: 2012-04-30, 21:28
Rzeczywiście trochę pomieszałem w poprzednim poście. Dokonałem dziś ponownie pomiarów. Posługując się takim schematem (Audi 100 1991 rok) wyszło mi coś takiego (pomiary na założonej wtyczce na czujnik, bez zapłonu, masa z kolektora ssącego):
- pin nr 1; przewód brązowo - żółty = ok. 0,192 koma (?)
- pin nr 2; przewód niebiesko - zielony = ok 6,83 koma
- pin nr 3; przewód czarno - niebieski = 6 omós
- pin nr 4; przewód niebiesko - żółty = 1,28 koma
Tutaj schemat czujnika - Electronic thermo SW - na podstawie schematu do Audi 100 1991 rok.
Sprawdziłem temperaturę w zbiorniczku wyrównawczym i było ok 30 stopni - ale nie wiem czy to miarodajny pomiar, bo czujnik jednak jest gdzie indziej, a auto stoi już dwa dni.
Jak robiłem pomiar na samym czujniku, czyli wtyczka zsunięta to jedynie na pin nr 3 miałem oporność 13,40 megaoma, na pozostałych na mierniku miałem wynik "1." czyli poza skalą.
No i teraz co robię źle? Czy jednak pomiar poprawny a czujnik kaput? Na pin nr 3 nie ma masy tylko zasilanie - tak wynika ze schematu. Zrobiłem pomiar pomiędzy masą z kolektora i pinem nr 1 (T) - czyli tym co daje sygnał do wskaźnika.
- pin nr 1; przewód brązowo - żółty = ok. 0,192 koma (?)
- pin nr 2; przewód niebiesko - zielony = ok 6,83 koma
- pin nr 3; przewód czarno - niebieski = 6 omós
- pin nr 4; przewód niebiesko - żółty = 1,28 koma
Tutaj schemat czujnika - Electronic thermo SW - na podstawie schematu do Audi 100 1991 rok.
Sprawdziłem temperaturę w zbiorniczku wyrównawczym i było ok 30 stopni - ale nie wiem czy to miarodajny pomiar, bo czujnik jednak jest gdzie indziej, a auto stoi już dwa dni.
Jak robiłem pomiar na samym czujniku, czyli wtyczka zsunięta to jedynie na pin nr 3 miałem oporność 13,40 megaoma, na pozostałych na mierniku miałem wynik "1." czyli poza skalą.
No i teraz co robię źle? Czy jednak pomiar poprawny a czujnik kaput? Na pin nr 3 nie ma masy tylko zasilanie - tak wynika ze schematu. Zrobiłem pomiar pomiędzy masą z kolektora i pinem nr 1 (T) - czyli tym co daje sygnał do wskaźnika.