Polski Klub Audi C4

witam. mam pytanie jak w temacie. robiłem w tym tygodniu remont silnika tzn wymiana pierścieni i uszczelniaczy zaworów. tłoki były nienaruszone jak i progi w cylindrach. wszystko ok. narazie zalałem olej 10w40 valvoline max life żeby zobaczyć czy wszystko będzie w porządku. myślę żeby przy następnej wymianie zalać pełen syntetyk np 5w40 valvoline max life. co o tym myślicie? dodam że już wcześniej robiłem dwie płukanki silnika żeby wymyć nagar. po płukance lej był czarny. jak odkręciłem odmę to było w niej takie jakby błoto z nagarów.

Kup specjalny do silników po wymianie pierścieni np Valvoline Max Regeneration...
Co to za różnica? Jak ci go nie zjada to lej syntetyk a jak zjada i szkoda kasy na spalanie oliwy to ja bym lał minerał

A jak wrażenia po płukance? Jak rozumiem pierścienie już były zgony i olej spitalał , ale czy po płukance było bez zmian czy jeszcze gorzej?

robiłem w sumie dwie płukanki. zdecydowałem się na to bo samochód mógł stać niejeżdżony 8, a nawet z 10 lat. po pierwszej płukance jak spuszczałem olej to był całkowicie czarny z syfem. po drugiej już było lepiej. teraz po 10 tys km przy wymianie oleju jest czysty i mechanicy mówią czemu go wymieniam:P. prawdą jest jednak to ze płukanki mogą rozszczelnić stary silnik ktory ma dużo syfu w sobie. ja wymieniałem prawie wszystkie uszczelki i simeringi więc problem mam z głowy. zastanawiam się nad olejem valvoline max live 5w40 albo valvoline VR1 5w50. które z tych polecacie? narazie jest wlany max live 10w40 i nie ubywa oleju. zrobiłem już niecałe 1000 km po remoncie. kiedy należałoby zmienić olej po docieraniu?

Ja zmieniłem po ok 450-500km po złożeniu silnika było sporo opiłków w oleju z pierścieni i olej był przybrudzony.
Wystarczy w zupełności do tego silnika 5W-40 jak chcesz możesz zalać i 5W-50 nie zaszkodzi ale 2.0 to nie jest jakiś super wysilony silnik z dużą mocą.

wiem że mocy nie generuje zbyt dużej ale często robię dalekie trasy i zdarza mi się jeździć szybko więc pomyslałem że taki 5w50 zapewniłby lepszą ochronę:)

Przerost formy nad treścią. Syntetyczne 5W40 spokojnie starczy, nawet na pałowanie R4 2.0
5w50 ma tylko lepszą ochronę przed zerwaniem filmu olejowego i to minimalnie, za to ma większe opory tłoczenia a zatem wpływa gorzej na ogólną wytrzymałość, ekonomikę i ekologię. Odpuść sobie, toż to olej do F1 i motorsportu a nie na ulice...

rozumiem:). w takim razie przy następnej wymianie leję max life 5w40:). dzięki za radę:)

Polecam jednak zamiast MaxLife zalać Syn Power 5W-40

a na czym polega różnica?:P

z tego co piszą to oba są pełne syntetyki, ja mam u siebie SynPower i jest ok więc polecam dlatego