Strona 1 z 1

[FWD] wymiana tulei wachacza

: 2015-10-06, 17:55
autor: riders82
witam... czy łatwo wymienić tuleje wachacza tą składaną z dwóch połówek? dam sobie radę bez prasy?

: 2015-10-06, 20:00
autor: Jędrek
z przodu ? Mowisz o tulei wahacza czy drazka ? Tuleje wahacza wymienisz bez prasy , wystarczy imadlo i tuleja do wepchniecia.Jesli o te dwie polowki drazka to one sa tylko wlozone i zacisniete nakretka.Ale troche rozkrecania jest.

: 2015-10-06, 21:29
autor: Binas Tuchola
riders82, zapodaj fote tych tulei o które Ci chodzi,

: 2015-10-06, 23:15
autor: adriang92
riders82, połowki na stabilizatorze wymieniasz bez prasy wchodzą one na wcisk. Żeby je wytargać najłatwiej rozpiąć sworzeń, potem odkręcasz nakrętke i wahacz spada ze stabilizatora. zabawa zaczyna się ze złożeniem. Stabilizator trzeba naciągnąc pasem inaczej za nic nie trafi Ci w wahacz :) U siebie mam grubszy stabilizator bo są dwie wersje ich, i żeby go ruszyć pas do 5t miał problem ząbek dalej i by nie poszło pewnie xD Żeby rozpiąć spąc sworzeń też trzeba siły i rure przynajmnmiej 1m i najlepiej 2 os do pomocy jedna naciąga 2 trafia sworzeń, ja już w tym roku rwałem to 5razy to składam sam xD

: 2015-10-07, 08:32
autor: Jędrek
Adriang92 jak uzywasz tego pasa ? Ja robilem to wczoraj sam.Da sie ale jest ciężko. Mysle ze jakby uzyc sciagacza i zacisnac sprezyne byloby latwiej. Niedlugo bede robil lewa strone to spróbuję.

: 2015-10-07, 19:13
autor: adriang92
Jędrek, Jeden koniec wiąże na drążku przy samych tulejkach drugi łapie po przeciwnej stronie za sanie, mam taki z hakiem który akurat wchodzi w otwór w saniach przy wahaczu i naciągam stabilizator i wtedy wahacz nachodzi bez problemu najmniejszego ;) Tylko pamiętaj o poluzowaniu śruby wahacza przy saniach, żeby nie uszkodzić tulei jak będzie dobite i naprężone ;) ściśniecie sprężyny jest bez celowe, łatwiej długą rurką nagnieść wahacz ze stabilizatorem i trafiać sworzeń, przy odrobinie wprawy robi się to samemu :)

: 2015-10-08, 08:42
autor: przemoprzem
Byłem ostatnio na stacji i te tuleje chyba są już miękkie - w każdym razie drążek miał spory zakres ruchu przód-tył. Czy tych miseczek nie da się jakoś sklepać, żeby drążek nie miał aż takiego zakresu ruchu? Nie chodzi mi na boki, ale ruch w osi tulei. Bo mam wymienione amortyzatory (używki Kayaba, ale spora różnica niż na Kraftach), drążek nowy, końcówka nowa, tuleje sań nowe, sworznie w dobrym stanie i jedynie co zostało to te durne tuleje drążka stabilizatora przy wahaczach.

Jak widziałem na płycie ruchomej pracę stabilizatora to tam jest za duży zakres ruchu i wydaje mi się, że to nie tuleje sań odpowiadają za to kiepskie prowadzenie ale właśnie ten sposób łączenia stabilizator-wahacz. Może by tam dowalił poliuretany?

: 2015-10-08, 14:37
autor: ryba80
Ja zawsze jak zakładam nowe tuleje albo wahacz to trochę sklepuję te podkładki i i samochód jest stabilniejszy a diagności na przeglądzie przestali kręcić nosem że jest zbyt duży ruch na tych tulejkach więc ja polecam ten zabieg bez żadnych efektów ubocznych.

: 2015-10-08, 15:41
autor: adriang92
przemoprzem, Ja u siebie te podkładki też ostanio potraktowałem młotem 15kg xd Sklapane praktycznie na płasko dotykają tulejek, miałem dośc już tego gumowego układu, teraz jest sztywniej zmniejszyło się wrażenie że koła są połączone za pomocą gumy od majtek.. Do tego eibach i jakoś sie wreszcie prowadzi ten zawias to porażka jest w głupiej 80 mogli wsadzić chociaż wahacz trójkątny a tu wsadzili relikt przeszłosci stosowany w eskorcie mk1..

: 2015-10-09, 14:23
autor: Larix
Jeszcze zależy jakiej firmy te tuleje. Jak zakładałem tanie wahacze (Dachstein) czy jakoś tak , to zauważyłem , że tuleje z kompletu były około dwa razy miększe niż posiadane przeze mnie inne nówki w zapasie (chyba Moog). Więc jakość gumy mówi sama za siebie.
Dałem oczywiście te drugie.
adriang92 pisze:a tu wsadzili relikt przeszłosci stosowany w eskorcie mk1..
I Scorpio Mk1 ;-)
Ale dzięki temu mam wprawę w wymianie (mój podpis).