J.A.G pisze:Tu leży cała twoja teoria pomiaru kątów wyp i poch sworznia, jeśli masz wybite zawieszenie/końcówki/tuleje gumowe, to żaden średniej jakości spec nie powinien nawet przystąpić do pomiaru a co mówić do regulacji geometrii.
czy leży to bym nie powiedział, robiłem jakiś czas w warsztacie i nastawienie szefostwa jest takie jak przeważającej większości, warsztatów, klient przyjeżdża i płacie za geometrię, to sięrobi geometrię, a że koła latają jak Żyd po pustym sklepie, to już szczegół, a że nie chciałem chrzanić roboty więc trzeba było Panu kierownikowi podziękowaćza współpracę i udać się w swoją stronę. to że w warsztacie mają odpowiednie przyżądy nie znaczy że jeszcze z nich korzystać potrafią, i nie mówię tego z przekory czy ze złośliwości a z doświadczenia,
mało jest ludzi w tym zawodzie wykształconych w tym kierunku, a jeszcze mniej ludzi przykładających się do pracy, i lubiących swoją pracę. bo jak lubisz taką pracę to nawet do prostych rzeczy się przykładasz.
mówisz że moje teoria leży. więc skoro kolega płacił za pełną geometrię to dlaczego robili tylko zmieżność i kąty pochylenia kół? a nie zrobili obowiązkowych pomiarów parametrów osi sworznia zwrotnicy?
J.A.G pisze:Przemo, masz dziwny wydruk ci powiem, dla mnie "wynik pomiaru", to nie to samo co wartość po regulacji. Z tego wydruku wynika, że podali ci normy i pomiar z geometrii a tak jakby ci tego nie regulowali... Może się mylę.
no i tu się zgadzamy.
po drugie odrazu po skończonej jeździe kolega niech sobie sprawdzi czy bieżnik opon nie jest gorący, jeśli jest niech jedzie do zakładu gdzie mu geometrię robili, i niech poprawiają.
ważne aby wybrać do sprawdzenia odcinek drogi ładny płaski bez kolein i dziur.
najbardziej opony się grzeją, od złych kątów pochylenia kół.
a zbierzność lub jeje poprawność można sprawdzić np na parkingu bez przyżądów, ważne żeby było poziomo a nie pochyło.
upuszczany trrochę powietrza tak aby się opony lekko "rozpłaszczyły" ( okolice 0,8bara) i po prostym odcinku ( bez ruszania kierownicą) jedziemy około 8-10m do przodu po czym zatrzymujemy się możliwie najdelikatniej lub nawet za pomocą hamulca ręcznego żeby nie obciązać przednich opon wzdłużnymi siłami. i patrząc od przodu sprawdzamy czy opony nie wywijają się zbytnio do zewnąrz, potem tak samo prosto cofamy do tyłu i opony mogą być tylko minimalnie wywinięte do środka, ale powinno to być praktycznie nie zauważalne,
przy jeździe do przodu przednio napędówką w żadnym razie opony nie mogą się wywijać do środka.
najlepiej się sprawdza to na płycie najazdowej, obserwując ją podczas powolnego przejazdu przez nią, jej ruch powinien być minimlany, jeśli jest dobrze widoczny to zbierzność jest zła, ten sposób na prakingu podałem jako kontrolny bez żadnych przyżądów ale się dobrze sprawdza, jeśli opony się praktycznie nie wywijają w żadną stronę to z ieżność jest na pewno dobrze ustawiona.
ale to i tak nie zastąpi pomiarów na urządzeniach optycznych, czy testu na płycie najazdowej