Polski Klub Audi C4

Witam, kupiłem filtr paliwa do mojej bestii i chciałbym zapytać o prawidłowe kroki przy wymianie,
czy nowy filtr należy zalać ropą? jak tak to ile?
następne pytanie to takie ponieważ aktualnie posiadam filtr bez czujnika wody w paliwie, zamówiłem i przyszedł z dziurą u dołu, czujnik takowy posiadam natomiast jest odpięty i leży sobie swobodnie pod maską, są jakieś zalety tego czujnika?
w tym czujniku również widzę jest wystający kawałek rureczki którą można wcisnąć i po puszczeniu jej odbija, tzn wraca w pierwotny stan, mam rozumieć że służy to do spuszczania paliwa z tego filtra czy tejże zgromadzonej tam wody?

dzięki za odpowiedzi pozdrawiam

Dawid2542 pisze:czy nowy filtr należy zalać ropą?

tak

Dawid2542 pisze:jak tak to ile?

aż pocieknie po paluchach. czyt. do pełna.

Co do czujnika nie pomogę.

Dawid2542, ten czujnik paliwa moim zdaniem jest zbędny ja go miałem i zapowietrzał się przez nie go układ mechanik od diesla który regenerował mi pompę powiedział żebym go usunoł bo on niczemu nie pomaga a czasami pogarsza i miał rację usunołem i założyłem filtr PP850 oznaczenie filtrona i lata do dziś bez żadnych problemów a co do demontażu odkręć górny wąż klucz 19 i tam będą 2 miedziane podkładki wiec zwróć uwagę żeby nie spadły poniżej będzie następna śruba klucz 22 i ją również wykręć trzymając jedną ręką filtr a żebyś się za bardzo nie pobrudził w ropie to spuść wpierw paliwo dołem z filtra i jak już będziesz skręcał to kolejność wiadomo odwrotna do rozbierania tylko w momencie przykręcenia górnej śrubki na klucz 19 wlej paliwo do pełna miłej zabawy

Jak wyżej, filtr zalewasz do pełna, później możesz jeszcze odkręcić śrubkę od góry w podstawie filtra i dolać tam strzykawką, żeby się nie zapowietrzył. Jak zapalisz, dodaj troche gazu bo będzie się dławił powietrzem - w ten sposób nie zgaśnie i szybko wypchnie pozostałe powietrze z podstawy.

Co do czujnika - jeśli masz i jest szczelny to powinien być, o ile oczywiście jest sprawny. Jeśli systematycznie wymieniasz filtr (to jest przynajmniej raz do roku przed zimą) możesz go pominąć, filtr ma korek od spodu i nie musi mieć ani czujnika ani podgrzewania. Jak czekasz z filtrem aż auto zgaśnie albo nagromadzona woda w nim zamarznie - załóż bezwarunkowo. Jak nazbiera się wody - ECU Ci to zasygnalizuje. Co do posta wyżej, jakby to miało pogarszać sprawe to fabryka by ich nie montowała

DJ_Mouse, pogarsza sprawę stanem technicznym nowy wiadomo że nie zakłuci pracy autka mowa tu akurat o jakimś 15 letnim

a więc filtr wymieniłem, czujnik podłączyłem i jak narazie nigdzie nie cieknie, zapalił od strzała nawet sie nie zadławił, jak myślicie czy może np. taki filtr mieć wpływ na odpalanie samochodu w mrozie? u mnie był filtr stary jak świat pewnie miał z 3-4lata i był firmy hart, teraz zamontowałem filtrona, po wylaniu ropy ze starego filtra zastał mnie taki widok

Dawid2542, oczywiście że może mieć wpływ.. paliwko przez filtr powinno płynąc praktycznie bez oporu a im więcej syfu tym opór większy więc pompa musi mocniej pociagnąc paliwo..
mniej więcej takie samo bloto mialem kiedyś w filtrze..
teraz mam tygodniowy filtr manna po tym jak w poprzednim 3miesiecznym knechcie zagościła parafina
masz jakies powietrze w przewodzie filtr-pompa ? u mnie leci cienka strużka milimetrowych albo mniejszych pecherzyków.. narazie to zostawiam jak zrobi się cieplej dociągne mocniej filtr i sruby drazone bo zmienialem je na nowe..

Dawid2542, spokojnie ja w 6 miesięcznym filtrze miałem gorszy syf i dlatego zmieniam go zawsze wiosną i jesienią i tak samo olej po każdej zimie jest dobrze wymienić bo w oleju zimą wytrąca się woda

pablo90, nie zauważyłem żadnych pęcherzyków, te śruby dokręciłem z lekkim umiarem bo bałem sie że gwint uwale i wtedy amba...
sprawdze i jak beda pecherzyki to jeszcze lekutko dociągnę

Dawid2542, a tankowaleś bio ???
Bo ja podejrzewam ze własnie od bio robia sie takie osady w filtrach

Jakby miał BIO, to przy minus 5 zrobiła by mu się galareta z paliwa. Na zdjęciu widać wode na spodzie, parafina i tak w jakimś stopniu wytrąca się z ON na mrozie...

niechodzi o jazde na bio na mrozie , ale osady z wczesniejszej jazdy na bio

kiedyś jeździłem na BIO, dokładnie na dystrybutorze napisane było BIO 20% i było tańsze o ok 20 gr na litrze czy to to? i osad z tego świństwa?

a duzo na tym jezdziłes ?
Bo ja z reguły kupowałem to tylko na trase bo niedośc ze muliło to jeszcze capiało frytami

ten osad to jak spusciles najpierw z dołu (tym dzymzlownikiem) czy odkreciles i z góry wylałes ?

Dodek, dużo raczej nie, może z 3-4 miesiące bo znalazłem tylko jedną stację u nas z tym BIO i tam lałem to paliwko i później wycofali go,

odkręcałem fitr w całości i górą wylewałem starą ropę,
jedyne co zauważyłem że pali od strzała po wymianie filtra, przed wymianą musiał troszkę pokręcić tak jakby sie zapowietrzał...