[A6-2.8 AAH] Dymi na niebiesko po ostrzejszej jeździe
-
- Mechanik
- Posty: 110
- Rejestracja: 2013-03-11, 17:11
- Imię: Przemek
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 174KM (AAH,AFC)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Hrubieszów
- Płeć:
[A6-2.8 AAH] Dymi na niebiesko po ostrzejszej jeździe
Ostatnio moje audi męczy pewna dolegliwość. Mianowicie jak dostanie trochę po garach dłuższa trasa gdzie olej podejdzie pod 130 stopni zaczyna dymić na niebiesko. Czego to mogą być objawy? Rano przy odpalaniu puści małego bączka i tyle. Dopóki dobrze nie dostanie silnik to nic nie dymi. Radźcie coś bo nie wiem co dalej robić.
-
- Mechanik
- Posty: 110
- Rejestracja: 2013-03-11, 17:11
- Imię: Przemek
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 174KM (AAH,AFC)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Hrubieszów
- Płeć:
Domyślam się ze spala olej. Dziwi mnie fakt że dymi dopiero po porządnym rozgrzaniu oleju a nie od razu. Świece jak wymieniałem niedawno to były czyste nie jakieś okopcone czy coś takiego. Audi śmiga na liquy moly 10 w 40 z dwusiarczkiem molibdenu. Zacznę od pomiaru kompresji a później się okaże. I tak już jestem nastawiony na zwalanie głowic. Koleś mi mówił że przyczyną może być zatkana odma ale z tego co wyczytałem i obejrzałem to aah w manualu miały tylko odpowietrzenie z obu głowic do dolotu a tam wszystko drożne było. Chyba że się mylę.
-
- Mechanik
- Posty: 110
- Rejestracja: 2013-03-11, 17:11
- Imię: Przemek
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 174KM (AAH,AFC)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Hrubieszów
- Płeć:
-
- Mechanik
- Posty: 218
- Rejestracja: 2015-06-14, 23:34
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Rzeszów
Zdejmij kolektor i zostaw auto na dzień/dwa bez niego, zobaczysz olej na zaworach to będizesz wiedział czy uszczelniacze są ok, ja tak zdiagnozowałem 3 uszczelniacze na 2 cylindrach które sobie 'puszczają' olej, co ciekawsze, dzieje się to tylko jak auto postoi parę dni bez odpalania, wtedy lekko puści dymka i tyle. Jakoś dużo oleju to mi nie chla, jeżdżę na valvo MaxLife 10w40, wcześniej miałem mobila 15w40 to na nim dymił baardzo często na niebiesko, po przejściu na ML spokój, ale i tak uszczelniacze + komplet uszczelnień góry głowic będzie robiony profilaktycznie.
A6 C4 Avant 2.8 30V Quattro - jest
S4 C4 Avant 2.2 20V Turbo Quattro - było
S6 C4 Avant 2.2 20V Turbo ++ - jest
S4 C4 Avant 2.2 20V Turbo Quattro - było
S6 C4 Avant 2.2 20V Turbo ++ - jest
-
- Mechanik
- Posty: 110
- Rejestracja: 2013-03-11, 17:11
- Imię: Przemek
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 174KM (AAH,AFC)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Hrubieszów
- Płeć:
- Grzesiek_Cichy
- C4 Autorytet
- Posty: 467
- Rejestracja: 2014-11-23, 20:40
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Brodnica
przemek198787, jak już chcesz zwalać głowice i zrobić profi robotę to i nowe pierścienie zapodaj itd. Takiej okazji nie będziesz miał....koszt większy roboty też ale jak ma być dobrze to sądzę że warto. Przy zatkanej odmie dymił będzie ale to lepiej widać w 4.2 i większych i nowszych motorach jak 2.8aah. Pozdrowił!
-
- Mechanik
- Posty: 110
- Rejestracja: 2013-03-11, 17:11
- Imię: Przemek
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 174KM (AAH,AFC)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Hrubieszów
- Płeć:
-
- Adept
- Posty: 44
- Rejestracja: 2013-04-21, 18:36
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Katowice
Nie wymienisz uszczelniaczy zaworowych bez ściągania głowic.
Przy tym trzeba wyciągnąć z głowic zawory. Chcesz by wpadły do cylindrów?
Dodatkowo trzeba mieć przyrząd do wyciągania zaworów - taki prosty, ale jednak trzeba mieć.
Warto przy okazji wymienić gniazda zaworowe. Ja za planowanie, wymiane uszczelniaczy i gniazd zaworowych w specjalistycznym zakładzie płaciłem 550 zł do silnika ABC (v6 czyli dwie głowice).
Przy tym trzeba wyciągnąć z głowic zawory. Chcesz by wpadły do cylindrów?
Dodatkowo trzeba mieć przyrząd do wyciągania zaworów - taki prosty, ale jednak trzeba mieć.
Warto przy okazji wymienić gniazda zaworowe. Ja za planowanie, wymiane uszczelniaczy i gniazd zaworowych w specjalistycznym zakładzie płaciłem 550 zł do silnika ABC (v6 czyli dwie głowice).
-
- Mechanik
- Posty: 110
- Rejestracja: 2013-03-11, 17:11
- Imię: Przemek
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 174KM (AAH,AFC)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Hrubieszów
- Płeć:
-
- Adept
- Posty: 44
- Rejestracja: 2013-04-21, 18:36
- Imię:
- Moje Audi: -
- Silnik: -
- Nadwozie: -
- Trakcja: -
- Skąd: Katowice
Jakoś nie widzę grzebania w głowicach, które są na silniku.
Koszta uszczelek znowu nie są takie straszne, planowania też nie, a stresować się i denerwować przy tym?
Nie widzę sensu oszczędzania na ww elementach remontu gdyż tak czy siak, bez zdejmowania rozrządu się nie obędzie. Trzeba przecież ściągnąć wałki rozrządu, więc blokada przy tym na nic się nie zda. Tak czy siak trzeba je luzem wyciągnąć.
Jeśli ktoś jest sam mechanikiem to nie widzę problemu. Tak samo jeśli mamy w zapasie drugi samochód do codziennej jazdy a ten, który chcemy remontować jest projektem do odbudowy i przykładowo miesiąc czy dwa nie będzie nam potrzebny to również.
Jednak jeśli jest to samochód do codziennej jazdy to wg. mnie gra nie warta świeczki.
Jednak przy demontażu elementów głowic trzeba mieć jakieś pojęcie oraz kilka przydatnych narzędzi, a i tak zawsze może coś pójść nie tak.
Znam historię gościa, który jest fanatykiem marki. Posiada model V8 i postanowił zrobić taki remont sam. Z tym, że on akurat ściągał głowice. Niestety pomimo sporej wiedzy pomylił się przy rozrządzie.
Kupił nowy silnik.
Koszta uszczelek znowu nie są takie straszne, planowania też nie, a stresować się i denerwować przy tym?
Nie widzę sensu oszczędzania na ww elementach remontu gdyż tak czy siak, bez zdejmowania rozrządu się nie obędzie. Trzeba przecież ściągnąć wałki rozrządu, więc blokada przy tym na nic się nie zda. Tak czy siak trzeba je luzem wyciągnąć.
Jeśli ktoś jest sam mechanikiem to nie widzę problemu. Tak samo jeśli mamy w zapasie drugi samochód do codziennej jazdy a ten, który chcemy remontować jest projektem do odbudowy i przykładowo miesiąc czy dwa nie będzie nam potrzebny to również.
Jednak jeśli jest to samochód do codziennej jazdy to wg. mnie gra nie warta świeczki.
Jednak przy demontażu elementów głowic trzeba mieć jakieś pojęcie oraz kilka przydatnych narzędzi, a i tak zawsze może coś pójść nie tak.
Znam historię gościa, który jest fanatykiem marki. Posiada model V8 i postanowił zrobić taki remont sam. Z tym, że on akurat ściągał głowice. Niestety pomimo sporej wiedzy pomylił się przy rozrządzie.
Kupił nowy silnik.
Ostatnio zmieniony 2016-07-13, 16:47 przez maydayovsky, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Mechanik
- Posty: 110
- Rejestracja: 2013-03-11, 17:11
- Imię: Przemek
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 174KM (AAH,AFC)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Hrubieszów
- Płeć:
Na pewien czas odpuściłem sobie temat swojego auta. Jednak zauważyłem kolejną przypadłość. Jak lecę z górki hamując silnikiem to po dodaniu gazu puszcza ogromnego bąka którego zauważam nawet we wstecznym lusterku. Po tym fakcie przestałem się łudzić, że powodem ubywania oleju są uszczelniacze zaworowe. Najpewniej pierścionki olejowe są kaput. Chyba naprawa mija się z celem i trzeba będzie poszukać zdrowego serca na przeszczep.
-
- Mechanik
- Posty: 110
- Rejestracja: 2013-03-11, 17:11
- Imię: Przemek
- Moje Audi: A6 C4
- Rok produkcji: 1997
- Silnik: 2.8E 174KM (AAH,AFC)
- Nadwozie: Avant
- Trakcja: quattro
- Skąd: Hrubieszów
- Płeć: