Strona 1 z 1

[FWD-AUT.] Huczenie z przodu w trakcie jazdy

: 2017-08-23, 18:03
autor: glockDS
Witam, od około 2 tygodni zmagam się z problemem huczenia w trakcie jazdy. Hałas dochodzi ze strony przedniego koła kierowcy, najbardziej słyszalne w przedziale od 60 do ok. 100 km/h. Zmiana kierunku jazdy, obrotów, biegów nic nie zmienia. Luzu na łożyskach nie ma żadnego, przeguby z tego co patrzył mechanik też są ok, skrzynia zmienia biegi bez problemu, autem nie szarpie nie buja, opony i koła były też zmienianie przód/tył, tłoczki i zaciski w hamulcach też ok. Czy ktoś zmagał się z podobnym problemem lub ma pomysł gdzie szukać winnego?
Pozdrawiam.

: 2017-08-24, 10:06
autor: skwaromir
Na, podnośnik i słuchaj. U kolegi znalazłem tak zużyte łożyska przy mechanizmie różnicowym.

: 2017-08-24, 15:36
autor: kajoj
Łożyska przód koła sprawdz

: 2017-08-25, 19:38
autor: glockDS
Jak mechanik łapał za koło to zero luzu na łożysku. Obstawia jakiś problem ze skrzynią biegów (satelitki czy coś), ale skrzynia pracuje tak samo dobrze jak wcześniej, nie ma żadnych problemów.

: 2017-08-28, 07:56
autor: q_dancer1
Prawdopodobnie łożyska w mechanizmie różnicowym się skończyły.

: 2017-08-28, 13:36
autor: glockDS
Jak bardzo skomplikowana jest wymiana i na jaki koszt mniej więcej się ewentualnie szykować ?

: 2017-08-31, 10:34
autor: przemoprzem
glockDS pisze:Jak mechanik łapał za koło to zero luzu na łożysku. Obstawia jakiś problem ze skrzynią biegów (satelitki czy coś), ale skrzynia pracuje tak samo dobrze jak wcześniej, nie ma żadnych problemów.
Od huczenia do luzów daleka droga. Mi mechanik wsadził dziadowskiego Optimala który po ok 1000 lekko huczał - a przejeździł dalej kilkanaście tysięcy kilometrów.

Auto w górę z jednej strony, żeby jedno koło napędowe było w górze > odpalasz auto > dajesz D i rozpędzasz do powiedzmy 60 km/h > gasisz silnik - jak miałem zużyte łożysko to pięknie się dało w ten sposób wychwycić.

: 2017-09-22, 17:53
autor: glockDS
W środę zostawiłem auto u magika na wymianę tulei w przedniej ławie oraz wiskozy. Przy okazji rozebrał łożysko i faktycznie było rozlatane. Z tego co mówił prawdopodobnie było to fabryczne łożysko (auto ma obecnie ok. pół miliona nalotu i 20 lat, także nieźle). Koszt nowego ok. 100zł. Dzięki bardzo za pomoc :mrgreen: