Polski Klub Audi C4

Witam wszyskich forumowiczów mam pytanko silnik na obrotach około 1000-1200 obr. dostaje wibracji podnosząc obroty uspokaja się i na 2000 objaw się powtarza. Czy ktos taki objaw kiedys zdiagnozował i jaka jest przyczyna takiego objawu. Pozdrawiam

takich przyczyn może być mnóstwo, ja u siebie miałem tak, że gdy silnik był zimny to na wolnych obrotach mruczał jak koteczek, a jak się rozgrzał to rzucało całą budą (jedyny pożytek to to, że żonie ładnie cysie podskakiwały), a jak silnik dostał jeszcze obciążenie np. z klimy to już w ogóle myślałem że się rozsypie, nie mogłem dojść końca o co chodzi, nawet pompę wymieniłem i nie pomogło, aż pewnego dnia zapaliła się kontrolka świec i auto straciło moc, okazało się że wtrysk sterujący padł, po kilkudniowych poszukiwaniach odpowiedniego wtrysku, jego zakupie na alledrogo i zamontowaniu wibracje ustały, co najlepsze wtrysk ten, tzn. pizoelektryk w nim umieszczony sprawdzałem wcześniej i niby było OK, ale jednak jak się okazało nie było.
To tyle ode mnie, swój przypadek chyba dostatecznie opisałem

quattros, Podłącz vag-a ciekawe co powie.

FAŁDZIK, Wtrysk sterujący nie jest piezoelektrykiem, jest tam zwykła cewka, jakie miałeś wartości jak go mierzyłeś

niestety nie pamiętam, dawno to było, ale pamiętam że rezystancja mieściła się w normie

quattros, może przejrzyj poduchy silnika czy się nie zerwała któraś.

afro89, vag nic nie pokazał może logi by coś dały ?
sterującego nie sprawdzałem można by tylko nie wiem kiedy mnie kolega odwiedzi

Jezdze do.pracy golfem 101km. ma wibracje. Wymienione wszystko co.mozliwe. Okazalo sie.ze to.wtrysk padl.

Słyszałem że wyłamane łopatki na wentylatorze lub samo visco potrafi też niezłe drgania spowodować...
No i sprzęgło dwumasowe ale to chyba Ciebie nie dotyczy.

Witam ponownie usterka jeszcze nie usunięta ale pomału zaczynam działać do Kazika wybieram się w przyszłym tygodniu a doszedł jeszcze taki objaw miałem to raz na kołach 17 na 16 brak pędząc 160 i lekko w prawo na łuku auto dostało takiego rezonansu że z tyłu Amarokiem oddalił się jak prądem rażony lekko odpuściłem kierei spokój.

quattros pisze:lekko w prawo na łuku auto dostało takiego rezonansu że z tyłu Amarokiem oddalił się jak prądem rażony lekko odpuściłem kierei spokój.

to może być wywalony sworzeń w wahaczu z przodu, sprawdź i nie jeździj z tym jeśli chcesz żyć.

quattros pisze: pędząc 160 i lekko w prawo na łuku auto dostało takiego rezonansu że z tyłu Amarokiem oddalił się jak prądem rażony lekko odpuściłem kierei spokój

To już jest objaw zużytych sworzni wahacza. Miałem to samo w byłej quattrówce. Po wymianie wahaczy problemu nie było. Sprawdź sobie zawieszenie