki test:
Rano odpala na dotyk - tak jak zawsze odpalała przed awarią. Po rozgrzaniu, powiedzmy do 60 stopni gaszę ją i próbuje odpalić na nowo. Niestety nie zaskakuje. Dopiero za drugim, czasami za trzecim razem, po naciśnięciu pedału gazu zakaszle i w końcu zaskoczy i chodzi. Obroty są równe, wszystko gra. Wczoraj natomiast zapaliłem ją z rana i po 5 sekundach wyłączyłem. Chciałem jeszcze raz zapalić i już były problemy ale zapaliła i zrobiłem to jeszcze raz i już były większe problemy z odpaleniem. A więc wychodzi na to, że nawet jak jest jeszcze niedogrzana to nierówno potrafi zapalić lub wcale. Przez ten tydzień byłem w 3 zakładach mechanicznych i każdy kto usłyszał, że to silnik z wtryskiem mechanicznym to trząsł portkami i mówił, że się tego nie podejmie. Wziąłem sprawy w swoje ręce i przeczytałem dziesiątki stron internetowych o tym problemie no i rozpocząłem szukanie usterki. Oto co wymieniłem po drodze:
- czujnik temperatury silnika 2x
- czujnik spalania stukowego
- filtr paliwa
- cały aparat zapłonowy
W marcu tego roku była wymieniana pompa paliwa w baku, jakiś zamiennik firmy QAP oraz w styczniu wymieniałem świece oraz kable WN - BOSCHA. Świece są lekko przydymione ale nie mokre.
Iskra jest, to było sprawdzane. Kompresja silnika po 14 na każdym tłoku.
I teraz tak. Co mnie zastanawia: Dlaczego po wymianie czujnika temperatury i wyrównaniu cieczy w zbiorniczku wyrównawczym temperatura na zegarze nie podnosi się do 90. Stoi gdzieś na 70 a termometr w zbiorniku pokazuje prawie 90 stopni. Przed wymianą podnosiła się i nawet lekko wychodziła poza 90 stopni.
Druga sprawa, mierzyłem wydajność pompy paliwa na gwincie od filtra paliwa i dała 4,5 bara a jak wyłączyłem zapłon to dowaliła jeszcze 1 atmosferę na zegar. Przy przekręceniu kluczyka załączyła się pompa(jak zawsze) i daje od razu na zegar 1 bar. Spotkałem człowieka, który powiedział mi, że pompa za mało daje ciśnienia. Powinna dawać od 7,5 do 10 atmosfer bo ten silnik ma wtryski, które pracuję równo na każdy tłok i dlatego potrzeba takiego ciśnienia. Czy to prawda? Słyszałem różne teorie na temat tego ciśnienia, jedni mówią 3,5 drudzy 6 a ten, że 10. Dodam, że pompa chodzi głośno. Nie ma tego charakterystycznego "bzzzzz" przy przekręcaniu kluczyka tylko takie głośne "buuuuuu". Ogólnie słychać ją w kabinie i na zewnątrz. Teorie na ten temat, też są podzielone. Inni mówią, że zamienniki głośno chodzą a mechanicy mówią, że pompy nie powinno być słychać, szczególnie w kabinie. Tą co miałem wcześniej, która padła po 23 latach chodziła cicho. To była oryginalna BOSCHA.
No i o to jest mój problem. Czy ktoś z Was mógłby napisać coś co mogłoby mi pomóc. Auto jest mi niezbędne. Chciałbym go jak najszybciej zrobić. Może to jakaś mała duperelka, jakiś czujnik jeszcze, a może coś poważniejszego jak na przykład rozdzielacz. Ale jak auto odpala rano chodzi pięknie, żadnych zakłóceń czy nierównej pracy, a więc wtryski muszą dawać dobrze paliwo.
Pozdrawiam!
Rano odpala na dotyk - tak jak zawsze odpalała przed awarią. Po rozgrzaniu, powiedzmy do 60 stopni gaszę ją i próbuje odpalić na nowo. Niestety nie zaskakuje. Dopiero za drugim, czasami za trzecim razem, po naciśnięciu pedału gazu zakaszle i w końcu zaskoczy i chodzi. Obroty są równe, wszystko gra. Wczoraj natomiast zapaliłem ją z rana i po 5 sekundach wyłączyłem. Chciałem jeszcze raz zapalić i już były problemy ale zapaliła i zrobiłem to jeszcze raz i już były większe problemy z odpaleniem. A więc wychodzi na to, że nawet jak jest jeszcze niedogrzana to nierówno potrafi zapalić lub wcale. Przez ten tydzień byłem w 3 zakładach mechanicznych i każdy kto usłyszał, że to silnik z wtryskiem mechanicznym to trząsł portkami i mówił, że się tego nie podejmie. Wziąłem sprawy w swoje ręce i przeczytałem dziesiątki stron internetowych o tym problemie no i rozpocząłem szukanie usterki. Oto co wymieniłem po drodze:
- czujnik temperatury silnika 2x
- czujnik spalania stukowego
- filtr paliwa
- cały aparat zapłonowy
W marcu tego roku była wymieniana pompa paliwa w baku, jakiś zamiennik firmy QAP oraz w styczniu wymieniałem świece oraz kable WN - BOSCHA. Świece są lekko przydymione ale nie mokre.
Iskra jest, to było sprawdzane. Kompresja silnika po 14 na każdym tłoku.
I teraz tak. Co mnie zastanawia: Dlaczego po wymianie czujnika temperatury i wyrównaniu cieczy w zbiorniczku wyrównawczym temperatura na zegarze nie podnosi się do 90. Stoi gdzieś na 70 a termometr w zbiorniku pokazuje prawie 90 stopni. Przed wymianą podnosiła się i nawet lekko wychodziła poza 90 stopni.
Druga sprawa, mierzyłem wydajność pompy paliwa na gwincie od filtra paliwa i dała 4,5 bara a jak wyłączyłem zapłon to dowaliła jeszcze 1 atmosferę na zegar. Przy przekręceniu kluczyka załączyła się pompa(jak zawsze) i daje od razu na zegar 1 bar. Spotkałem człowieka, który powiedział mi, że pompa za mało daje ciśnienia. Powinna dawać od 7,5 do 10 atmosfer bo ten silnik ma wtryski, które pracuję równo na każdy tłok i dlatego potrzeba takiego ciśnienia. Czy to prawda? Słyszałem różne teorie na temat tego ciśnienia, jedni mówią 3,5 drudzy 6 a ten, że 10. Dodam, że pompa chodzi głośno. Nie ma tego charakterystycznego "bzzzzz" przy przekręcaniu kluczyka tylko takie głośne "buuuuuu". Ogólnie słychać ją w kabinie i na zewnątrz. Teorie na ten temat, też są podzielone. Inni mówią, że zamienniki głośno chodzą a mechanicy mówią, że pompy nie powinno być słychać, szczególnie w kabinie. Tą co miałem wcześniej, która padła po 23 latach chodziła cicho. To była oryginalna BOSCHA.
No i o to jest mój problem. Czy ktoś z Was mógłby napisać coś co mogłoby mi pomóc. Auto jest mi niezbędne. Chciałbym go jak najszybciej zrobić. Może to jakaś mała duperelka, jakiś czujnik jeszcze, a może coś poważniejszego jak na przykład rozdzielacz. Ale jak auto odpala rano chodzi pięknie, żadnych zakłóceń czy nierównej pracy, a więc wtryski muszą dawać dobrze paliwo.
Pozdrawiam!
-
- Adept
- Posty: 9
- Rejestracja: 2015-05-30, 18:09
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Kielce
Po pierwsze czujnik temperatury silnika nie ma nic wspólnego z tym wskaźnikiem na desce, od tego masz ten szary okrągły czujnik.
Po drugie ciśnienie masz dobre, tam gdzie mierzysz tyle ma być 5,5 bar.
Myślę, że to kwestia ustawienia położenia początkowego klapy spiętrzającej i składu mieszanki. Wszędzie w necie masz pełno opisów jak to zrobić. No i jak wiadomo szczelność między rozdzielaczem a głowicą silnika.
Po drugie ciśnienie masz dobre, tam gdzie mierzysz tyle ma być 5,5 bar.
Myślę, że to kwestia ustawienia położenia początkowego klapy spiętrzającej i składu mieszanki. Wszędzie w necie masz pełno opisów jak to zrobić. No i jak wiadomo szczelność między rozdzielaczem a głowicą silnika.
-
- Adept
- Posty: 36
- Rejestracja: 2013-04-12, 13:25
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Lębork
-
- Adept
- Posty: 36
- Rejestracja: 2013-04-12, 13:25
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Lębork
- KamilC4
- Adept
- Posty: 6
- Rejestracja: 2013-12-10, 18:51
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Mazowieckie
Też mam taki silnik i tak samo sporo walki z nim było. Ciśnienie na chodzącym silniku miałem około 6 barów. Na zapłonie powinno utrzymywać się gdzieś w granicach 3 barów dobrze nie pamiętam. Jeśli masz działającą dobrze sondę lambda to podłącz miernik w obwód pomiędzy nastawnik ciśnienia i ustaw mieszankę tak żeby prąd na nastawniku oscylował 0-5 mA. Ważne żeby nie wchodziło w minus. Oczywiście pomijam fakt że musi być wszystko szczelne i talerzyk nie pogięty.
