Na początku jeszcze w dawcy wyglądała tak :
trochę mnie raził ten srebrny kolor, a zwłaszcza ring w koło klaksonu, który miał ubytki farby.
Na spocie zamontowano mi kierę w takiej postaci:
czyli jak widać bez tej srebrnej nakładki oraz szpecącego ringu.
Wcześniej z Butterbeanem pisaliśmy o pomalowaniu tej srebrnej nakładki na czarno lub obklejeniu go skórą. Pomysł dobry jednak dziś zabrałem się za oklejanie skórą tej nakładki i po wielu godzinach walczenia odpuściłem. za cieńki jestem w te klocki
za to wziąłem się za brzydkiego łuszczącego się ringa. trochę szlifowania, polerki i efekt jest taki:
moja prośba jest taka ... jakie są Wasze opinie? co lepiej zostawić? zmieniać coś jeszcze czy zostawić jak jest teraz? Pozdrawiam.
/b]
Zawsze teraz będę miał alternatywną wersję z nakładką lub bez gdy jedna lub druga mi się znudzi 
