[100-2.5 TDI AAT] Problem z rozruchem.

[Piotrek0804]

Witam!
Mam problem z moim silnikiem polegający na tym, że po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłonu i natychmiastowe przekręcenie w pozycję rozruchu auto dosyć długo kręci, nie ważne czy zimny czy ciepły. Z kolei gdy przekręcę kluczyć w pozycję zapłonu i poczekam z 15-20 sekund to samochód odpala od szlagu. Dla ułatwienia sprawy nagrałem filmik. Pierwsze odpalanie z odczekaniem, dwa kolejne bez. Poza około 34 sekundą ani razu nie dodawałem gazu. Wydaje mi się, że to wina układu wtryskowego, macie jakieś pomysły co to może być ?

[Tomas]

Piotrek0804, powiem Ci tak... Nie wiem w czym tkwi diabeł ale mam tak samo z małym szczegółem. Mam licznik z AC i jeśli nie poczekam tych paru sekund, tak dosłownie to 3, 4 do pokazania komunikatu OK to trzeba chwile kręcić do odpalenia. A jeśli jest już ów "OK" i nie ma srogiej zimy to pali normalnie, taki typ

[Piotrek0804]

Cóż, też tak może być jednak gdyby była jakaś awaria to wydaje mi się, że po tym chwilowym odczekaniu też powinien mieć kłopot z odpaleniem. Z kolei mój kuzyn twierdzi, że albo pompa kończy już swój żywot albo wtryski już strasznie leją. No ale ja dopiero zaczynam przygodę z C4, dlatego pytam

[various]

Piotrek0804, 1. czemu odpalasz zanim zgaśnie kontrolka grzania świec ?
2. kiedy filmik był nagrywany ? dziwne że przy tych pogodach teraz jeszcze Ci tak długo grzeją..

[Piotrek0804]

Silnik i tak był ciepły więc nie widzę sensu grzania świec, w moim Golfie 3 TDI jak silnik był ciepły to nawet świece się nie zapalały albo na dosłownie sekundę. Filmik nagrywany dzisiaj, jakieś 10 minut przed wysłaniem pierwszego posta. Wiem też, że mam walnięty czujnik temperatury ale ten na dole, który (jak mi się wydaje) jest odpowiedzialny tylko za wskazania temperatury na zegarze, ale mogę się mylić bo jak mówię moja przygoda się dopiero zaczyna.

[various]

Silnik i tak był ciepły więc nie widzę sensu grzania świec

Był ciepły bo ciepło, albo ciepły bo zagrzałeś w czasie jazdy ?

Wiem też, że mam walnięty czujnik temperatury ale ten na dole, który (jak mi się wydaje) jest odpowiedzialny tylko za wskazania temperatury na zegarze, ale mogę się mylić bo jak mówię moja przygoda się dopiero zaczyna.

Tak on wysyła temp. silnika do zegarów.

[Piotrek0804]

Był ciepły bo zagrzałem w czasie jazdy. Z resztą go to za bardzo nie interesuje czy jest ciepły po jeździe czy zimny z rana, pali identycznie.

[various]

Przede wszystkim wymień czujnik temp. cieczy, ten górny. Skoro był ciepły to nie miał prawa grzać świec. ECU dostaje błędne info o temp. silnika. Są inne dawki, kąt wtrysku... Zacznij od tego. Zrób też logi na rozgrzanym, grupa 000BS.

[Piotrek0804]

Witam ponownie. Tak więc po pewnych pracach zauważyłem, że mam na czujniku w pompie wtryskowej dany przekaźnik. Gdy silnik jest wyłączony i po przekręceniu stacyjki styki przekaźnika są w stanie niezadziałania i powodują one oszukiwanie ECU, że na dworze jest bardzo zimno, dlatego grzeje świece i podwyższa obroty. Po uruchomieniu się silnika i pojawieniu się ładowania, do którego jest dołączona cewka owego przekaźnika następuje jego zadziałanie i "przeskok" na normalną letnią mapę. Zmostkowałem wejście przekaźnika z stykiem mapy letniej i po przekręceniu kluczyka świece się nie uruchamiają w teraźniejszych temperaturach, czyli jest tak jak powinno i wszystko zachowuje się tak, jak gdyby tego przekaźnika po prostu nie było. Na takim rozwiązaniu silnik gdy jest zimny odpala bez problemu, jednak gdy się zagrzeje to dosyć długo trzeba kręcić. Wydaje mi się, że to jednak ta pompa wtryskowa jest już na wykończeniu, ewentualnie sprawdzę jeszcze u kogoś kąt wtrysku, gdyż niestety VAG'iem nie dysponuję.