poczebuje porady utrwalaczy dzwieku i obrazu..

[Butterbean]

Siema.to tak..
Sąsiad mi urzadza od roku dyskoteki dniami i nocami.nie mam dowodów żeby skierować sprawę do sądu..Osoby te czują się bezkarnie i wręcz nas czyli mnei i rodziców oskarżają o nękanie ich zwracaniem uwagi...
Sąd to nie w moim stylu bo chętnie zrobiłbym im połączenie Grunwaldu z Pearlharbour czyli wjazd i wpierd..l i z obcasa i kujawiaczka i obcasa.w zasadzie nic innego do nich nei dociera....ale niestety ograniczenia ma każdy...
do rzeczy...
ćzy ktoś z was ma doświadczenie w rejestrowaniu takich dzwiekow przez jakies urzadzenia?dyktafon???
Dzwiek to poprostu bardzo głośna muzka techno...trwa to godzinami wiec myśle ze jedna utrwalona sesja byla by dowodem dla policji i krokiem ku ukróceniu tego..
Może ktoś z was ma jakieś sprawdzone urządzenie które byłby w stanie wypozyczyc na jakis tydzien???óczywiscie pokryje koszty wysyłki a w przypadku pwoodzenia odwdzecze sie woda ognistą....

[czarny]

mialem podobna sytuacje lecz nic z tego nie wyszlo,kilka interwencji policji i dalej to samo.... nie wiem czy uda Ci sie zdzialac cos wiecej w tym przypadku.Sprawa skonczy sie pewnie na kilku upomnieniach i ucichnie

[eSPe]

Ja ci mówiłem - tym czym walczy tym go zwalcz. Porządne kino domowe i odwdzięcz (oddźwięcz) się tym samym np o 6:05 rano albo 21:55.
Jak nie masz kina to zorganizuj jakieś głośniki samochodowe, wzmaka z auta, akumulator pod pachę i jakąś tubę i heja.

Tylko dobrze by było jakby starzy gdzieś Twoi wybyli co by zawału nie dostali.

[kasiarka]

Audicę do domu przepakuj, a rodziców na wakacje

Tylko nie odpalaj jego klimatów... Jak coś to discopolo i od razu ucichnie No chyba, że fan discopolo, to czymś bardziej drażniącym

[wolfik0]

Muzyka klasyczna

[Butterbean]

dzieki za sugestie..
sprzetu mam w domu na 1kw rms z tego 300w rms sam subwoofer.
ale nie rozwiazaniem jest przekrzykiwanie sie nawzajem...
chodzi o to ze ja cenie sobie po calym dniu pracy spokoj...
po rozmowie z policja poprostu mamy zglaszac uciazliwosc sąsiedzka i jest to scigane z urzedu tzn na nasze zgloszenie policja musi uruchomic procedurę ze złozeniem wniosku o ukaranie włacznie..ja chce mec tylko dowód.a dowodem może byc równiez nagranie dzwieku.to slowa policjanta...chodzi w zasadzie o uprawdopodobnienie swoich oskarzen i tyle..nikt tego tak naprawde nie bedzie analizowal.
inne roziązanie to poprostu nieszczesliwie sie poslizgnac idac za nimi po schodach...

[eSPe]

na androida jest decybelomierz do pobrania na GooglePlay (tego zabrakło nam przy pomiarze hałasu tłumika).

Nagraj filmik jak sąsiad będzie łupał i na filmiku pokaż co pokazuje ten programik w tym momencie.
Weź jakiś dobry aparat chociaż aby to nagrać bo taki film z komórki jak nie masz HD to lipa.

Co prawda wskazania takiego decybelomierza na Andka to na dwoje babka wróżyła ale zawsze to coś.

[szybki-ens]

proponuję ci pożyczenie od kogoś profesjonalnego mikrofonu pojemnościowego - studyjnego.
Dobry mikrofon zbierze jak twój sąsiad puści bąka nad ranem. Będziesz miał czysty i wyraźny dźwięk. Do tego w czasie rejestrowania dograj zwykłym telefonem obraz i wszystko.

anegdota.
Jak mieszkałem w Olsztynie mieliśmy za ścianą taka Panią Prokurator olsztyńską. Potrafiła wezwać policję nawet jak ubijałem jajka na jajecznice. Przesrane z nią mieliśmy.
A tam u nas na Obrońców Tobruku ogrodzenie było wokół blokowiska i jak np spadł śnieg to pług nie wjechał.
Raz nawaliło tyle puchu, że wszystkich kumpli wyciągałem z parkingu - wiadomo Q

No i podchodzi Pani prokurator i sie pyta. a pan i może by mój samochód wyciągnął? - a ja na to: Zadzwoni Pani po Policje zna już Pani całą komendę na pewno ktoś przyjedzie i pomoże.

Mieszkałem w tym bloku jeszcze pół roku. Od tamtej pory ani razu już nas nie nękała.

[Rikimaru]

A wiec:

Art. 51. Kodeksu wykroczeń

§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,

podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka,

podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.

Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Masz opcje:

1 - rozmawiasz z sąsiadami i masz spokój.

