Polski Klub Audi C4

Witam
Czy ktoś przerabiał montaż chlodnicy oleju w silniku 2.6 ABC?
Wymiennik ciepła nie zdaje egzaminu, często jeżdżę autostradami i temperatura dochodzi mi do 130 stopni, a na olej to trochę za dużo.
Chodzi mi o kwestię zasilania i powrotu oleju, czy da radę to podciągnąć z wymiennika ciepła, czy konieczna jest podstawka pod filtr?
Dochodzi też kwestia płukania silnika i zmiany oleju na lepszy, bo na razie mam zalany 10w40 Mobila Super 2000, może ktoś doradzi co zalać?

Sharky, ja jeżdżę na Totalu 5w40 syntetycznym. Jest o około 15-20 stopni "zimniejszy" niż poprzedni półsyntetyk.

Mogę spróbować, bo olej i tak po 3 lub 4 nagrzaniach do 130 stopni, nadaje się do wymiany

Moim zdaniem Mobil 5W50 byłby w stanie coś pomóc

Na razie jestem chyba najbardziej zdecydowany na valvoline maxlife 5w40, choc chodzi mi też po głowie 5w50, ale nie wiem jak w zimie na takim oleju
A z kwestii chlodnicy oleju, to na prawdę nikt nie jest w stanie nic poradzić?

A z jakimi predkościami jeździsz bo ja przy spokojnej jexdzie nie zauwazyłem żadnego problemu z temperatura oleju

Sharky pisze:Na razie jestem chyba najbardziej zdecydowany na valvoline maxlife 5w40, choc chodzi mi też po głowie 5w50, ale nie wiem jak w zimie na takim oleju

Zimą będą zachowywały się identycznie, bo klasa zimowa "5W" jest taka sama, "50" oznacza klasę letnią, ten olej wytrzyma wyższe temperatury silnika nie tracąc swoich właściwości.


Sprawdź dokładnie czy faktycznie masz te 130 stopni, może po prostu wskaźnik przekłamuje.

Na mieście jest tak na kresce, czasem trochę nad, ale w trasie już przy ok 140 leci w górę, a jak się go dłużej pociągnie "wyższą" prędkością to doleci do 130
Uspokajam jazdę, temperatura leci w dół, więc mało prawdopodobne aby to były przełamania

U mnie wg kwitów siedzi 10W40 jechałem prawie 600km bez przystanku z predkosciami zwykle 140 ale czasami chciałem se pocisnac nawet do 200 wskazówka ledwie dygła czyli cos nie tak masz chyba z olejem

Być może jest coś nie tak z ukladem chłodzenia oleju, dlatego pytałem tutaj o kwestię montażu chlodnicy oleju, ale na razie brak osób które mogą coś pomóc w tej sprawie

Doprowadź najpierw swój układ smarowania do sprawności. Montaż chłodnicy jest bez sensu.

Dokładnie tak. Skoro w sprawnym silniku nic sie nie dzieje to masz awarie-a te sie usuwa a nie podaje placebo ktore może i tak nie zadziałać.

Sharky, zacznij od sprawdzenia czy masz stan oleju w silniku. Przy za niskim poziomie będą się takie cuda działy. Następnie pomiar ciśnienia oleju na gorącym silniku. I już coś będziemy wiedzieć.


EDIT: Od siebie dodam że u mnie podobnie się zachowywała temperatura oleju jak miałem na bagnecie poniżej minimum. Raz mi się zdarzyło nie skontrolować poziomu jeszcze przed regeneracją turbiny. Teraz przy odpowiednim stanie oleju temperatura max to ok. 90 stopni. Z tym że ja raczej jeżdżę ECO, czasami mnie diabełek podkusi i pocisnę na trasie

U mnie jak lecę autostradą 140-150 temperatura też wzrasta tak do 110 stopni. Przy normalnej jezdzie do 120km/h jest między 90 a 100 stopni. Olej mam 0W40 Mobila Bierz pod uwagę że mamy lato i wysokie temperatury a przy takich prędkościach silnik już dość wysoko się kręci więc wzrost temperatury jest w mojej ocenie rzeczą normalną

Stan oleju sprawdzany na bieżąco, choć poza usunietym już jakiś czas temu wyciekiem spod czujnika położenia wału, nie ubywa oleju.
No a kwestia temperatur jest dość oczywista, biorę to pod uwagę, ale tak czy siak nawet mechanik powiedział, że 120 to już takie maximum, a u mnie prawie dobijało do 130
A co do ciśnienia, to na zimnym 5, a w miare rozgrzewania spada do 2, a przy tych 130 troszke poniżej 2 spadało na wolnych, choć mogła to być wina zbyt niskich obrotów na biegu jałowym na LPG