[100-2.3 AAR] Problemy z nowym Blosem

[hubos21]

Trochę niskie to napięcie na nastawniku powinno być 4,5-5V, możliwe, że jednak to połączenie ma jakieś spadki ale dobrze jest połączone, jak jest oscylacja na sondzie to prąd na nastawniku też musi się zmieniać, im sprawniejsza sonda tym szybciej

[deep]

No właśnie dziwne bardzo, że cały czas stoi na 0. Dopiero po przygazowaniu czy odłączeniu krokowca coś tam się minimalnie rusza (czyli przy zmianie obrotów silnika).

Po odpaleniu auta sonda wskazywała jakieś 0,6v i wzrosło do 0,8 jak auto się nagrzało ale nie pamiętam, żeby były tam jakieś duże ruchy napięcia. W każdym razie sprawdzę to jeszcze raz. Jak duża powinna oscylacja i w jakich warunkach?

EDIT 1 : Sprawdziłem właśnie i na biegu jałowym napięcie na sondzie praktycznie jest stałe - małe ruchy praktycznie pomijalne (tysięczne volta się zmieniają, dużo rzadziej setne), czasami coś zawachluje mocniej ale praktycznie cały czas stoi na podobnej wartości. Po dodaniu gazu wartość mocno się zmienia (spada do 0,2v a na gazie potrafi dojść do 0).

Sonda padnięta czy coś z nastawnikiem?

[hubos21]

te nastawniki raczej się nie psują chyba, że zaczyna z niego lecieć, sonda przy odpowiedniej mieszance na biegu jałowym powinna oscylować gdzieś 0,2-0,8V, po odpaleniu jak się jeszcze nie rozgrzeje i nie pracuje to pokazuje właśnie 0,54-0,60V

[deep]

No to w takim razie walniętą mam najprawdopodobniej sondę, bo u mnie wartość stoi na 0,8v przy rozgrzanym i robi może zmiany na 0,81, 0,79. Do 0,2 spada dopiero po daniu w palnik. Ile takie w miarę przyzwoite stoją i jaką polecasz wsadzić?

[hubos21]

spokojnie, skoro sonda stoi na 0,8V a po dodaniu spada na 0,2 to sonda działa a raczej masz coś nie tak z mieszanką, jak jest źle ustawiony skład mieszanki to sonda nie będzie oscylować, nie wiem co Ci poradzić bo masz BLOSa i na gazie raczej oscylacji też nie złapiesz na wolnych żeby sprawdzić sondę

[deep]

No to może spróbuje cos podziałać z dawką paliwa, być może sonda odżyje...
Na dniach odsyłam rozdzielacz paliwa który u mnie nie śmigał. Dogadałem się z gościem że prześle mi drugi ponoć świeżo wyciągnięty ze sprawnego auta. Sprawdzę jak będzie z tym.

Ps. Co myślisz o używanych sondach ? Może od razu wzialbym ją od tego gościa?

[hubos21]

Ja zakładam uniwersalne NGK za ok 160zł, 4 lata taka sonda dobrze działa, mam już druga taką i nie narzekam, używek nigdy nie zakładałem ale szwagier handluje częściami to sondy schodzą bardzo szybko

[deep]

Ngk mówisz? Jak patrzyłem na intercarsie to i nawet 400zł kosztowały sondy do tego modelu. 160zł to duży pieniądz nie jest tak, więc kupię te ngk w tygodniu najprawdopodobniej - nie ma co bawić się w używki w takim razie

PS. Da radę sondę wymienić od góry? Jak patrzyłem to ona tam dosyć głęboko siedzi i nie wiem czy dałbym radę tam sięgnąć...

[hubos21]

Tylko ustal na pewno, że sonde masz do wymiany. Wymienić trzeba od dołu, do sondy jest specjalny klucz ale jak stara już idzie na śmieci to możesz odciąć kabel i zwykłym kluczem oczkowym odkręcisz

[deep]

Panowie problem najprawdopodobniej rozwiązany
Ale od początku : przyszedł do mnie drugi rozdzielacz paliwa, zamontowałem i zdziwko. Auto na benzynie nie do poznania, tak ładnie chyba jeszcze nie pracowało i to bez jakiejkolwiek regulacji... a po przełączeniu na gaz klapa... auto nawet na biegu jałowym po przygazówce łapało zwisa, mimo iż też tu pracowało rewelacyjnie.
Rozebrałem na szybko potencjometr, żeby zobaczyć w jakim jest stanie. Okazało się, że w porównaniu do mojego jest prawie jak nowy - u mnie ścieżka wytarta praktycznie na całej długości, tutaj jedynie w minimalnym stopniu na samym początku czyli nie możliwe, żeby przerwa w ścieżce tu występowała na wyższych obrotach tylko na gazie...
Doszedłem do wniosku, że winne muszą być po prostu błędne dane z potencjometru, ponieważ na gazie praktycznie przez cały czas, nawet przy spokojnej jeździe jest w maksymalnym wychyleniu (potwierdza to komputer, który podaje spalanie chwilowe na podstawie odczytu z przepływki - pokazywał on praktycznie cały czas spalanie maksymalne czyli 54l/100km).
Pojeździłem chwilę i potestowałem... Okazało się, że przez ~pół minuty po przełączeniu z benzyny na gaz silnik nie miał problemów z obrotami nawet po mocnym deptaniu, spalanie średnie było na normalnym poziomie. Po tym czasie zwis następował momentalnie nawet przy spokojniejszej jeździe, a średnie spalanie podskakiwało do 54l/100.
Powód? Jak już tu pisał picek - na gazie opór benzyny na tłoczek pod tacką maleje i lata sobie ona bez żadnego oporu, przez co praktycznie cały czas silnik dostaje błędne info na temat obciążenia i najprawdopodobniej z tego powodu fiksuje.
Przypomniało mi się, że kiedyś czytałem gdzieś o emulatorze pd-45, który umożliwia pracę pompy i przepływ paliwa przez rozdzielacz na gazie. Wysyła przy tym sygnał do nastawnika ciśnienia o hamowaniu silnikiem, przez co bena nie trafia do cylindrów tylko, krąży sobie w kółko.

Zamówiłem, zamontowałem i strzał w dziesiątkę !
Silnik teraz zarówno na benzynie jak i gazie działa rewelacyjnie. Zrobiłem wczoraj 10km trasę testową i problem nie wystąpił.
Niestety na razie póki co większej trasy nie chcę robić bo wymieniłem ostatnio skrzypiące z tyłu górne wahacze i mam skopaną geometrię kół tylnych. Na ustawienie pojadę dopiero jak ogarnę jeszcze również skrzypiący przód.
Z tym jednak problem może być, bo nie mam kanału, a na lewarku (tak właśnie tył robiłem) nie uda się wahacza wyjąć...
Dodatkowo auto całe w środku wybebeszone, bo montuję klimę jak, elektryczne szyby no i najprawdopodobniej wpadnie również całe skórzane wnętrze...
Tak, więc jakieś dogłębniejsze testy zrobię dopiero jak uda mi się to wszystko ogarnąć.

Mam nadzieje, że powyższe wypociny są w miarę czytelne i komuś może się kiedyś przydadzą przy takim czy podobnym problemie jak mój

PS. Ponoć pd-45 są strasznie awaryjne, tak więc jak osobiście kupiłem trochę droższy emulator Aeb Stop k-jetronic.

[hubos21]

Kumpel zmieniał dwa razy PD45 aż w końcu zdemontował kompletnie puszczał mu min ilości benzyny, to, że po kilku ruchach klapą schodzi ciśnienie paliwa wiadomo ale oprócz wolnych obrotów wpływa to też na zapłon. Ja osobiście nie mam tego urządzenia i problemów też nie mam. Podziwiam jednak za odwagę w wyciąganiu potencjometrów bo ustawić to dobrze to też jest sztuka. Gdzie kupowałeś stop k-jet? Są jeszcze nowe dostępne? Jedyny minus to, że pompa musi cały czas zasuwać a jak wiadomo pierwszej młodości już nie są a w przypadku awarii cena nowej poraża

[deep]

No wiadomo, wiadomo Widocznie, mój silnik jest jakiś "inny" i przez to dostawał głupawki.
Co by nie było ważne, że działa A potencjometr ustawiałem wg. artykułu znalezionego na forum audi80.

Co do emulatora - to tak, są dostępne. Ja swój kupiłem tutaj :
http://nagaz24.pl/emulator-aeb-377-stop ... ,p,pl.html
Chociaż teraz widzę, że aktualnie produkt nie dostępny. Może kupiłem ostatnią sztukę

PS. Cholera wie czy u mnie też paliwa nie puszcza. Okaże, się w praniu czy będzie wir w baku Ponoć dobry jest też emulator Landi Renzo ale tego akurat nie udało mi się znaleźć. Nie wiem czy jest jeszcze gdzieś do kupienia...

A i gdzieś widziałem, że u siebie masz pd-30 zamontowane. To nie jest coś podobnego? Za co to odpowiada? Może też sobie zamontuje