[100 C4] Po zwarciu brak podświetlenia tablic oraz ...

[deep]

Witam,
wczoraj przy ogarnianiu elektryki w moim audi (poprzedni właściciel trochę namieszał - wszędzie pododawał czerwone podświetlenie na nogi, które staram się wypruć)
zrobiłem przypadkowo ze znajomym zwarcie.
Wysiadło wtedy kilka rzeczy tj. komputer podkładowy, podświetlenia itd.
Po przewertowaniu skrzynki z bezpiecznikami przy drzwiach kierowcy wymieniliśmy 2 popalone bezpieczniki. Wydawało się, że wszystko wróciło do normy - po chwili jednak zorientowałem się, że nie działają lampki na podsufitce, a po dokładniejszym sprawdzeniu wszystkiego okazało się, że tablica również nie świeci.
Powiem dodatkowo, że po włączeniu zapłonu świeci się "Brems licht" - po dwukrotnym wciśnięciu hamulca gaśnie i pojawia się "OK". Lampki sprawne / wymienione na inne. Brak napięcia w kostkach.
Co mogło paść?

[Butterbean]

bremslicht dziala prawidlowo.musisz nacisnac pedal bo masz sprawdzanie zarówek.
sprawdz bezpieczniki pod maska.wg duzego prawdopodobienstwa nie dziala ci tez centralny zamek..jeden z dwoch ostatnich bezpiecznikow..

[deep]

Akurat centralny był chyba dokładany, tak więc działa bez problemów. Jak sprawdzić te bezpieczniki spod maski? Jeżeli dobrze pamiętam to tam całe kostki z mnóstwem kabli dochodzi (?).

Mam jeszcze jedną sprawę - nie działa mi blokada dyferencjału. Okazało się, że poprzedni właściciel lubił chyba pobawić się w zimie i zamontował specjalny przełącznik na kluczyk aby odpiąć czujnik prędkości (jeżeli dobrze myślę - zielony i szary kabelek). Aktualnie te kabelki są urwane i leżą sobie luzem - przez co miałem zwarcie.
W każdym razie po wciśnięciu diffa na postoju nic się nie dzieje. Zauważyłem, że podczas zmiany biegów (chyba tylko do przodu, tzn. na 1, 2 oraz 5 bieg) zapala się na moment żółta strzałeczka na tym przycisku. Chyba jakieś zwarcie ma?

[deep]

Co prawda problemy już dawno rozwiązane... ale pomyślałem, że napiszę w czym siedział problem gdyby ktoś miał podobne problemy. Tak, więc do rzeczy:
1. Lampki na podsufitce nie działały, bo (bardzo głupie niedopatrzenie) chwile przed zwarciem zdemontowałem panel od szyberdachu (metalowa ramka połamała się), w nim siedzi lampka do której/od której idą dwie wtyczki. Jedna z zasilaniem, drugą leci prąd dalej na resztę lampek... Wiem, wiem głupia przyczyna
2. Podświetlenie tablic - kable przetarte na przejściu do klapy
3. Blokada dyfru - przez urwany koszyk od dźwigni zmiany biegów przetarła się wiązka idąca do przycisku. Przez to miałem najwięcej problemów - najprawdopodobniej spalony potencjometr w dwóch licznikach - prawa strona zegarów przestawała świecić tak jak i pokrętła od dmuchawy (na początku przy zmianie biegów podświetlenie zegarów mrugało, po czym padło po prawej stronie) . No i oczywiście nie działała sama blokada i powodowało mi to częste wywalanie bezpieczników. Kabelki polutowane, koszyk pospawany i jest elegancko

Jak widać, nic nie było związane z tym zwarciem. Musiałem widoczniej nie wszystko zauważyć i dopiero po owym zwarciu zacząłem wszystko dokładnie sprawdzać i wyszły takie kwiatki

PS. W gwoli ścisłości to centralny był oryginalny, na pompkę Dokładany był alarm i pilot
A i temat można już zamknąć