[A6-2.5TDI AAT] Trzęsie na jałowych jak rasowy muscle car !

[Maszto]

Siemka,
No więc od paru dni moja suczka zaczęła się strasznie trząść na niskich obrotach ( wiem że jest jej zimno, no ale bez przesady). Gdy przyciśnie się lekko gazu wszystko się uspokaja. Poza autem też można to zauważyć wydech pyrka jak capek i widać że buda trzęsie sie w rytm pracy cylindrów.Strasznie dziwna sytuacja.
Zrobiłem logi, wydaje mi się że suka ma za niski jałowe obroty (713 rpm).
Sprawdziłem błędy i zrobiłem logi. Zerknijcie, co o tym myślicie ?


MS
Log (MS - 001)
Log (MS - 011)
Log (MS - 013)
Log (MS - 003)
Log (MS - 000)
Log (MS - 007)

BS
Log (BS - 000)
Log (BS - 001)
Log (BS - 003)

Błędy
1 Fault Found:
01117 - Generator Terminal DF Load Signal
27-10 - Implausible Signal - Intermittent

Z góry dzięki za pomoc

[anton]

według mnie dwie rzeczy do poprawy kąt wtrysku za mały ja zawsze ustawiam w granicach 75-80 w grupie 000 ponieważ pompa swoje juz wylatała i trzeba troche ja przyspieszyc i druga sprawa to za niskie obroty na biegu jałowym powinien mies ok 800 obr. bedzie dużo stabilniej pracował

[storm85-85]

Ja miałem tak po uszczelnieniu pompy, obroty były do regulacji, fest nierówno chodziła i normalnie jak stałem obok to widziałem jak buda się trzesię cała, podregulował obroty i zupełnie inne auto, aczkolwiek jeszcze trochę wg mnie są do regulacji ale to będę może drążył temat na forum. I jeszcze jedno podejrzewam, że poduszka mi przez to poleciała bo zaczął olej wyciekać powoli

[mati_A6]

Maszto, obroty biegu jałowego mieszczą się w normie aczkolwiek jak kolega wspomniał mogłoby być stabilniej gdyby były lekko wyższe. Kąt wtrysku - dziwna sprawa, mocno skacze. Coś przy rozrządzie było grzebane? Dawka tak samo mocno skacząca. Szarpie podczas przyspieszania? Być może to objaw brudnego nastawnika...

[GTR34]

Kąt wtrysku pociągnij tak do 70 z groszami, będzie ci lepiej odpalał. Dawka paliwa trochę uboga jak dla mnie, powinieneś podciągnąć ją tak do 4mg/R, oryginalna dawka to 4.2mg/R. U siebie mam na 3mg/R i ładniej się zbiera Obroty właśnie ciut mogą być za niskie. Wejdź w logowanie, wpisujesz login do swojego silnika, chyba będzie to 12333, potem dajesz adaptacje, bierzesz grupę 02 i tam masz obroty biegu jałowego, sprawdzasz jaka jest wartość, i ewentualnie korygujesz. Oryginalna wartość wolnych obrotów to 128 i jeśli tak nie będzie, to tak ustaw.

[anton]

GTR34,
login to 12233 lub 22158
jesli login nie bedzie poprawny wywali błod zgas wtedy auto wyciągnij kluczyk ze stacyjki i rozepnij vaga po czyp odpal auto i podepnij spowrotem wszystko i wpisz juz drugi login ale prawie zawsze wchodzi 12233 choc u mnie po zmianie kompa mam juz 22158 powodzenia

[ Dodano: 2012-12-16, 09:17 ]
co do nastawnika to faktycznie trzeba go wyczyscic bo skoki dawki z 4.7mg na 7.2mg napewno beda odczuwalne po pracy auta beda obroty falowały i moze byc tak ze podczas jazdy ci bedzie szarpał wiec czyszczenie nastawnika cie nie ominie

[mati_A6]

anton, tylko że koledze tutaj nie falują obroty patrząc na te logi

[Maszto]

Dzięki wielkie za taki odzew. Dzisiaj siadłem do Auta z Vagiem:
1. Zwiększyłem obroty biegu jałowego. Drgania się zmniejszyły dość mocno, lecz dalej są. Po operacji wykonałem logi:

Log (0 - 001)
Log (1 - 000)
Log (2 - 003)
Log (3 - 007)
Log (4 - 011)
Log (5 - 013)

2. Następnie zwiększyłem dawkę, i tu mnie spotkał zonk. Dawka była ustawiona najniżej jak sterownik pozwalał (wartość 107, niżej już się nie dało zejść). Ustawiłem wartość fabryczną 128. Po operacji wykonałem logi:

Log (0 - 003)
Log (1 - 000)
Log (2 - 001)
Log (3 - 007)
Log (4 - 010)
Log (5 - 011)
Log (6 - 013)

Ogólne odczucie po tych operacjach, to auto stało się zrywniejsze. Wcześniej pomiędzy zmianą biegów dawałem między-gaz żeby nie szarpało, teraz silnik jakby trzymał sam moment i między-gaz robię minimalny.

