Polski Klub Audi C4

Wczoraj miałem ustawianą zbieżność, przed zbieżnością słychać było podczas jazdy narastający huk, po ustawieniu zbieżności huk znikł całkowicie, gość który robił geometrię podczas ustawiania jej powiedział, że prawie dwa centymetry było nie tak.
Dzisiaj został dokręcony przegub w lewym przednim kole tą środkową dużą nakrętką, był praktycznie bardzo słabo dokręcony. I po dokręceniu go znowu pojawił się głośny huk ten sam identyczny jak przed ustawieniem zbieżności.
Możliwe, że znowu się rozregulowała od tego, że koło podczas dociśnięcia nakrętki przegubu poszło do wewnątrz, przesunęło się? Tak mi się wydaje i chce dlatego jechać jutro znowu na kontrolę zbieżności.
Jest identyczny huk jak to było przed ustawieniem zbieżności i samochód wolniej się toczy na luzie.

Na kontrolę bym pojechał, tylko po co diagnosta robił zbieżność jak był luz w kole? Ja pierwsze co to proszę o sprawdzenie zawieszenia - jak jest ok to wtedy zbieżność - bo wydawać 50-60 zł na darmo?

Okazało się na drugiej kontroli zbieżności, że jest tylko jak powiedział gość od zbieżności symbolicznie. Jednak teraz mam to samo co było wcześniej, głośny huk, który występuje najbardziej jak w czasie jazdy skręcam kierownicę w prawo. Nasila się wtedy, jak kierownica jest prosto to mniej ale też to występuje. Ten kto robił zbieżność powiedział, że to może być łożysko piasty on tak uważa.
Tylko, że na pierwszej kontroli zbieżności jak byłem to po wyjechaniu z niej huk znikł całkowicie nie było go w ogóle niezależnie od położenia kierownicy.
Także nie wiem co to może być. Nie chce wymieniać wszystkich czterech z przodu łożysk dwóch piasty i tych dwóch normalnych, bo może one są dobre wszystkie.

Chyba możesz coś faktycznie mieć z łożyskiem . Przy sktecanui się nasila ja tak miałem kiedyś w golfie. Jeśli po dokreceniu przegubu zaczeło znowu chuczeć to dziwna sprawa bo nie jest to łożysko stożkowe ale jednak dokrecone terz powino być odpowiednim mometem. Trza brać przód na lewarek i nasłuchiwać które koło mocniej chuczy i cieżej się kreci.

Podnosisz auto z jednej strony i rozpędzasz koło do 80 km/h i gasisz auto - jak łożysko to będzie ewidentnie słychać. Chyba nie masz blokady dyferencjału?

Jeśli huczy przy skręcaniu a raczej jak jedziesz od "lewej do prawej" to też raczej łożysko.

Tak huczy przede wszystkim przy skręcie w prawo jakby z lewego przedniego koła ale trudno to zlokalizować. Ale niepokoi mnie to, że jest to ten sam rodzaj huku co przed pierwszą wizytą na zbieżności. Bo w sumie byłem tam dwa razy. Pierwszy raz normalnie a drugi dlatego, że nie był dokręcony przegub. Po jego dokręceniu był bardzo słabo dokręcony wrócił ten huk, który był przed pierwszą wizytą na zbieżności.
I dlatego pojechałem drugi raz na zbieżność. Nie było mnie przy tym jak drugi raz gość ją ustawiał, przyszedłem odebrać samochód i powiedział że było tylko symbolicznie.
Ogólnie huk pojawił się po zmianie dwóch wahaczy i końcówki drążka.
A jeżeli to łożysko to wy mówicie o łożyskach piasty czy o normalnych łożyskach w kołach. Bo z tego co patrzyłem piasty są ze trzy razy droższe od normalnych łożysk.

No masz piastę która ma łożysko i to łożysko nachodzi na przegub zewnętrzy. A na piastę dokręcasz koło. Dobre łożysko SKF/FAG to ok chyba 150 zł.

Które łożysko głośniej huczy jak jest do wymiany, piasty czy koła ?

Ale się uparłeś - masz jedno łożysko piasty/koła (obie nazwy są w sumie zamienne - do piasty przykręcasz koło) i tyle https://www.czesciauto24.pl/fag/2331183

Tu masz fotkę z Etka interesuje cię zestaw nr 17 ale bez piasty nr 12 oczywiście - https://www.reformauto.ru/etka_content/ ... 407100.gif

EDIT.
W poprzednim poście poknociłem deko opis - łożysko wchodzi na piastę a po zewnętrznej łożysko wchodzi w kolumnę mc persona a nie przegub. W każdym razie masz fotkę dla jasności

Myślałem po prostu, że jest w sumie 4 łożyska w kołach przednich, dwa piasty i dwa normalne, nie jestem mechanikiem i mam słabe pojęcie o mechanice to dlatego.

Setka123, a jakbys sie czasem uparł wymieniać tu masz pokazane jak