Polski Klub Audi C4

Witam,
Mam następujący problem, mianowicie po naprawie przedniego zawieszenia - nowe amortyzatory KYB gazowe, nowe odboje, nowe osłony, nowe wahacze, nowe górne mocowania amortyzatorów, wypiaskowane i odmalowane hammerite'm wszystkie elementy... i nowe nieszczęsne łożyska kolumny EVR865707 Ruville. Bezpośrednio po renowacji mam strzelające, przeskakujące, "pierdzące" przy skrętach kolumny. Panowie, czy to jest możliwe, że bezpośrednią przyczyną są właśnie te łożyska? stare nie były tragiczne, ale zdecydowałem się na wymianę. Wcześniej przerabiałem już różne części tej firmy i generalnie było bardzo OK. Wszystko mam na 100% dobrze złożone. Jestem w kropce i nie wiem co robić. Ponowne wywalanie kolumn nie bardzo mi się uśmiecha. Czy ktoś przerabiał podobny temat?
Paweł.

Kolego, ja mam podobnie. W kwietniu robiłem to co ty tylko bez wymiany amorków. Też wziąłem łożyska Ruville i strzela mi prawa strona. Co prawda nie zawsze, ale czasem się odezwie. Na razie nic z tym nie robię bo może jednak się jakoś ułoży. Też mi się nie uśmiecha zrzucać znowu kolumnę. Byłem w szoku, ale tak jak pisałem, mam nadzieję, że jednak nie będzie potrzeby interwencji.

No to mnie załamaliście w tym momencie. Jestem przed wymianą bo mnie ten dźwięk denerwuje strasznie. Na rynku brak lemfordera i sachsa. Rouville był ostatnią nadzieją

q_dancer1, zapomniałeś o firmie FEBI. Tutaj powinny załagodzić sprawę. Odnośnie remontu zawieszenie....zamiast KYB trzeba było kupić sachs wtedy jest pewność że zawiecha jest ok. Pozdrawiam!

Panowie u mnie to tak trzeszczy, że nie idzie wytrzymać. Sprężyna przeskakuje razem z dolnym talerzem. Oglądałem etke i rysunki, pomiędzy tymi dwoma talerzami jest tylko łożysko. Chyba wyczyszczę stare łożyska i je wrzucę... Paranoja.

Pawel_Quattro, ja robiłem remont przodu na częściach SWAG i nie mogę złego słowa powiedzieć. Wszystko cacy. Reklamować stare, nie cykać się bo nie ma czego

rouwille to pakowacz
czysc ori i zakladaj je spowrotem..u mnie i rouvile i febi siedzialy po 15 minut..wrocilem do jakichs ori i spokoj mialem do konca..

To i ja się dołożę z opinią o łożysku ruville, jest od początku źle zrobione, założyłem je to gorzej przeskakiwało od oryginału, kupiłem okazyjnie całe kolumny macphersona z zaciskami hamulcowymi, przegubami, i wahaczami (bez luzów na sworzniu) po 50zł za sztukę rozebrałem łożyska, kulki wymyłem w słoiku z benzyną, bieżnie łożyska umyte, nasmarowane od tamtej pory zapanowała cisza. Reklamowałem te łożysko ruvilla i dostałem zwrot kasy więc coś chyba z nimi nie tak skoro uznali reklamację.

Też przerabiałem łożyska Ruvilla - szrot nie działający od nowości. Trzeba dobrze poszukać bo można jeszcze znaleźć Lemfordera.
I jak piszą przedmówcy najlepiej wyczyścić i przesmarować ori

Ja zamawiałem z aso oryginalne FAG i dalej strzela. Nawet z mechanikiem drugi raz demontowaliśmy, co by sprawdzić poprawność montażu no ale co tam można niepoprawnie zamontować...... szkoda nerwów na to

Wiele jest opinii, żeby przeczyścić i założyć stare.

u mnie to samo z ruville.. śmigam już jakiś czas na tym ale strasznie wkurza podczas manewrowaniem pod sklepem zwłaszcza mam jeszcze org zwrotnice i z nich przełożę bo mnie strasznie to irytuje

Ori już wyczyszczone, czekają na montaż. Zastanawiam się czy mam szansę bez demontażu całej kolumny... szlag mnie trafia na myśl o wywalaniu wszystkiego znowu...

Założyłem wyczyszczone ori FAG CANADA i po problemie. Żadnych przeskoków, strzałów i pierdzenia. Temat uważam za zakończony, proponuje jednak, żeby był on przestrogą dla innych użytkowników. Nie kupujcie łożysk Ruville. Szkoda czasu, nerwów i podwójnej pracy.

Pawel_Quattro, Trudno wyczyścić to łożysko? Dużo czasu zajmuje? Bo mój mechanik się upiera, że trzeba nowe, a nie czyścić bo dużo czasu to zajmuje.