[ ALL] [ALL] Kiepski rozruch

[kk84]

Czołem.

Borykałem się z w/w. Dziś wyrwałem chwasta .
Sytuacja wyglądała tak : alternator generuje 14.45V DC, do rozrusznika dochodzi 14.3V DC, do akumulatora bez włączonych odbiorników dochodzi 13.8V DC .
Po włączeniu wszelkich możliwych odbiorników napięcie na aku siada do 13.3V DC, na rozruszniku 14.0V DC, na zacisku alternatora 14.4V DC.

Rozprawiłem się ze spadkami napięć następująco.

1. Wymieniłem przewód alternator - rozrusznik na większy przekrój ; było 16mm^2, dałem 25mm^2, nowe końcówki zaprasowane, styki oczyszczone kontakt sprejem, zabezpieczone wazeliną techniczną przed utlenianiem.

2. Wymieniłem przewód rozrusznik - akumulator na większy przekrój ; było 25mm^2, dałem 50mm^2, nowe końcówki zaprasowane, nowa klema, czyszczenie i zabezpieczenie styków.

3. Bolec rozruchowy na podszybiu przepiąłem na punkt wspólny na bendixie - było łączenie pod dywanem w kabinie. Kabel krótszy, mniejsze spadki napięć etc. Przekrój jaki był to 25mm^2, dałem 35mm^2.

Wszystkie łączenia, końcówki, miejsca wejść/wyjść przewodów, przejścia przez blachę etc etc po Bożemu zabezpieczone.

Efekt prac jest taki, że przy załączonych odbiorach na alternatorze mierzę 14.4V DC a na akumulatorze 14.32V DC, rozrusznik kręci jak szalony, energicznie a nie ospale i mułowato jak przed zabiegiem.

Straty : upalony klucz nr. 10 po dotknięciu blachy trzymającej aku pod kanapą podczas dokręcania klemy plusowej.

[J.A.G]

Miałem tak kiedyś w A80, masa na silniku była bardzo kiepska, przetarcie papierkiem bloku, smar miedziany i nagle przestało mi spadać napięcie i rozładowywać aku na światłach , więc to co zrobiłeś jak najbardziej na plus

[mietek69]

kk84 Za ten wpis masz pivko a drugie za podanie orientacyjnych cen

[kk84]

Koszt w moim przypadku zerowy gdyż przewodów mam od zatrzęsienia, przekroje od 6mm^2 do 185mm^2, linki, linki grubozwojne, ścinki po parę metrów. Co do cen to w poniedziałek podrzucę cennik po którym zaopatruję się w zaprzyjaźnionej hurtowni.

Masy też po poprawiałem jakiś czas temu, gdzie dało radę to jechałem kontakt sprejem, gdzie trzeba to dałem podkładkę "gryzącą". Złącza, wtyczki czyściłem szczoteczką nasączoną kontakt sprejem, papieru nie wolno używać bo zdzieramy materiały pokrycia styków tj. ind, srebro, kadm i bez tego korozja jeszcze szybciej wlezie.

Generalnie w odniesieniu do elektryki to mogę powiedzieć, że odchwaszczanie zakończyłem dziś.
Dla przykładu podaję wartość prądu na spoczynku przy zamkniętym aucie : zaraz po kupnie 1.8A, w chwili obecnej 82mA, z czego 25mA "bierze" dodatkowy sterownik CZ.

[J.A.G]

papieru nie wolno używać bo zdzieramy materiały pokrycia styków tj. ind, srebro, kadm i bez tego korozja jeszcze szybciej wlezie.

Na złączki tak ale żeliwny blok nie jest pokryty niczym cennym

[kk84]

J.A.G,

Zgadza się.

[Casian]

