Humor w dobrym wydaniu
: 2011-07-30, 09:52
Proponuję tu umieszczać śmieszne aukcje z tandetnymi C4, linkami do skeczy kabaretowych, kawały w wersji tekstowej, po prostu dobry humor wszelkiej maści.
Z sąsiedniego tematu-antena w C4
http://allegro.pl/audi-a6-c4-pilnie-2-0 ... 20287.html
oraz kawał:
Przychodzi zajączek do sklepu niedźwiedzia:
- Poproszę chleb z górnej półki.
Niedźwiedź wchodzi na górę i podaje chleb.
Następnego dnia:
- Poproszę chleb z górnej półki.
Niedźwiedź wchodzi na górę i podaje chleb.
Historia powtarza się przez kilka dni.
Niedźwiedź się zdenerwował, wszedł na górę i czeka.
Przychodzi zajączek:
- Poproszę masło z dolnej półki.
Niedźwiedź schodzi podaje masło.
- I jeszcze chleb z górnej półki.
[ Dodano: 2011-07-30, 10:02 ]
Nie mogę się powstrzymać...
Położna wychodzi do oczekującego ojca z trójką noworodków na rękach:
- Nie przeraził się pan, że tyle ich?
- Nie.
- No to niech pan te trzyma, ja lecę po resztę.
Idą trzy pijane blondynki i widzą księdza. Nie chciały mu się pokazywać w takim stanie, więc ukryły się w trzech workach. Ksiądz ciekawy co znajduje się w workach kopie w jeden i słyszy:
- Miau.
Kopie w drugi i słyszy:
- Hau, hau.
Kopie w trzeci i słyszy:
- Kartofle.
i na koniec:
Jasiu rozmawia z kolegą na przerwie, w szkole.
Nagle zaczyna mówić:
- Wiesz, że dostałem wczoraj od taty dwa razy paskiem po tyłku?!
kolega na to:
-A czemu ?
Jasiu odpowiada:
-Za pierwszym razem, bo pokazałem mu świadectwo.
kolega:
-A za drugim razem czemu?
Jasiu:
- Bo powiedziałem mu, że to jego.
Z sąsiedniego tematu-antena w C4
http://allegro.pl/audi-a6-c4-pilnie-2-0 ... 20287.html
oraz kawał:
Przychodzi zajączek do sklepu niedźwiedzia:
- Poproszę chleb z górnej półki.
Niedźwiedź wchodzi na górę i podaje chleb.
Następnego dnia:
- Poproszę chleb z górnej półki.
Niedźwiedź wchodzi na górę i podaje chleb.
Historia powtarza się przez kilka dni.
Niedźwiedź się zdenerwował, wszedł na górę i czeka.
Przychodzi zajączek:
- Poproszę masło z dolnej półki.
Niedźwiedź schodzi podaje masło.
- I jeszcze chleb z górnej półki.
[ Dodano: 2011-07-30, 10:02 ]
Nie mogę się powstrzymać...
Położna wychodzi do oczekującego ojca z trójką noworodków na rękach:
- Nie przeraził się pan, że tyle ich?
- Nie.
- No to niech pan te trzyma, ja lecę po resztę.
Idą trzy pijane blondynki i widzą księdza. Nie chciały mu się pokazywać w takim stanie, więc ukryły się w trzech workach. Ksiądz ciekawy co znajduje się w workach kopie w jeden i słyszy:
- Miau.
Kopie w drugi i słyszy:
- Hau, hau.
Kopie w trzeci i słyszy:
- Kartofle.
i na koniec:
Jasiu rozmawia z kolegą na przerwie, w szkole.
Nagle zaczyna mówić:
- Wiesz, że dostałem wczoraj od taty dwa razy paskiem po tyłku?!
kolega na to:
-A czemu ?
Jasiu odpowiada:
-Za pierwszym razem, bo pokazałem mu świadectwo.
kolega:
-A za drugim razem czemu?
Jasiu:
- Bo powiedziałem mu, że to jego.