Co do wahań wartości dawki, kurcze martwi mnie to. Co trzeba by zrobić z tym nastawnikiem ? Do jakiegoś pompiarza ? Czy można samemu coś działać ?

[GTR34]

Różnie to bywa, może być tak, że czyszczenie nastawnika nic ci nie da tak jak mi. U mnie przyczyną skaczącej dawki i falowaniem obrotów i to tak aż szarpało motorem, była prawdopodobnie zużyta sekcja tłocząca w pompie. Bo nastawnik czyściłem i nawet nie było tam syfu ani opiłków, i oczywiście czyszczenie nic nie dało. Przyczyną skaczącej dawki mogą być również lejące wtryskiwacze, to że dawka zmienia się przy lejącym wtrysku, to logiczne. Ja bym teraz podniósł dawkę do góry ciut, bo czasem aż skacze do 1.9 a to jest stanowczo za duża dawka i będzie szarpało motorem. Daj tak, aby maksymalny skok był w granicach 2.5-2.7 mg/R.

[Maszto]

No więc wtryski miałem sprawdzane podczas wymiany rozrządu ( 3k km temu ) i wszystkie są ok. Tak powiedział pompiarz.

Lece do samochodu zmienić tą dawke

Ok zmieniłem:
Nowe logi:

Log (0 - 001 BS)
Log (1 - 001 MS)

Widać że na wyższych obrotach w BS dawka się uspokaja, już tak nie skacze. A gdy podciągne go do 2000 obr/min to dawka już w ogole nie skacze.

[GTR34]

Więc ok, wtryski wykluczamy. Jest sposób aby to sprawdzić, na zimnym silniku sprawdź czy dawka skacze, jeśli na zimnym motorze dawka stoi bykiem, to będzie to samo co u mnie.. Czy dół pompy, rozwalona sekcja, z czasem będzie się robiło gorzej, dawka będzie skakać coraz gorzej i do tego falowanie obrotów dojdzie aż w końcu będzie rzucać silnikiem i na wolnych obrotach będzie chodził raz na 4 raz na 5 gary. Tak było u mnie, no ale sprawdź na zimnym silniku co się robi, jeśli na zimnym silniku też skacze, to nastawnik trzeba wyczyścić.

Maszto, Myślę, że znam rozwiązanie Twojego problemu, dalej ci się silnik trzęsie ? Ostatnio i u mnie na jałowych zaczęło telepać budą, coraz mocniej i mocniej aż w schowku mi zaczęły przedmioty dzwonić.. Myślę, co za ch.. Dziś wyrwałem chwasta, zdjąłem osłonę silnika i razem z ojcem zaczęliśmy szarpać motorem i motor ruszał się tutaj w okolicy chłodnicy. Potem sprawdziliśmy u ojca, szarpaliśmy silnikiem i silnik siedzi sztywno, nie drgnie ani na milimetr. Więc wszystko jasne, wlazłem do kanału i od razu diagnoza. Rozwalona przednia poduszka silnika, ta co jest przykręcana do belki chłodnicy. I to jest właśnie przyczyna.. Sprawdź u siebie czy silnik siedzi sztywno.

[J.A.G]

rozwalona sekcja

Nie pisz o sekcji w pompie rotacyjnej

[GTR34]

J.A.G, Chodziło mi o sekcje tłoczącą tłokorozdzielacza

[FAŁDZIK]

u mnie także telepało autkiem jak opisujesz, ale tyko jak się nagrzał, na zimnym było normalnie
sprawdziłem wówczas chyba wszystko, łącznie z wymianą pompy paliwa i nic nie pomogło, aż w końcu pewnego dnia padł mi piezoelektryk w wtryskiwaczu sterującym, naturalnie naprawić się tego nie da więc zakupiłem sprawną używkę i "padaczka" ustąpiła,
wnioski moje były takie, że wadliwy piezoelektryk po rozgrzaniu przekłamywał dawki paliwa