Witam

Podepnę się pod temat. Sytuacja wygląda tak. Jakis tydzień temu byłem zmuszony wyjąć moje zegary i wstawić stare. Dzisiaj rozładowało mi kompletnie aku. Nigdy mi sie to nie zdarzyło od 4 lat. Przed wymianą wszystko elegancko banglało, zaraz po wymianie na stare zegary, pierwsza rzeczą jaką zauważyłem to to że wycieraczki zaczely mi skokowo chodzić. Druga to to że lekko ale to lekko wyświetlacz klimatronika przygasł, niestety oświetlenia zegarów nie mam bo żarówki powyciągałem ostał się tylko prędkościomierz. Bardzo rzadko ale to bardzo, nawet ja wkręcałem silnik na wyższe obroty, oświetlenie jakby wracało do normy ale to tak dosłownie na parę sekund. Jeżeli gasiłem auto znów było przytłumione. Stare zegary są bez dodatkowych zegarów, wyciągnięty wyświetlacz termometru, brak prawie całkowitego podświetlania. ( miało to trwać kilka dni więc nie było sensu je reanimować). Z yłu podłączyłem zielona kostkę i czerwoną, nic więcej była jeszcze taka wiązka do przekaźnika bądź kostki nie wiem jak to nazwać ale myślałem że to jakaś dorabiana instalacja jest do haka. Dziś ładuje aku ale jak potem spr czy gdzieś mi ucieka prąd albo aku nie jest w ogóle ładowany. Zaznaczę że wszystko przed podmiana chodziło elegancko. Ładowanie było w normie nic nie wskazywało na jakieś problemy. Mam miernik w domu ale słaby jestem w te klocki i nie jestem w stanie spr jakie napięcie jest na aku bądź alternatorze. ( może ktos pomoże) Dzięki za wszelka pomoc.

[GTR34]

Ogólnie to, że wsadziłeś stare zegary to nie powinno mieć nic do rzeczy poza jednym.. Czy w starych zegarach masz wsadzoną żaróweczkę kontrolki ładowania ? Jeśli nie to masz odpowiedź, bo ta kontrolka właściwie odpowiada też za wzbudzenie altka i dlatego może ci się tak dziać, po prostu alternator nie ładuje. Dopiero chyba przy wyższych obrotach zaskoczy. Sprawdź czy na zapłonie świeci ci się kontrolka ładowania i gaśnie po zapaleniu silnika, jeśli tak to będziemy myśleć dalej.

[Casian]

Ogólnie to, że wsadziłeś stare zegary to nie powinno mieć nic do rzeczy poza jednym.. Czy w starych zegarach masz wsadzoną żaróweczkę kontrolki ładowania ? Jeśli nie to masz odpowiedź, bo ta kontrolka właściwie odpowiada też za wzbudzenie altka i dlatego może ci się tak dziać, po prostu alternator nie ładuje. Dopiero chyba przy wyższych obrotach zaskoczy. Sprawdź czy na zapłonie świeci ci się kontrolka ładowania i gaśnie po zapaleniu silnika, jeśli tak to będziemy myśleć dalej.

na 90 % myślę że i te żaróweczki powyciągałem... czyli tu może leżeć przyczyna ?

[GTR34]

Tak, wsadź żaróweczkę od ładowania. Musi być 1.2W, w niebieskiej oprawce. Na 90% rozwiązanie twojego problemu.

[kornikbp]

Ogólnie to, że wsadziłeś stare zegary to nie powinno mieć nic do rzeczy poza jednym.. Czy w starych zegarach masz wsadzoną żaróweczkę kontrolki ładowania ? Jeśli nie to masz odpowiedź, bo ta kontrolka właściwie odpowiada też za wzbudzenie altka i dlatego może ci się tak dziać, po prostu alternator nie ładuje. Dopiero chyba przy wyższych obrotach zaskoczy. Sprawdź czy na zapłonie świeci ci się kontrolka ładowania i gaśnie po zapaleniu silnika, jeśli tak to będziemy myśleć dalej.

na 90 % myślę że i te żaróweczki powyciągałem... czyli tu może leżeć przyczyna ?

potwierdzam

[kk84]

Alternator nie doładował akumulatora bo z początku nie było podwzbudzenia przez nieszczęśliwą żarówkę którą Casian wyjął

[Casian]

alez mnie te auto co raz bardziej zadziwia

[Casian]

Tak, wsadź żaróweczkę od ładowania. Musi być 1.2W, w niebieskiej oprawce. Na 90% rozwiązanie twojego problemu.

GTR34 Podziękował Wszystko już gra.. założyłem brakującą żaróweczkę i ładowanie się pojawiło.

[GTR34]

Casian, Ciesze się, że mogłem pomóc A ja z kolei wczoraj jak wkładałem rozrusznik, zauważyłem taką rzecz a mianowicie przewód masowy łączący silnik z karoserią. Przewód przekroju ok 20mm^2 jednym końcem przykręcony do podłużnicy a drugim na silnik. Widzę, że jest zaśniedziały, zardzewiały to i na pewno zrobienie z tym porządku wpłynie na odpalanie ( po regeneracji rozrusznika jest poprawa ale jeszcze nie to ) i tu moje pytanie, jeśli przejadę to wszystko papierem ściernym i zabezpieczę wazeliną techniczną to będzie dobrze, czy jednak papier nie wchodzi w grę i czyścić tylko kontakt sprejem ?