[100-2.5TDI AAT] Brzęczy wydech

[gavotte]

wolfik0, wstaw sama rurę fajnie wtedy odzywa się turbinka no i ten gang r5 - piękna sprawa

[wolfik0]

Tylko w miejsce środkowego ? Bo miałem przelot zrobiony na próbę i dźwięk niczym v8 tylko dużo za głośny

[gavotte]

wolfik0, tak daj tylko na środkowy. Będzie napewno ciszej niż na pełnym przelocie. Ja jak wymontowalem katalizator przejechałem się bez całego układu i aż się śmiałem z reakcji ludzi którzy stali i patrzyli się jak zryci:) Turbo słychać już było przy 1200 obrotów jak bym jechał jakąś podrasowana maszyna. U ciebie bez kata i zamiast niego wstawioną rurką też słychać takie syczenie z końcówki wydechu?

[wolfik0]

Tak To już pisałem w temacie o katalizatorze, że jak wstawi się rurkę to jest syczenie z wydechu

[gavotte]

No i znowu lipa, brzęczy, brzęczy, brzęczy.... Tak jak wcześniej, dzisiaj jak wracałem do domu to był taki hałas jak by ktoś wiertarką udarową wiercił dziurę w ścianie ale po oględzinach okazało się, że pod belką pod środkowym wydechem nawaliło błota, które pod wpływem mrozu zamarzło i stukało. Zdemontowałem belkę, odpaliłem i teraz jest tak jak wcześniej jak przygazuje do 1200obrotów zaczyna brzęczeć w momencie spadania obrotów na 900 pobrzęczy chwile i przestaje. Zauważyłem, że przy takiej przygazówce podczas spadania obrotów zajebiście trzęsie się rura idąca od silnika do środkowego tłumienia, nie mam pojęcia czego tak się dzieje bo wszędzie jest masa miejsca i nic o nic nie wadzi.... jak będę miał pomocnika to postaram się nagrać jakiś filmik żeby lepiej wam to zobrazować

Jeszcze okazuje się, że mam uszkodzoną poduszkę silnika bo jak gaszę samochód to cały się trzęsie ale nie wiem czy ma to znaczenie bo niby wcześniej jak miałem katalizator to z wydechem absolutnie nic się nie działo.

[wolfik0]

jeżeli masz rurę zamiast katalizatora to pewnie wysypał Ci się środkowy tłumik
Co jest normalne jak katalizator się wywali... bo bardziej on cierpi bo w katalizatorze spalin się rozprężały

[gavotte]

wolfik0, zrobiłem filmik o co biega, już wrzucam.... Lipa bo dopiero robiłem i ciemno już było ale co nie co słychać chwila piecze się

[ Dodano: 2013-03-10, 20:15 ]
Chodzi o ten dźwięk w 20s filmiku, te wcześniejsze buczenie aparat chyba sobie dodał. Dodatkowo jak na złość jak chciałem pokazać wam na obrotomierzu przy jakich obrotach to występuje wtedy brzęczenie znikło Ten dźwięk pochodzi gdzieś z okolicy środkowego tłumika ale czy jest on wysypany? Wizualnie nie widać żadnej dziurki czy coś w tym stylu, opukałem go pięścią i cisza nic nie lata w nim jak pisałem wcześniej podczas spadania obrotów w granicy 900 obrotów zaczyna telepać się rura i może to wywołuje ten rezonans, wszystkie uchwyty, gumy całe. Ja już rozkładam ręce Podczas jazdy jak przekroczy się te 900 obrotów jest cisza, na jałowym wystarczy delikatnie musnąć gaz i przytrzymać i tak samo przestaje.

Ten dźwięk ciężko jest zlokalizować bo na zewnątrz tego praktycznie nie słychać, w kanale też nie wiedziałem, w którym to miejscu pomału się zastanawiam czy to coś we wnętrzu samochodu nie brzęczy - podłoga, bagażnik, najwyraźniej to słychać ze środka siedząc na tylnej kanapie.

Filmik: http://gavotte.wrzuta.pl/film/aoP8dbCMHji/mvi_0325

[wolfik0]

Ciekawy ten dźwięk, mi też brzęczało jak popuścił nit od mechanizmu od podnoszenia szyb, ale to wyraźnie było słychać dźwięk wydobywający się z drzwi... Obudowę spod silnika masz całą ?

[gavotte]

Obudowę spod silnika masz całą ?

chodzi Ci o osłonę? Jeśli tak to nie posiadam czego takiego to gdzieś z tyłu. Możesz go przegonić aż do czerwonej kreski na obrotomierzu i nic nie będzie brzęczało jedynie jak spadnie poniżej tysiączka to takie cyrki się dzieją, ale to chwilę pobrzęczy i przestaje

[wolfik0]

Tak o osłonę, źle się wyraziłem
Zacznij od wymiany tej poduszki silnika, bo i tak musisz to zrobić... jak dalej będzie brzęczeć to nie pozostaje Ci nic innego jak wyciągnięcie tłumika i dokładne obejrzenie, wytrzęsienie jeżeli to z układu wydechowego te dźwięki