[100] 2.3 falują obroty

[2.3AAR]

2.3AAR widzisz u mnie krokowy wyprany przez noc właśnie, sprawdzany pod aku czy otwiera i zamyka, wydawał sie dobry a podmieniłem na inny i ręką odjał. To że wymyjesz i sprawdzisz czy otwiera i zamyka nie znaczy ze jest dobry niestety

nie wiem jak to mozliwe, ten krokowy jest prosty jak budowa cepa, jezeli po zadaniu napiecia zamyka sie a po zaniku napiecia otwiera to nie wiem co sie w nim moze zepsuc...

[J.A.G]

Może się przycinać po wymyciu ale jak chodzi to powinien być sprawny tylko bardzo dokładnie go wypłukać z syfu wew.

[Misiek]

moze to tylko ja miałem taki przypadek ale poważnie wymiana na inny przyniosła oczekiwany efekt gdzie stary wydawał się na prawde sprawny.

[Plieter]

Silniczek płukałem benzyną ekstrakcyjną i wd40, moczyłem go całą noc ale bez rezultatów.
Może gdyby byłaby możliwość rozebrania go na czynniki pierwsze by pomogło, ale wtedy raczej by sie nie nadawal do użytku.
Widzę, że oplowski krokowy nowy można kupić poniżej 100 zł. Chyba to będzie najlepszym rozwiązaniem.

Mam tu kilka nowych silników krokowych, którym poradzicie się zainteresować?
http://moto.allegro.pl/silnik-silniczek ... 51284.html
http://www.opel-shop.pl/product_info.ph ... 1deb447062
http://moto.allegro.pl/silnik-krokowy-o ... 04391.html
http://moto.allegro.pl/silniczek-krokow ... 93220.html
http://moto.allegro.pl/silnik-krokowy-a ... 84046.html
a może inny?

[Plieter]

Dzisiaj zamontowałem nowy silniczek krokowy oraz przemyłem rurki za krokowcem, wcześniej tak jak wyżej pisałem zmieniłem również czujnik temperatury płynu chłodzącego 2 pinowy.
Po wymianie krokowca przez pierwsze 20 min było w porządku, trzymał obroty ładnie w okolicach 850obr. Natomiast później wróciły obroty 100-200obr i gaśniecię;/
Macie jeszcze jakieś pomysły co może być jeszcze tego przyczyną?

[2.3AAR]

Dzisiaj zamontowałem nowy silniczek krokowy oraz przemyłem rurki za krokowcem, wcześniej tak jak wyżej pisałem zmieniłem również czujnik temperatury płynu chłodzącego 2 pinowy.
Po wymianie krokowca przez pierwsze 20 min było w porządku, trzymał obroty ładnie w okolicach 850obr. Natomiast później wróciły obroty 100-200obr i gaśniecię;/
Macie jeszcze jakieś pomysły co może być jeszcze tego przyczyną?

sprawdz napiecie na jalowym na potencjometrze przeplywomierza

tu masz opisane jak - http://www.audi80.pl/b4-23-ng-1992r-pro ... 653,60.htm

[Plieter]

Od tygodnia problem rozwiązany, czekałem z informacją czy aby nie wróci gaśnięcie na jałowym. Nie wiem w zasadzie co było dokładnie przyczyną,
wymienione:
-nowy czujnik temp płynu chłodzącego czarny 2 pinowy
-nowy silniczek krokowy
na sam koniec rozebrałem gumę przepływomierza, przeczyściłem talerzyk, rury w okolicach filtra powietrza i problem ustąpił - przynajmniej na razie, zrobiłem od tamtej pory jakieś 500km.

Dzięki za pomoc, pozdrawiam

[Marcin Janik]

Siemka jak ci faluje i gasnie to weź odkręć kolektor ssacy zabezpieczenia od wtrysków zobacz czy ci uszczelki dobrze trzymaja wtryski wyciagniesz z dziury bez zadnego zabespieczenia na wtrysku sa uszczelki najlepiej na nowe je wymienic i problem rozwiązany polecam to bo to tania metoda a pomaga jak potrzeba w czyms pomóc to piszcie i dzwońcie na nr 884292295 chetnie pomoge jesli bede potrafil.

[tomi308]

Hejka koledzy pomóżcie.Niestety ale mam problem z audianą 2.3 z lpg po raz pierwszy (od 6lat) ''kichnęła''na gazie i straciła wolne obroty tzn faluje pomiędzy 1000 a1050 na pb a na lpg ma stałe 1300.Rozebrałem cały wtrysk klapa cała prosta przewody szczelne jedynie potencjometr troszkę już wytarty ale myślę że to nie przez niego bo przed strzałem miała obr.równe ok 850 na pb i lpg. Krokowy sprawdzony działa i za bardzo nie mam czego się więcej czepić.Macie jakiś pomysł?

[eSPe]

klapa cała prosta

Tak ci się tylko wydaje. Tam wystarczy mikrometry i dupa blada.

Zobacz czy wtryski nie wyskoczyły i czy baran (ta guma na dolocie za przepływką cała).
Ona przy kichnięciu lubi gdzieś pęknąć. Nie widać tego na pierwszy rzut - najlepiej ją wyjąć i obejrzeć z każdej strony.

Jak na moje oko to obstawiam w ciemno:
- roztrzepana przepływka (nawet minimalne odchylenia talerzyka wystarczą aby były cyrki)
- dziura w baranie
- inna nieszczelność w dolocie
- może wtrysk lekko się wysuną albo coś (z tego co pamiętam one są wciskane i zabezpieczone taką klamerką)

Jak coś to Butterbean ma NG na części które nie pracowało na LPG więc przepływka warta uwagi - uwaga bo nie jest tania ale za sprawną i nie skażoną LPG warto dać.

Na przyszłość zamontuj sobie zawór bezpieczeństwa antywybuchowy na tym baranie dolotowym - NG+LPG lubi sobie kichnąć co jakiś czas gdy mieszanka jest nieodpowiednia a nie sposób za każdym razem wymieniać przpeływkę.

Z ciekawostek dodam że mi kiedyś jak NG prychnęło to 2 czy 3 wtryski wyskoczyły łamiąc tą klamerkę i przepływka oczywiście do wymiany (wizualnie też była OK).

Po wsadzeniu wtrysków (wymieniając od razu wszystkie oringi) i po wymianie przepływki z rozdzielaczem wtrysku równe wolne obroty powróciły.

[tomi308]

Sprawdzę dziś te wtryski i dam znać

[tomi308]

Gumki na wtryskach sprawdzone,wymienione bo były całe ale bardzo luźno siedziały a grzech by ich było nie wymienić.Obroty minimalnie falują już tylko na pb i to nie zawsze ale po wymianie tych gumek pojawiła się nowa usterka tzn. na zimnym silniku ma on zabójczo niskie obroty (50 może 100) jak tylko się troszkę zagrzeje np.po przejechaniu 1km obroty są ok.Czy możliwe że za wysoko jest ustawiona klapa spiętrzająca?