Ostatnio zauważyłem ze zaczyna mi ubywać płynu chłodniczego no ale dolewałem i jezdziłem dalej, dziś patrze a pod autem mokro w z biorniku pusto. Odpaliłem auto i zauważyłem że zaczyna kapać z pompy wody, tak jak by na łączeniu pompy z silnikiem. Co lepiej wymienić całą pompe, samą uszczelke czy na siliconie poskładać?
Zależy mi na jak najtanszym pozbędzeniu sie usterki bo wiadomo jaki jest budżet studenta
[100 C4 2.0LPG AAE] Cieknąca pompa wody
- Butterbean
- Administrator
- Posty: 3585
- Rejestracja: 2011-03-10, 13:41
- Imię: Tom
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 193KM (ACK)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Olsztyn
- Płeć:
budrzet taki ze nie ma co oszczedzac..wymieniaj pompe.mniej kosztow niz naprawa silnika przegrzanego..
sprzedaż częsci używanych-
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
telefon /b] 507-36-44-99
jedyny aktualny numer telefonu.
formularz zamowienia
Mój OLX
(I will always remember ....) to juz 7 lat.
albo grubo albo wcale...
-
- Mechanik
- Posty: 124
- Rejestracja: 2014-06-19, 18:09
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: SK
Takie pytanie czy lepiej i poręczniej wyciagnąc cały zespół pompy czy odkręcic sam wirnik? Trochę cięzko odkręcic samą połowe pompy bo przeszkadza mi osłona rozrządu. A o ile dobrze się orientuje żeby zrzucić osłonę trzeba odkręcić koło pasowe. Bo jak bym chciał odkręcić całą pompę to nad pompą widze jakąś łape chyba z pompy wspomagania. Jak wyciągnąc całą pompe?
- Matt_04
- Czeladnik
- Posty: 54
- Rejestracja: 2011-06-08, 23:23
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Rybnik
gti18, Odkrecasz tą lapę i pozniej ci sie pokażą sruby od pompy wody z calym zespołem tam są chyba trzy sruby juz teraz nie pamietam... Zrzucasz sobie wszystko i masz jak na dłoni kolo pasowe trzeba przerzucić ale to jest pikuś... Bez problemowa naprawa jakby coś to w weekendy bywam na Bieruniu mozemy sie gdzieś umówić i ci mniej wiecej wytlumacze o co sie rozchodzi ale tam wielkiej filozofii nie ma... Jak zaczniez rozbierać to bedziesz wiedzial na czym stoisz... Rozrządu nie musisz rozbierać