2- wzywasz interwencję Policji i tu masz do wyboru opcje którą wybierzesz to zależy od Ciebie:

a - prosisz o pouczenie sąsiadów

b - prosisz o mandat dla sąsiadów i jeśli go zażądasz policjanci muszą go wystawić ( 200zł stała kwota )

c - prosisz o skierowanie sprawy do Sądu Rejonowego w Olsztynie.

w opcji b sąsiad może odmówić przyjęcia mandatu to automatycznie sprawa przechodzi do punktu c.

W czasie tego sporu nie musisz nic nagrywać samo Twoje zeznanie z rodzicami wystarczy, a jakbyś miał jeszcze chociaż jednego sąsiada to już jesteś zwycięzca.

To nie sprawa o zabójstwo aby kogoś nagrywać, ty wystarczą słowa przeciwko słowom, zwłaszcza jak dzwoniłeś wczesniej na policję to tam mają wszystkie interwencję odnotowane.

Jest jeszcze:

Ustawa o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego

z dnia 21 czerwca 2001

Dz.U. z 2001r. Nr 71, poz. 733 i art 13 tej ustawy :

art. 13
1. Jeżeli lokator wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych lokali w budynku, inny lokator lub właściciel innego lokalu w tym budynku może wytoczyć powództwo o rozwiązanie przez sąd stosunku prawnego uprawniającego do używania lokalu i nakazanie jego opróżnienia.

2. Współlokator może wytoczyć powództwo o nakazanie przez sąd eksmisji małżonka, rozwiedzionego małżonka lub innego współlokatora tego samego lokalu, jeżeli ten swoim rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie.

i tu nieważne czy ktoś ma mieszkanie komunalne czy własnościowe, tylko tu jest droga długa ale za to można eksmitować całkowicie sąsiada.

[kk84]

Jestem za opcją wjazdu i łomotu . Przerobiłem analoginczą sytuację z sąsiadem piętro wyżej - hałas, uciążliwości różnorakie, parę zalań wodą. Policja wlepiła 3 mandaty, przyjęcia 4 odmówił i sprawa poleciała do sądu. Sąd po 3 latach umorzył z braku dowodów . Pewnego pięknego wieczora (po 23) jak pan postanowił z bloku z wielkiej płyty przywiesić obrazek na ścianie i zagrał mi udarem na uszach coś pękło. I tak jak w pidżamie wstałem z wyra, tak poszedłem zapukałem, strzał przez próg, wjazd i młócka ze stosownym komentarzem. Od tej chwili spokój a pobicia nie zgłosił na milicji

[Kazikboy]

a może zrobić tygodniowy zlot u ciebie myślę że 30chłopa idące prosić o cisze powinno zrobić wrażenie...

[Butterbean]

generalnie rozwiazanie znalazlem..
mam kolege audimaniaka w bloku obok.
niestety jest policjantem.
niestety bedzie u mnie w czasie koncertu.
niestety to on pojdzie poprosi sąsiadów o cisze.
nie bedzie sie legitymowal bo bedzie prywatnie.
jednak w sądzie bedzie pytany jako swiadek o zawód.w ten sposob moje i rodzicow zarzuty pod adresem sąsiadów będą nie do podwazenia..
ten własnie argument przedstawie zresztą lojalnie tym panstwu na spotkaniu z zarzadcą trójstronnym

[kk84]

Butterbean, po co tyle "niestety" ?!. Pewnie i drugi raz bym przylał, ale tu sytuacja inaczej wygląda. Więc myślę, że będzie to DOBRE rozwiązanie hehe.

[szybki-ens]

largul i pawlak

[Butterbean]

Siema.kolejny update tematu.
w miedzyczasie administrator budynku zorgnaizował mediacje miedzy naszą rodzina a rodzina ktora zakłuca nam spokoj.mediacje nic nei daly.osoby z gory stwierdzily ze oni juz korkiem wylozyli podloge i teraz to my mamy zrobic cos zeby ich nei slyszec.nie poczuwam sie do tego obowiazku bo to nie ja halasuje i to oni powinni doprowadzic do tego zebym ich nei slyszal..
TEraz najlepsze.
ludzi ci doniesli na nas do prokuratury.ze zaklucamy ich spokoj poprzez zwracanie uwagi ze jest halas oraz ze sa szykanowani przez nas w ten sposob ze nasylamy na nich policje wtedy kiedy jest za glosno.parodia.jednak policja nas wysluchala i nie wiem co dalej bo bylo to tylko rozpytanie i nie mialo formy oficjalnej.zapewne prokuratura odrzucila doniesienie.
teraz jeszcze lepsze.ci ludzi ponownie zlozyli tym razem na policje donos w yej samej sprawie i z tymi samymi zarzutami.teraz policja nas przesluchala oficjalnie i oficjalnie mamy status podejrzanych o popelnienie wykroczenia.bedzie rozprawa.zapewne przed Sądem Grodzkim.Dzielnicowy potraktował nas jak smieci z drwina ze my nic nie mozemy zrobic a teraz jeszcze bedziemy mieli problemy..
Wiecie ja to sobie w zyciu poradze bo gdyby nei rodzice to juz bym pewnie wjechal tam i wyjeachal po tsunami.ale nie chce robic klopotow rodzicom.
okazuje sie ze teraz my chcac zlozyc doniesienie na nich na uporczywe zaklucanie spokoju musimy miec swiadkow itp.
Ja wam powiem ze juz sam nie wiem co mam zrobic...