-
- Adept
- Posty: 36
- Rejestracja: 2013-04-12, 13:25
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Lębork
-
- Adept
- Posty: 36
- Rejestracja: 2013-04-12, 13:25
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Lębork
- hubos21
- Audi Mastah
- Posty: 563
- Rejestracja: 2011-05-30, 17:34
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Mogilno
ciśnienie na wyłączonym silniku ma być ok 3bar, dokładnie 3,3bar i ma się utrzymywać cały czas po to w aucie jest akumulator ciśnienia paliwa, jak przekręcasz kluczyk dobija gdzieś do ok 4,5 bar na chwile, na pracującym ciśnienie jest różne, jest nast%Bnik ciśnienia paliwa, który steruje ciśnieniem, 4,7-6,5bar. Pompa jedynie ori, zamienniki przy tych ciśnieniach są słabe
Ostatnio zmieniony 2015-11-08, 04:27 przez hubos21, łącznie zmieniany 1 raz.
AUDI 100 C4 2.0 ACE AVANT
-
- Adept
- Posty: 9
- Rejestracja: 2015-04-26, 16:54
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Sochaczew
Witam, podepnę się pod temat bo mam taki sam problem, mianowicie nie pali na gorącym, oraz ma problem odpalić, tzn za pierwszym razem nie ważne jak dużo jej dam gazu, zadławi się i zgaśnie, dopiero po drugiej próbie odpali i da się ją utrzymać na obrotach, ale tylko z wciśniętym pedałem gazu. Brak u mnie wolnych obrotów, dławi się tak do 1.5 tyś obrotów, nie ma opcji jej utrzymać. Ktoś jakiś pomysł? Bądź sugestie co i jak wyregulować? Czytałem tam gdzieś o imbusowej 3 od dawki paliwa, ale to coś pomoże? Klapa spiętrzająca prosta i podobno na miejscu, tylko, że jak widziałem foty z mercedesowego wtrysku, ta klapa jest nieco pod kątem, a u mnie na płasko tak powinno być?
- hubos21
- Audi Mastah
- Posty: 563
- Rejestracja: 2011-05-30, 17:34
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Mogilno
czy od 1500obr auto już jedzie normalnie nawet do końca obrotów?ayanami pisze:Witam, podepnę się pod temat bo mam taki sam problem, mianowicie nie pali na gorącym, oraz ma problem odpalić, tzn za pierwszym razem nie ważne jak dużo jej dam gazu, zadławi się i zgaśnie, dopiero po drugiej próbie odpali i da się ją utrzymać na obrotach, ale tylko z wciśniętym pedałem gazu. Brak u mnie wolnych obrotów, dławi się tak do 1.5 tyś obrotów, nie ma opcji jej utrzymać. Ktoś jakiś pomysł? Bądź sugestie co i jak wyregulować? Czytałem tam gdzieś o imbusowej 3 od dawki paliwa, ale to coś pomoże? Klapa spiętrzająca prosta i podobno na miejscu, tylko, że jak widziałem foty z mercedesowego wtrysku, ta klapa jest nieco pod kątem, a u mnie na płasko tak powinno być?
AUDI 100 C4 2.0 ACE AVANT
-
- Adept
- Posty: 9
- Rejestracja: 2015-04-26, 16:54
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Sochaczew
znaczy no ona nie utrzyma tych 1500 obrotów sama, tylko od 1000 do 1500 muszę wciskać/puszczać pedał gazu aby nie zgasła, powyżej 1500 mogę trzymać jednostajnie i z garażu pod górkę wyjedzie bez problemu. Czy do oporu pójdzie, szczerze, nie sprawdzałem, bo rano śpieszę się do roboty, a po południu chce z niej już wrócić więc też nie bardzo, a jak postoi u kumpla to te 3/4 godz jej za mało aby się ostudziła wystarczająco.
- hubos21
- Audi Mastah
- Posty: 563
- Rejestracja: 2011-05-30, 17:34
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Mogilno
masz jakiś miernik żeby posprawdzać napięcia w kostkach, pytam o to Czy się kręci bo chodzi mi o pompe paliwa czy jest padaczkowata czy OK, u mnie miałem podobnie ostatnio, wszystko posprawdzałem, całe lata sam dawałem sobie rade z tym a tu nic i okazało się, że pompa, auto kręciło się tylko do 4500obr i niekiedy nie szło zapalić ale też nie zawsze, jako, że mam BLOSa to wtedy paliłem na gazie, po wymianie pompy jest gitara, masz LPG u siebie?
AUDI 100 C4 2.0 ACE AVANT